Zima i zima, sypie i sypie . . .

Rate this post

Nie dość, że zima, to jeszcze sypie . . .

Taka pogoda . . . , tylko dla bogaczy?

Czyli, sami musimy dźwigać ten Krzyż!

 

Odśnieżając podjazd do mojej SKP zrobiłem rachunek mienionego tygodnia, który tak jakoś dziwnie minął…. Wydarzeń było co niemiara, ale wydaje się, że były one mało ważne dla naszego środowiska. Spróbujmy więc poklasyfikować je, pod kątem ważności dla naszego środowiska, a mianowicie:

 

I. Abdykacja Papieża Benedykta XVI.

Papież abdykując powiedział nam wszystkim, że nie będzie dalej dźwigał ciężaru Krzyża, bo On już nie ma siły…..

Tym samym przekazał Urbi et Orbi, że od tego momentu niesienie Krzyża jest przeznaczone tylko maluczkim. A wszystkie osoby na wysokich stanowiskach odchodzą sobie odpoczywać, gdy się zmęczą. Zaś ciężkie zmaganie się z losem przystoi już tylko chorym, bezdomnym, bezrobotnym, żyjącym na śmieciowych umowach oraz  . . . (naszemu środowisku?) . . . Papież abdykując zostawił nas . . .

I zostawił też nam wszystkim ten Krzyż, który do tej pory dźwigał.

 

II. Pan poseł Kalisz.

Nieraz podoba mi się Pan poseł na Sejm III RP – Ryszard Kalisz. Gdy się ogląda jego wizerunek w tv, to odnosi się wrażenie, że mamy do czynienia z dobrym wujaszkiem (Wania?). Uśmiechnięta dobrotliwie okrągła twarz, protekcjonalne gesty wobec interlokutorów (np. poklepywanie po ramionach), maniera wyższości w głosie – ot, światły człowiek, prawie car.

No i sam nie wiem, czy jest jeszcze posłem, czy bardziej celebrytą. Bo celebryta ta taka osoba, która nic innego nie robi (bo nie umie), jak tylko występuje w mediach. Podobno, to zajęcie ma też minusy, do których należą częste wizyty w fryzjera, manicurzystki, (pedicurzystki?), fachowca od wizerunku, no i to ciągłe męczące pudrowanie się, itp.

Pana Posła  często widać w prasowych wywiadach, gdzie zamiast walczyć o sprawy lewicowe (bo wywodzi się podobno z lewicy), to pokazuje swoje pojazdy oraz zawartość swoich szaf z ubraniami i butami (?). Taki nieco starszawy lew, którego kły starły się nieco . . ., jakby . . .

Pan Poseł na wszystko ma czas, na prasowe wywiady, na występy telewizyjne  („Kawa na ławę” ostatniej niedzieli), ale nie ma chyba czasu dla naszego środowiska.

Piszę o tym, gdyż we wrześniu ubiegłego roku wystosowaliśmy pismo do Posła Ryszarda Kalisza z prośbą, aby zerknął na nasze problemy okiem prawnika i konstytucjonalisty, którym przecież podobno jeszcze jest, co wielokrotnie deklaruje w tv. Ale do dziś nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi, ani na „tak”, ani na „nie”, ani „pocałujcie mnie w d…ę” ….

Jestem przekonany, że był to wystarczający czas na to, ażeby zadzwonić i powiedzieć np. „chłopaki, no nie dam rady, jestem zajechany!”.

A tu nic . . . – i ta cisza.

A w biurze poselskim od bardzo wielu dni nikt nie odbiera telefonów – wcale!

Tak się zastanawiam, czy rolą Posła na Sejm jest brylowanie w mediach, czy też praca dla Polaków (?). Wygląda na to, że Pan Poseł zostawił nas, jak Papież Benedykt XVI . . .

 

III. Nasi emigrują.

W ubiegłym roku wyemigrowało z kraju 100.000 naszych Rodaków – Polaków! Zostawili nas samych (na pastwę urzędników?). Krzyż, który musieli dźwigać w swojej Ojczyźnie był dla nich zbyt wielki. Tylko nie pada pytanie, kto im ten Krzyż na plecy włożył? 

A w niedzielnym dzienniku pokazano młodą Rodzinę, która musi wyemigrować z Polski, gdyż nie stać ich tutaj na rehabilitację dla kalekiej Córki. Oni także zostali sami (!) i ze swoim Dzieckiem dźwigają Krzyż – ponad ludzkie siły. To są nasi współcześni święci, od których odwróciliśmy się. 

Bo nasze Państwo umywa tu ręce w zakresie pomocy dzieciom. Są za to pieniądze dla pana Borusewicza i dla pani Kopacz. Są także na utrzymanie niepotrzebnego nikomu Senatu i na premie dla kierownictwa Sejmu (prawie milion!). Są pieniądze na rozrastającą się armię urzędników, na mnożące się, jak komórki rakowe kolejne urzędy i instytucje, które wzajemnie dublują swoje kompetencje. Za chwilę wydanych zostanie 5 miliardów zł na trzynaste pensje naszym urzędnikom . . .  (!)

Nasza Polska nie może być krajem – rajem! – tylko dla urzędników i ludzi bogatych. Bo Krzyż, który zostawiono pozostałym do dźwigania jest zbyt wielki.

Dziadek Piotra

—————————–

Loading