GIMBUSY

Rate this post

Gimbusy do ponownej kontroli.

Na Dolnym Śląsku w dniach 3 i 4 września inspektorzy z Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego, jak co roku (!!!) przeprowadzili wzmożone kontrole pojazdów wykonujących przewozy dzieci i młodzieży do placówek oświatowych na terenie Dolnego Śląska. Ta systematyczna praktyka przynosi jednak zaskakujące efekty.

Bo w trakcie dwudniowej akcji skontrolowano 119 pojazdów, gdzie wydano 15 mandatów karnych na kierowców z tytułu popełnionych wykroczeń. Były to na przykład następujące wykroczenia:

  • zły stan techniczny pojazdu,
  • brak wyposażenia, w tym gaśnicy, koła zapasowego, trójkąta,
  • brak pełnych danych na wykresówkach,
  • nieprawidłowa obsługa tachografu,
  • prowadzenie pojazdu bez ważnego OBT[1] (!?).

Na szczególna uwagę zasługuje fakt, że zatrzymano aż 20 DR[2] (!!!) ze względu na zły stan techniczny, a także z uwagi na brakujące wyposażenie.

Ujawniono następujące usterki, które mają bezpośredni wpływ na BRD:

    1. Wyciek płynów eksploatacyjnych (głównie oleju silnikowego),
    2. Uszkodzony układ hamulcowy,
    3. Uszkodzone pasy bezpieczeństwa,
    4. Luzy układu kierowniczego,
    5. Uszkodzony bieżnik opony,
    6. Pęknięcie szyby czołowej,
    7. Niesprawne światła pozycyjne, stopu, zbity klosz kierunkowskazu,
    8. Niezgodna liczba miejsc z DR,
    9. Niewłaściwa zbieżność kół z przodu w autobusie,
    10. Stłuczone lusterka boczne.

Więc pytam, a co z bezpieczenstwem przewożonych dzieci?!?! Czy właścicielom tych SKP, na których dokonano ostatniego OBT tych pojazdów nie zależy na zdrowiu i życiu przewożonych dzieci?!?!?

Ponadto w trakcie kontroli w dwóch przypadkach inspektorzy ujawnili, iż termin OBT nie został wyznaczony w sposób prawidłowy, a błędu dopuścił się ten sam UDS[3] (?!?). Zakładam, że nie został przez właściciela swojej SKP wysłany na szkolenie od lat (… – 10?).

W drugim dniu działań, tj. 4 września patrol Inspekcji Transportu Drogowego oczekiwał na autobusy dowożące dzieci do szkoły w Żórawinie. Podjechał tylko jeden autobus. Ustalono, że pod szkołę miał przyjechać jeszcze jeden autobus prywatnego przewoźnika, którego kierowca wypuścił dzieci przy drodze głównej, a sam zbiegł, jak zając (sic!). Dzieci musiały dotrzeć do szkoły na piechotę (!).[4]

A ja teraz proponuję zmianę trybu postępowania dla ITD. Uważam, że powinniśmy poznać właścicieli tych SKP, na których dokonano ostatnich OBT tych 20 pojazdów z zatrzymanymi DR. Powinniśmy mieć możliwość porozmawiania z nimi lub wysłuchania ich stanowiska na temat, co oni zrobili, że takie pojazdy z w/w usterkami na ich SKP przechodzą OBT.

Tylko kto mnie wesprze? PISKP ucieka od tej tematyki jak diabeł od święconej wody. Nasz OSDS, w którym Zarząd jest pod presją właścicieli SKP też się wiecznie boi.

Może więc chociaż Stowarzyszeni Kierowników SKP lub OSPWK?

Bo po kontrolujących urzędnikach w GITD nie należy się spodziewać aż takiej odwagi, której wystarcza im zaledwie na drogowe kontrole. Więc kto pozostaje? Znowu ja sam? No dajcie spokój . . .

Ale jeśli tak, to poczekajmy na decyzję Sądu o uznanie naszego „Informatora UDS-a” za czasopismo internetowe. Bo prasie nie będą mogli odmówić informacji. A wówczas wszyscy dowiemy się, kim są ci właściciele takich SKP. I przeprowadzimy z nimi wywiady w tym temacie, a co!

Pozdrawia

Dziadek Piotra     



[1]    OBT, to okresowe, czyli obowiązkowe badanie techniczne pojazdu. Wykonywanej jest najczęściej corocznie, a w przypadku autobusów co 6 –m-cy.

[2]    DR, to dowód rejestracyjny pojazdu.

[3]    UDS, to pracownik SKP z państwowymi uprawnieniami, czyli Uprawniony Diagnosta Samochodowy.

[4]    Na podstawie http://www.gitd.gov.pl/

Loading