Wstyd za nasze MT

Wstyd za nasze MT (…), bo nasza „infrastruktura” ma 124 miejsce w swojej dziedzinie, a gdzie ci młodzi i zdolni?

Tylko czyj to wstyd?

Czy to nasz wspólny wstyd, czy też tylko rządzących? Bo pod pojęciem infrastruktura drogowa znajduje sie także problematyka naszego funkcjonowania, jako UDS-ów na naszych SKP. W związku z tym mam pytanie do naszych branżowych organizacji, czy odpowiada Wam to miejsce? Przecież bierzecie w tym udział!!!

A może to tylko wstyd dla wszystkich pracowników/urzędników naszego, Naszego, NASZEGO Ministerstwa Transportu (…)[1], któremu podlega także ten dział „infrastruktura”?

Bo ja także nie mogę pogodzić się z naszym miejsce w światowym rankingu w dzidzinie „infrastruktury”, który niedawno przytoczył „Nandek” http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/drogi-jak-pilka/ , a mianowicie nasze 124 na sklasyfikowanych 144 państw, które zajmujemy za:

• Bangladeszem,
• Etiopią,
• Zimbabwe i
• Wietnamem, i
• jeszcze za jakimiś „ogonami”.

Zgadzam się też z tym, jak to podsumował „Nandek” cyt.: „to jest dopiero koszmar”.

To kim my jesteśmy[2] i dzięki komu ten wstyd?

Młodzi i zdolni są w naszym Kraju, np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/zdolna-nasza-mlodziez/

Tym młodym ludziom nie wystarczała ciepła woda w kranie, oni chcieli jeszcze coś stworzyć. Jest ich wielu, także na naszych niektórych uczelniach (patrz poniżej). Tylko nie wiem dlaczego, to nie oni potem awansują, tylko tacy jak Fotoradar, czyli różni Miłośnicy Zegarków Wszelakich lub osoby pokroju pana  Grabarczyka lub Jarmuziewicza lub ich kolesie, którzy zamiast pracy na rządowych posadach, powinni zbierać grzyby w lesie. Podobnie, jak ci wszyscy apologeci ciepłej wody w kranie, czyli członkowie PO i ich krajanie.

Czy Wy też już to zauważyliście, że gdyby wszystkim wystarczała tylko ciepła woda w kranie, to nie było by żadnych wynalazków typu maszyna parowa, pojazd, samolot, itp., itd., et’cetera?

A z tego wynika prosty wniosek, że wszyscy wyznawcy polityki, że społeczeństwu wystarczy tylko dostarczyć ciepłą wodę w kranie są – wprost i dosłownie! – przeciwnikami rozwoju społecznego i cywilizacyjnego?

Więc już wspólnie domagajmy się awansów dla ludzi młodych, twórczych i kreatywnych. Bo ekipa Premiera takich ludzi może i kiedyś lubiła, ale teraz pogubiła.

dP