KALIBRACJA NA SKP

Rate this post

Kalibracja na SKP oraz archiwizacja i udostępnianie naszych danych.

Kalibracja[1] naszych urządzeń na SKP, to temat wywołany europejską (i rewolucyjną!) Dyrektywą 2014/45/EU. Jest to ostatnio gorący temat, bo przyniesie on niewątpliwie podwyżkę kosztów funkcjonowania naszych SKP – na bank. A nerwowość w tym zakresie wynika z faktu, że nikt nie wie i nikt nie potrafi oszacować, na ile wzrosną te koszty.

Foot in Mouth

Ponadto stwierdzić trzeba, że wzrosną administracyjne wymogi związane z prowadzeniem SKP. Nie mi wypowiadać się, na ile ta dzisiejsza mitręga administracyjna jest dokuczliwa (a może wcale nie?), bo nie jestem ani właścicielem, ani zarządzającym. Ale jedno jest pewne, jak w banku, że wzrosną administracyjne wymogi związane z prowadzeniem SKP, co także może generować dodatkowe koszty w przypadku dużych SKP z rozbudowaną ilością stanowisk przeglądowych, bo ktoś musi pilnować terminów kalibracji (kierownik, sekretarka?) oraz pilnować prawidłowych archiwizacji (dodatkowy etat dla informatyka na SKP?).

Mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy obciążanie tym dodatkowym obowiązkiem insp. UDS-a, bo my nie jesteśmy od papierów, a tym bardziej od informatyki i komputerów.

Na temat ten dość interesująco wypowiada się Prezes Rafał Sosnowski z STM na łamach Nowoczesnego Warsztatu nr 6 (181) – poniżej. Jestem przekonany, że każdy właściciel SKP powinien dość szczegółowo zapoznać się z tą wypowiedzią choćby dlatego, że zawiera ona pewne niedopowiedziane aspekty (czarne dziury?).

Zgodzić się musimy ze stwierdzeniem, że „nie można dokonywać kontroli urządzeniem, których dokładność pomiarowa jest co najmniej wątpliwa.” Ale dalej mamy nieco ogólników, które jednak nie rozwiewają naszych (?) wątpliwości. Twierdzenie, że „nie jest źle” warto było by poprzeć konkretną ilością tych SKP (choćby procentową), który nie zostaną dotknięte podwyżkami, ze wskazaniem czytelnego kryterium takiej analizy.

Mam wątpliwości, czy na naszych, jeszcze PRL-owskich SKP (np. MZK, PKS, Spółdzielnie, szkoły, itp., itd., et’cetera) można „od dzisiaj bez wysiłku finansowego” dokonywać archiwizacji wyników.

Brakuje mi także uzasadnienia dla słów Prezesa R. Sosnowskiego o tym, że zbieranie i archiwizowanie przez nas wyników badań wpłynie na poprawę ich skuteczności. Bo już w paru zdaniach poniżej inaczej to widzi p. Jarosław Cichoń z WSOP, który widzi w tym tylko naszą pracę, którą mamy oddać nieodpłatnie „innym podmiotom”.

I pamiętajmy, że nie można wrzucać do jednego garnka problemu udostępnienia naszych danych z BT sugerując, że to dotyczy tylko i wyłącznie tzw. N-ek i turystyki przeglądowej.

Już teraz pracujemy nieodpłatnie dla Policji (Cepik), dla Skarbu Państwa (badanie VAT, CIT i coś tam jeszcze). Ja wiem, że problemem skali poszczególnych usterek w swoich pojazdach są zainteresowani głównie lobbyści z PNP (Producenci Nowych Pojazdów). Ale nie dajmy się dalej dymać – przepraszam! Jeśli ktokolwiek jeszcze chce od nas jakichś dodatkowych danych, to niech nam zapłaci. Bo to jest jedyna i cywilizowana forma współpracy!

Ja wiem, że po urzędach siedzą jeszcze ci, którzy pamiętają czasy czynów społecznych, ale nie dajmy się zwariować. Lobbyści od PNP mają wystarczającą ilość grosików, aby podzielić się nimi z naszym środowiskiem za udostępniane im dane o usterkowości Pojazdów poszczególnych marek!

Jeśli nawet do tej pory właściciele naszych SKP nie potrafili wynegocjować rekompensaty za dotychczasowe nasze „czyny społeczne” (kiedyś przegrana rola PISKP a teraz OSDS i Moveo?!), to uważam, że po 25 latach mamy już do tego pełne prawo.

 

Pozdrawiam

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – – – – –

 STM - dyrektywa



[1]    Wzorcowanie (kalibracja) – ogół czynności ustalających relację między wartościami wielkości mierzonej wskazanymi przez przyrząd pomiarowy a odpowiednimi wartościami wielkości fizycznych, realizowanymi przez wzorzec jednostki miary wraz z podaniem niepewności tego pomiaru.

W najprostszym przypadku polega to na określeniu różnicy pomiędzy wskazaniem przyrządu wzorcowego (wzorca miary wyższego rzędu, materiału odniesienia wyższego rzędu, przyrządu wskazującego wyższego rzędu), a wskazaniem przyrządu wzorcowanego (wzorca miary niższego rzędu, materiału odniesienia niższego rzędu, przyrządu wskazującego niższego rzędu) z uwzględnieniem niepewności pomiaru dokonanego przy pomocy przyrządu wzorcowego. W klasycznej metrologii panuje zasada, że przyrząd wzorcowy powinien być dokładniejszy od przyrządu wzorcowanego o trzy rzędy wielkości. – wg. http://pl.wikipedia.org/wiki/Wzorcowanie

 

Loading