DIAGNOSTA Z WIERUSZOWA

Rate this post

Diagnosta z Wieruszowa wyleciał z pracy. Czy to koniec?

2015-11-16 14:31 Potwierdziły się słowa naszego czytelnika.  

W stacji diagnostycznej należącej do Przedsiębiorstwa Komunalnego w Wieruszowie dochodziło do nieprawidłowości – rozwiewa wszelkie wątpliwości i spekulacje pismo opublikowane na stronie internetowej Urzędu Miejskiego. Informacje podjęte w jednym z naszych artykułów potwierdziło postępowanie wyjaśniające rozpoczęte na wniosek prezesa spółki Andrzeja Kiedosa. Diagnosta z powiatu kępińskiego, który przyznał się do trzech przypadków oszukania klientów, wyleciał z pracy.

Przypomnijmy, naciągacza z sąsiedniego powiatu wytropił ojciec jednego z kierowców, który kilka tygodni temu trafił do stacji diagnostycznej podlegającej wieruszowskiej „Komunalce”. Diagnosta, zamiast zainkasować za usługę 162 zł, w rzeczywistości zażyczył sobie od klienta 190 zł, oferując przy tym badanie amortyzatorów. Pieniądze w wysokości 28 zł nie trafiły na konto przedsiębiorstwa a do kieszeni pracownika, który później przyznał się do trzech podobnych przypadków. 10 listopada poinformowano funkcjonujące w spółce związki zawodowe o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z diagnostą w trybie bez wypowiedzenia, z winy pracownika. Umowę rozwiązano w poniedziałek 16 listopada. Dodatkowo polecono obciążyć diagnostę kwotą 84 zł za trzy przeprowadzone badania amortyzatorów, za które pobrane na miejscu opłaty nie zasiliły konta spółki podlegającej pod gminę Wieruszów. – Poszkodowanym jest na pewno przedsiębiorstwo, do kasy którego nie wpłynęła kwota zainkasowana przez diagnostę – czytamy w uzasadnieniu podpisanym przez prezesa Andrzeja Kiedosa. – Diagnosta naraził Okręgową Stację Kontroli Pojazdów na utratę zaufania.

Dezinformacja

Przedsiębiorstwo Komunalne ustosunkowało się także do rozbieżności co do zainkasowanych kwot, o których wspominał nasz czytelnik. – Diagnosta przekazał informacje księgowej, że za przegląd samochodu o numerze rejestracyjnym EWE zarejestrowana została opłata w kwocie 99 zł. Była to nieprawdziwa informacja, jak wynika z oświadczenia diagnosty, gdyż faktyczna kwota według zestawienia wynosi 162 zł. Księgowa wyraziła żal, że źle poinformowała klientów o zaksięgowanej kwocie i oświadczyła, że w przyszłości zanim udzieli jakiejkolwiek informacji sama dokona jej weryfikacji, a nie będzie bazować wyłącznie na informacji innych pracowników.

W dokumencie przekazanym do urzędu dodatkowo można przeczytać, że „w wyniku zarządzonej komisyjnej kontroli dokumentów (zgodność raportów z badań i faktur z wydrukami kas rejestrujących) Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów za okres od stycznia do października 2015 r. nie stwierdzono nieprawidłowości. W konsekwencji wszystkich zdarzeń prezes Kiedos zarządził kontrolę bezpośrednią pracowników przez kierowników poszczególnych zakładów.

Czy to nie koniec?

Co jednak z żądaniami naszego czytelnika, który domagał się, aby konsekwencje za brak odpowiedniego nadzoru poniósł prezes Przedsiębiorstwa Andrzej Kiedos? W Urzędzie Miejskim nie dowiedzieliśmy się niczego konkretnego. – Czekamy na spotkanie z Radą Nadzorczą. Zdradzę państwu, że mamy do omówienia nie tylko ten przypadek, ale także inną problematykę. Do tego typu pytań odniosę się po spotkaniu – ucina rozmowę burmistrz Rafał Przybył.

Dalszy bieg sprawy mamy poznać po 24 listopada.

Patryk Hodera

=========================

KOMENTARZE [23]:

NrG   2015-11-16, 16:02:04    2

Chora jest ta cała komunalka jedziesz na przegląd żeby sprawdzić stan techniczny auta dla Własnego bezpieczeństwa, chcesz sprawdzić amortyzatory płać ! Dlatego od lat jeżdżę do Pana Bryłki gdzie takie badanie jest w cenie przeglądu który wynosi dokładnie 99 zł.

czesio   2015-11-16, 17:20:21    -1

Nie żebym komunalkę bronił ale NrG włazisz komuś bez wazeliny.Badanie dokładnie wynosi 99zł ,chyba że auto wyposażone jest w instalację LPG w tym przypadku 162zł a badanie amortyzatorów w przypadku przeglądu zawsze w cenie 😉

Piotr Wilk   2015-11-16, 17:51:48    1

Czesio, przegląd techniczny samochodu nie obejmuje badania amortyzatorów pod kątem ich skuteczności. Takie badanie podlega dodatkowej opłacie i nie zawsze jest w cenie jak piszesz a, że niektóre stacje diagnostyczne robią to w gratisie to już ich dobry marketing.

gonobomo   2015-11-16, 18:03:14    

Panie Piotrze badanie amortyzatorów należy do przeglądu,jest to element zawieszenia który musi mieć odpowidni procent zużycia aby można było dopuścić pojazd do dalszej eksploatacji i żaden to marketing tylko obowiązek diagnosty. Pozdrawiam i życzę bezpiecznej jazdy.

czesio   2015-11-16, 18:08:29    1

Panie Piotrze i tu bym polemizował,jak można zrobić przegląd nie badając uprzednio procentowej skuteczności amortyzatora, przecież mają one realny wpływ na nasze bezpieczenstwo:przyczepność,droga hamowania itp….

Piotr Wilk   2015-11-16, 18:14:57    0

Od kilku lat amortyzatory nie są badane pod kątem skuteczności, takie badanie podlega dodatkowej opłacie. Badane są tylko pod kątem pewności zamocowania oraz ewentualnych wycieków. Bez sprawdzenia nie pisałbym tu takich głupot.

Czarny   2015-11-16, 18:29:12    

@Piotr Wilk Polecam poszukać na temat przeglądów co się tam robi, pozwolę sobie zacytować **Podczas przeglądu sprawdza się również stan amortyzatorów. Skuteczność ich tłumienia musi być większa niż 40%, a różnica między skutecznościami amortyzatorów na jednej osi nie może być większa niż 15%.** Czyli według Pana Wilka, podczas przeglądu okresowego nie są sprawdzane amortyzatory. Tylko ich wygląd. Zaśmiałem się przy tym srogo. Czyli na upartego gdyby siadł mi amortyzator (wylałby się), mogę go ładnie wyczyścić i jechać na przegląd nie martwiąc się tym bo i tak przejdę przegląd… W sumie to by było na tyle z mojej strony .

Piotr Wilk   2015-11-16, 18:40:56    

Panie Czarny, polecam poczytać na temat http://www.trochetechniki.pl/Przeglad-techniczny,-czyli-co-i-jak-jest-sprawdzane.,t,6111.html

salomon   2015-11-16, 18:42:01    

Wszystkich znawców badań technicznych zachęcam do zaglądnięcia do Ustawy z 2015 poz 776 w załączniku nr 1 jest opisany sposób i kryteria oceny pojazdu .Amortyzatory dla ułatwienia są w pozycji 5.3 w punkcie 2. Te krzyżyki w danym punkcie oznaczają czy dopuścić pojazd do ruchu ba to usterka drobna czy istotna (ocena negatywna -druga kolumna krzyżyków) Dziwię się że to nie wyjaśni gazeta informując społeczeństwo. I jeszcze jedno nie piszcie że inna stacja robi się badanie skuteczności tłumienia zawieszenia w okresowym przeglądzie bo im sprowadzicie Urząd Ochrony konkurencji i Konsumetów na kark gdyż nie robi tego zgodnie z zakresem badania okresowego.

czesio   2015-11-16, 18:42:01    1

Widzę że ktoś tu był na przeglądzie w 20 wieku roku panskiego 1988;) k

NrG   2015-11-16, 18:43:15    1

Nikomu nie włażę po prostu nie jestem frajerem i nie będę płacił dodatkowo za badanie amortyzatorów. Ojciec kiedyś też robił w komunalce też dodatkowo kazali płacić i kilku znajomych. Dla mnie to obojętne gdzie robię ale jak ktoś nie oferuje czegoś w cenie 99 zł to robię tam gdzie to jest w cenie proste chyba ?

gonobomo   2015-11-16, 18:45:24    

Panie Piotrze prosze sobie sprawdzić i nie piszę http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/badania-techniczne-pojazdow-ile-kosztuja-i-na-czym-polegajagłupot.

gonobomo   2015-11-16, 18:46:35    

http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/badania-techniczne-pojazdow-ile-kosztuja-i-na-czym-polegaja

salomon   2015-11-16, 18:56:28    1

Czarny to co cytujesz to wszystko prawda ale w zakresie badania pojazdu uczestniczącego w kolizji drogowej (Specjalistyczne badanie które ma stwierdzić czy pojazd został przywrócony do stanu z przed wypadku)a Panu Piortowi gratuluję znawstwa tematu Jedyny wie w którym kościele biją dzwony.

czesio   2015-11-16, 19:11:16    -1

Widzę że komuś potrzebna jest maść na ból dupy +1,-1 to takie prowincionalne mimo wszyskto miłego popołudnia życzę

gonobomo   2015-11-16, 19:17:46    -1

Nie potrzebuje maści ale dam ci plusa

bociek   2015-11-16, 21:10:31    1

czesio, to pisz na onecie zamiast w tu gazecie. Obaj – 🙂

kondzik (Konrad Parusiński)   2015-11-16, 23:49:46    

Ja mam pytanie do salomona- a co miał by robić Urząd ochrony konkurencji i konsumentów w przypadku gdy któraś stacja w tej samej cenie co inne stacje wykonuje dodatkowe badania ? Jakie były by podstawy kontroli ? To chyba stacja która robi mniej za tę samą cenę powinna ponieść karę, bo nie jest konkurencyjna ! Logika się kłania ! UOKiK jest po to żeby bronić praw konsumentów i uczciwej konkurencji, tu nie mial by podstaw do działania.

salomon   2015-11-17, 04:57:05    -1

Do kondzika-jeżeli pracujesz lub jesteś właścicielem małej stacji o podstawowym zakresie i robisz tylko okresowe badania na gdzieś w przykład gdzieś w Łubnicach, gdzie nie musisz posiadać urządzenia do badań amorków (bo w okresowym jest tylko oględziny na kanale i podnośniku-organoleptyczne co do wycieków i mocowania) a ludzie wyjeżdżają Ci do Wieruszowa ,bo tuzy Okręgówek wykorzystują urządzenia które powinni wykorzystywać do innych poszerzonych badań na okresowym badaniu.Przypominam że zakres badań jest szczegółowo opisany i taki sam obowiązuje na wszystkich stacjach. Czy nie jest to niezdrowa konkurencja? Podobno zamysł ministrów był taki żeby wszystkie stacje miały jednakowe wyposażenie i zakres badań ale z przyczyn lokalowych i ekonomicznych padło by kilkadziesiąt procent stacji w Polsce i mamy jak mamy.

Szakal28   2015-11-17, 09:15:41    1

salomon: takie działanie to skutek niewidzialnej ręka rynku i jak najbardziej pożądane zjawisko. Jak kupujesz określony produkt spożywczy np. napój za 3 zł / l a tu Biedrona daje promocje 1,5l / 3 zł to czy nie jest to przejaw efektywnej właściwej konkurencji podmiotem której są klienci? Ustawa określa co w badaniu przeprowadzone zostać musi – jednak jak mawiają niektórzy ** to co nie jest przepisami prawa zabronione jest dozwolone** więc poszerzone badanie w tej samej cenie – i jak tu klient może nie być zadowolony? 😀 Doszukać się naruszeń przepisów prawa też trudno. To tak jakby urzędnik który ma na załatwienie twojej sprawy 14 dni załatwił by coś od ręki – też w tej sytuacji będziesz marudzić na taki bonus?

salomon   2015-11-17, 10:07:53    -1

Szakal nie przyrównuj przeglądów do wolnorynkowego handlu bo tu ceny (a właściwie opłaty )są narzucone odgórnie określone ustawą. Ale masz rację w handlu to tak działa. Co do przykładu to tak jak urzędnik wydając pozwolenie budowę płotu ,gratis od siebie dorzucał by pozwolenie na wycięcie drzew. dla klijęta nie było by to korzystne tak? Ale co z prawem.

Roberto   2015-11-17, 14:15:17    

salomon, porównanie bardzo **nie bardzo** , bo pozwolenie wycinki jest łaską z urzędową taryfą. A i z budową jest odwrotnie. No wyszystko na opak napisałeś 🙂

Rafał Leszczyński   2015-11-18, 12:25:30    

http://www.radiosud.pl/kepno-andrzej-malys-odchodzi-z-ratusza,11497.html

===============

Ze strony internetowej:

http://www.tugazeta.pl/1,diagnosta-wylecial-z-pracy-czy-to-koniec,21118.html

Loading