INSYNUACJE BRANŻOWE

Rate this post

Insynuacje branżowe, czyli kto na kogo i co ma, gdy hamulec nie spełnia wymogów naszego badania.

Insynuacja branżowa to sprawa nie nowa. Ale i o tym czas już napisać. Bo choć konkurencja ma swoje prawa, to jednak musi, Musi, MUSI też mieć swoje ograniczenia. Bo konkurować powinniśmy rzetelnością, a nie pomówieniami.
Jeśli chcemy mówić źle o naszej konkurencyjnej SKP, to zawsze musi to być prawda i tylko prawda.
A co dopiero powiedzieć o takich przypadkach, gdy jeden insp. UDS podważa zaufanie do swojego Kolegi na innej SKP. Tu musi dominować tylko prawda, profesjonalizm i rzetelność w ocenie postępowania pomawianego. Bo w przeciwnym wypadku wszyscy bezpowrotnie tracimy.
Tracimy w dwójnasób, bo w oczach naszych PT Klientów, a ponadto uniemożliwiamy sobie wzajemnie pozytywny osobisty kontakt.

Sprawa jest jeszcze ciepła, więc wybaczcie, że tak nieco chaotycznie…..

Przed paroma dniami jeden z naszych Kolegów dał Klientowi „N” za brak hamulca na tylnej osi (i nie był to „maluch”). Klient pojechał do mechanika, a po naprawie wjechał na poprawkowe. Wówczas stwierdzono, że choć przód był niczego sobie, to te tylne hamulce, choć już nieco lepsze niż wcześniej, to jednak nadal są za słabe, aby uzyskać pozytywny wpis w DR.
Klient pojechał z reklamacją do swojego mechanika, by po jakimś czasie wrócić, ale . . . . – z pretensjami (sic!), że wykonujący „poprawkę” insp. UDS nie jest kompetentny, bo się nie zna…..

A uzasadnieniem tych pretensji było:
1. Stanowisko mechanika, który powiedział, że te hamulce na pewno są już dobre (sic!), po czym skierował naszego Klienta na inną SKP niż ta, która wykonywała to poprawkowe BT.
2. Więc nasz Klient pojechał na tę inną SKP, gdzie zrobiono mu stosowne sprawdzenie hamulców (protokół poniżej). Ale nie jest to kwestia tylko tego poniższego protokołu, ale tego, że insp. UDS wykonujący to badanie tego hamulca (???) także poinformował naszego Klienta, że te hamulce są już sprawne a wykonujący „poprawkę” się nie zna na rzeczy (sic!).

Koledzy, to nie tędy droga.

Bo ja nie wiem, komu potrzebne jest takie sianie wzajemnych animozji, insynuacji i podejrzeń w naszym własnym UDS-owym środowisku. A do tego jeszcze wciągamy w to naszych PT Klientów, którzy są już i tak dostatecznie skołowani i zdezorientowani naszymi dziwnymi ruchami i postępkami.

Więc dalej było to tak, że insp. UDS wykonujący to drugie podejście do „poprawki” podszedł do szafki i wziął do ręki miernik siły nacisku na pedał hamulca, podszedł z nim do Klienta i zapytał, czy dostawca poniższego protokołu używał tego urządzenia. Klient odpowiedział, że nie. Tym samym, sprawdzanie hamulca w tym samochodzie nie było wiarygodne, a wydana ocena pracy innego Kolegi na sąsiedniej SKP co najmniej krzywdząca (o przepisach nie wspomnę!).

A, czytając uważnie poniższy protokół także widzimy, że:
a/ nacisk na pedał hamulca wynosi zero, czyli null („0”),
b/ nie wpisano DMC pojazdu,
c/ nie wydrukowano wyniku tego sprawdzenia (sic!).

Ja nie wiem, bo Klient też nie wiedział, dlaczego nie wpisano DMC tego pojazdu i nie wydrukowano wyniku tego sprawdzenia, gdy chodziło o ocenę pracy innej SKP i innego Kolegi insp. UDS-a.
Możliwości tutaj jest kilka:
1. Albo chęć celowego wprowadzenia w błąd Klienta, co do wyniku sprawdzenia hamulca,
2. Chęć przypodobania się nieukowi-mechanikowi, co może przynieść zwiększenie dotychczasowych klientów o tych, których będzie polecał ten nieuk-mechanik,
3. Aby zdyskredytować sąsiednią SKP,
4. Aby zdyskredytować pracującego na sąsiedniej SKP Kolegę insp. UDS-a wykonującego „poprawkę”,
5. Brak wiedzy wykonującego sprawdzenie o tym, jak badamy/sprawdzamy hamulce i co na ten temat mówią nasze  przepisy .

Koledzy, mam prawo przypuszczać, że ten insp. UDS, który wystawił poniższy protokół czyta naszą stronkę. Więc apeluję i proszę: tak się nie robi. Nie podkładajmy sobie wzajemnie kłód pod nogi.
A jeśli mamy uwagi do pracy Kolegów, to rozmawiajmy. Zawsze można po pracy podejść i pogadać, podzielić się uwagami.
Załatwienie podobnych spraw za pośrednictwem naszych PT Klientów nie doprowadzi do niczego dobrego i ośmiesza całe nasze środowisko.
Ja nie mam nic przeciwko prawdzie. Ale, gdy występuje brak rzetelności w ocenie naszej UDS-owej pracy, to mówię „stop”, tak dalej nie można.

I pozdrawiam
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – –

N BT

Loading