KANDYDACI DO ZAWODU

Rate this post

Kandydaci do zawodu insp. UDS-a powinni . . . . (?), a co nie powinni posiadać?

Czyli, jakie wymogi Kolego mój drogi?

Na stronach PISKP ukazało się stanowisko Prezesa Zarządu dr inż Leszka Turka (zdaniem GW też cyt.: „bierze niewygórowane łapówki”) w zakresie proponowanych zmian PoRD co do wymogów zawodowych kandydatów do naszego zawodu i związanych koniecznością implementacji z Rewolucyjnej Dyrektywy (skan poniżej).

Pozwólcie, że odniosę się w paru zdaniach do tego stanowiska.

Na wstępie warto rozważyć wszystkie „za” i „przeciw” co do wymogu posiadania 3 lat udokumentowanej praktyki.

Zacznijmy od tego, że to właśnie PISKP słusznie domaga się, aby każdy nasz problem poddać analizie w następującej kolejności: najpierw ocena stanu obecnego, a dopiero na tej podstawie wyciągamy wnioski i tworzymy przesłanki ku lepszemu.

A więc, jak jest?

Po pierwsze primo, to kontrolowane przez nas pojazdy – w ilościach setek tysięcy – nie stanowią realnego zagrożenia dla BRD!

Moja praktyka podpowiada mi, że inaczej i nieco gorzej przedstawia się sprawa z wymogami ochrony środowiska.

Zaś w mediach i w naszym zawodowym życiu mamy do czynienia:

  • z medialną napaścią na nasze środowisko, która inspirowana jest przez urzędników resortu transportu w celu realizacji urzędniczego planu polegającego na rozbudowie istniejących struktur,
  • ze sporadycznymi przykładami złego stanu technicznego pojazdów ujawnianymi w wyniku kontroli Inspekcji Transportu Drogowego (ITD), co może być dowodem na brak praktyki zawodowej w zakresie właściwego ujawniania usterek w pojazdach (szczególnie busy, ciężarówki i autobusy),
  • z dość systematycznym ujawnianiem (co kwartał) afery z udziałem członków naszego środowiska zawodowego oraz związanego z funkcjonowaniem Stacji Kontroli Pojazdów (właściciele i kierownictwo), co także może być dowodem na braki w przygotowaniu stricte zawodowym, a także od strony etyczno-moralnej,
  • ostatnio opisany przypadek http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/bez-gaz-u/ oraz inne przykłady administracyjnego odbierania naszych uprawnień w trybie art. 84 ust. 3 PoRD mogą być także dowodem na braki w naszym praktycznym zawodowym wykształceniu.

Generalnie, nasze środowisko zawodowe musi ciężko i solidarnie walczyć z urzędnikami o lepszy odbiór społeczny. I nie będą temu dobrze służyły kolejne już inicjatywy PISKP w zakresie obniżania wymogów, deprecjonujące i tak nasze niskie notowania. Bo młody i tani pracownik bez stosownej praktyki to tylko dalsze wizerunkowe kłopoty całego naszego środowiska.

Proszę więc Zarząd PISKP o rezygnację z postulatu skrócenia okresu praktyki. clap

I powiem więcej, walczmy o te 3 lata praktyki zawodowej dla kandydatów do naszego zawodu, jako o niezbędne minimum, bo daje to przesłankę dla ich lepszego przygotowania zawodowego (bez wpadek ujawnianych przez np. ITD lub w trakcie corocznych kontroli, bo mnie od tego już głowa boli).

I nie jest prawdą, że obecne rozwiązania w tym zakresie przyczyniły się do cyt.: „… pozytywnie ocenianego przez wszystkie środowiska napływu młodych ludzi do zawodu diagnosty (…)”. Bo ja nigdzie nie widzę tej pozytywnej oceny „wszystkich środowisk” (???) o jakości naszej pracy, nigdzie nie widzę!

Dalsze postulaty PISKP o ogólnodostępnej bazie pytań i o egzaminie państwowym są zrozumiałe i godne wsparcia. I całkowicie zgadzam się z tym stanowiskiem, że weryfikatorem może tyć TDT, czy też cyt. „inny organ”, bo to nie wyklucza roli naszego samorządu zawodowego w tym zakresie.

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

CCF20150908_00000CCF20150908_00001

Loading