KIEROWNIK SKP

Rate this post

Kierownik SKP zatopiony znów, czyli ryby psują się zawsze od głów.

Bo OBT (techniczne badanie) zamiast na SKP załatwiał w bramie. Tym razem chodzi o przypadek kierownika M.L. urodzonego w Bystrzycy Kłodzkiej, a pracującego w niedalekim S.1

Zapewne pamiętacie tych „kierowników?”, o których już wcześniej pisałem (Żory, Tarnów). Tak się zastanawiam, czy o tych wszystkich przypadkach wiedzą przedstawiciele Stowarzyszenia Kierowników SKP, których miałem/mieliśmy okazję poznać na spotkaniu w resorcie transportu inagurującym powstanie tzw. „grupy roboczej” przed ponad czterema laty?

wondering

Mamy więc prawomocny i ostateczny wyrok w tej sprawie z 25 września 2015 r., która wygląda dość ciekawie, bo była tu walka o całkowite uniewinnienie za to nasze branżowe przewinienie. Bo wcześniejszy wyrok Sądu Rejonowego w Kłodzku z 24 kwietnia 2015 r. był dla naszego (?) kierownika także niekorzystny.2

Ten nasz (?) kierownik M.L. był oskarżony przez Prokuratora Rejonowego w Bystrzycy Kłodzkiej o to, że w dniu 26 lipca 2013 roku w miejscowości S., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej jako kierownik SKP w P.P.U.H. (…) w miejscowości S., posiadający uprawnienia diagnosty i będąc uprawnionym do wystawiania dokumentu w postaci zaświadczenia o BT wystawił pozytywne zaświadczenie o OBT motocykla marki S., pomimo nie przeprowadzenia badania tegoż motocykla, czym poświadczył nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, uzyskując korzyść majątkową w kwocie 62,00 złotych z tytułu wniesionej opłaty za rzekomo przeprowadzone badanie techniczne przedmiotowego pojazdu, tj. o czyn z art. 271§1 i 3 kk.

Wyrokiem z dnia 24 kwietnia 2015 roku (sygnatura akt II K 947/13) Sąd Rejonowy w Kłodzku oskarżonego M. L. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt I części wstępnej wyroku i za to na podstawie art. 271§1 i 3 kk w zw. z art. 33§2 kk wymierzył mu karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek dziennych w kwocie po 20 (dwadzieścia) złotych każda.

Na podstawie art. 69§1 i 2 kk oraz art. 70§1 pkt 1 kk wykonanie kary pozbawienia wolności oskarżonemu warunkowo zawiesił wyznaczając okres próby na 2 (dwa) lata.

W oparciu o przepis art. 41§1 kk Sąd orzekł wobec M. L., tytułem środka karnego zakaz wykonywania zawodu uprawnionego diagnosty do wykonywania badań technicznych pojazdów na okres 1 (jednego) roku + kwotę 2.867,70 zł tytułem częściowego zwrotu wydatków.

Uważam, że funkcja kierownika, to nie tylko wyższy status społeczny w naszym środowisku, ale i większa odpowiedzialność. Więc i kara powinna być większa dla takich „kierowników”, którzy taki przykład dają.

Więc niedługo nasz (?) kierownik ponownie pojawi się na rynku pracy dla insp. UDS-ów.

Ciekawe, czy cały ten czas pracował w tej swojej firmie i czy ponownie będzie dopuszczał do ruchu . . . ?

wondering

Apelację ozłożył obrońca naszego (?) oskarżonego kierownika M. L. Z uprawnieniami insp. UDS-a, kwestionując opinię biegłych (także grafologa) i przypominając Sądowi, że właściciel motocykla nie rozpoznał naszego kierownika M. L. jako osoby, z którą załatwiał i od której otrzymał zaświadczenie o BT motocykla marki S. Wnosił o całkowite uniewinnienie.

A Sąd Okręgowy orzekł, że ta apelacja nie jest zasadna, a eksponowana w apelacji okoliczność nierozpoznania przez R. N. naszego (?) oskarżonego kierownika M. L. nie podważa poczynionych przez sąd ustaleń faktycznych (pieczątki + podpisy).

Sąd nie wykluczył i takiej sytuacji, że w czasie zaistniałego w dniu 26 lipca 2013 roku zdarzenia właściciel motocykla R.N. mógł rozmawiać z inną osobą, niż osoba która w istocie wystawiła przedmiotowe zaświadczenie (!), albowiem rozmowa ta miała miejsce w bramie wjazdowej do hali, a jak stwierdził wymieniony „po tej rozmowie ja oddaliłem się na papierosa a ten pan poszedł w głąb hali” wskazując nadto także, iż (…) „gdzieś około po 10-15 minutach, wypaliłem dwa papierosy, otrzymałem od tego samego mężczyzny wypełnione zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym motocykla. On mi wyniósł przed budynek stacji diagnostycznej” a także stwierdzając, iż (…) „policja okazywała mi materiał poglądowy z wizerunkami 8 osób. Nikogo z tych osób nie rozpoznałem jako osobę z którą rozmawiałem na stacji diagnostycznej i od której otrzymałem zaświadczenie. Ja nie jestem i nie byłem wzrokowcem, ja nie przyglądałem się uważnie temu mężczyźnie i w trakcie okazywania nie chciałem nikogo pomówić poprzez błędne wskazanie”.

Podtrzymując te wyjaśnienia na rozprawie R.N. wskazał ponadto m.in. także, iż „do biura nie wchodziłem, miałem kontakt tylko z tym jednym mężczyzną, on przyniósł mi gotowy dokument i jemu też zapłaciłem i on przyniósł mi paragon” oraz „nie wiem czy byłbym w stanie rozpoznać tego mężczyznę, ja mam problemy z zapamiętywaniem twarzy”.

Zdaniem Sądu, brak chęci pomawiania kogokolwiek przez R.N. nie może budzić zdziwienia, skoro chodziło o „przysługę związaną z naruszeniem prawa”, jednakże wyjaśnienia te nie prowadzą do uznania naszego (?) oskarżonego kierownika M.L. za całkowicie niewinnego (ekskulpacja).

Sąd uznał, że przeprowadzonie badań porównawczych podpisów oraz kryminalistyczna analiza odcisków pieczątek nie było jedynym dowodem wskazującym na sprawstwo naszego (?) oskarżonego kierownika M. L..

Na naszą uwagę zsługuje też fakt, że Sąd odrzucił wnioski obrony o powołanie swoich biegłych argumentując to jedynie chęcią przedłużania postępowania (w nieskończoność?). Bo przedstawiona opinia sporządzona została na prywatne zlecenie, a autor przedłożonej opinii dr K.C. nie uzyskała statusu biegłego w tym postępowaniu. Tym samym, opinia ta ma charakter opinii prywatnej, a zatem może być jedynie potraktowana jako uzupełnienie stanowiska skarżącego w tym postępowaniu.

W ten sposób zakończyła się przegrana batalia kolejnego kierownika SKP o wygranie „przegrnej sprawy” i utrzymanie naszych uprawnień.

boring

Ku przestrodze wszystkim kierownikom na SKP przypomina się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – –

1 Sygn. akt IV Ka 628/15 – Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydział Karny Odwoławczy.

2 z art. 271 § 1 i § 3 kk – sygnatura akt II K 947/13.

Loading