PODSUMOWANIE

Rate this post

Podsumowanie minionego tygodnia.

Może to i dziwne, ale podsumowanie minionego tygodnia mamy pozytywne!

I. Targi Motoryzacyjne i Konkurs na najlepszego insp. UDS-a. light

Otrzymaliśmy wreszcie tę szczęsną wiadomość od Prezesa Rafała Sosnowskiego, że nasz Konkurs na najlepszego insp. UDS-a może odbyć się w czasie trwania tegorocznych Targów Motoryzacyjnych w Poznaniu w dniach 31.03 – 4.04.2016 r.

hi

I nie chodzi tylko o to, że tym samym Pan Prezes dotrzymał wcześniej danego słowa. To super wiadomość, bo daje to naszemu środowisku kolejną już szansę i możliwość pokazania jeszcze szerszemu gronu społeczeństwa, że potrafimy nie tylko klepać DR, ale i znaleźć usterkę w samochodzie (sic!).

laugh

Przypomnę tylko, że ten nasz coroczny Konkurs organizowany we współpracy z SITK O/”Zagłębia Miedziowego” w Legnicy składa się z lekkiej części teoretycznej i z trudnego praktycznego sprawdzianu na ścieżce diagnostycznej. A przyświecającą nam ideą jest polepszenie wizerunku środowiska insp. UDS-ów po powtarzających się cyklicznie (i od dłuższego okresu czasu!) aferach.sad

Więc zapraszamy wszystkich chętnych, tak Koleżanki, jak i Kolegów (drużyny dwuosobowe). A właścicieli i kierowników naszych SKP już prosimy o zapewnienie stosownego zastępstwa na czas konkursu dla chętnych uczestników.

Już samo uczestnictwo w Konkursie może być być sygnałem dla ewentualnych przyszłych klientów danej SKP, że tu pracują tacy, którzy jednak coś potrafią (!).

Zapraszamy także do takiej współpracy inne nasze branżowe organizacje!

lookdown

II. Podsumowanie skali wypadków za 2015 r.

Przez media przetoczyła się fala informacji o tym, jak to bardzo spadła nam ilość wypadków na naszych drogach, w tym spadła także ilość wypadków śmiertelnych. Zasługi przypisują sobie inne branżowe środowiska, tylko nie nasze. Czas to naprawić, bo TO TAKŻE EWIDENTNIE NASZA ZAŁUGA!

victory

Uważam, że także my musimy ten takt odnotować, jako nasz sukces, sukces naszego UDS-owego środowiska. Musimy to na każdym kroku mocno podkreślać. Albowiem, jeśli wcześniej niektórzy lobbyści czynili zarzuty naszemu środowisku, że dopuszczając „złomy” do ruchu powodujemy rzekome zagrożenie dla BRD, to zauważalny spadek tego zagrożenia musi być także naszym sukcesem – i jest!

thinking

III. Polak i Węgier, czyli to nie zbrodnia zrobić polityczne podsumowanie tygodnia.

Budzi się do życia społeczeństwo obywatelskie. I to jest ten widoczny gołym okiem pozytyw. Komitet Obrony demokracji (KOD) zorganizował kolejny protest w sprawie wolności mediów. A, że nasz Informator zalicza się także do wolnych mediów (i nadal bez żadnej cenzury!), to ten protest także wspieramy i zadołować się nie damy!

A ja chciałbym jeszcze Wam napisać o obecnych relacjach Polski i Węgier, w ślad z starym przysłowiem: Polak, Węgier, dwa chuliganki (europejskie), tak do szabli, jak i szklanki. Inaczej mówiąc/pisząc, tak do bitki, jak i do wypitki.

Być może łączy nas wspólna przeszłość do picia i do wymachiwania szabelką. Być może. Także oni mieli kiedyś wspaniałe państwo, a potem je stracili na własne życzenie. Oni też byli najeżdżani (np. ród Osmanów na czele z Sulejmanem), jak i my. Być może jest i więcej podobnych wspólnych elementów.

Ale budowanie przyszłości nie może bazować tylko na sentymentach z dalekiej przeszłości do picia i do wymachiwania szabelką oraz na prostackiej wizji świata pt. „zaczniemy budować przyszłość poprzez zbudowanie murów, którymi odgrodzimy się od reszty cywilizowanego świata”. Przecież to widoczny absurd dla każdego myślącego Polaka.

Szkoda, że Polak i Węgier, czyli obecne bratanki (europejskie chuliganki) nie przysłużą się do budowania świetlanej przyszłości całej naszej UE. Bo taka przyszłość nie może być budowana w oparciu o podpisywanie kontraktów z Putinem na dostawę rosyjskiej ropy, co uczynił nowy szef Orlenu z nadania PiS. Mieliśmy różnicować źródła dostaw, aby uniezależnić się od Putina, a tu maszszsz, jak z liścia w twarz! Bo realizowanie wytycznych Viktora Orbana o przyjaznych kontaktach z Putinem (okupant na Ukrainie!) nie wyjdzie nam na dobre.

Pozdrawiam i do tygodniowego optymizmu namawiam

dziadek Piotra

– – – – – –

P.S.

Jest także jeszcze pozytywne info od Kolegi Kazika, ale zostawmy o tem trochę na potem.

Loading