PRACA DIAGNOSTY

Rate this post

Praca diagnosty.

Niedawno skończyliśmy omawiać część Część I1, a potem część II2. Teraz przyszła pora na omówienie części III zagadnienia związanego z pracą diagnosty.

Trzeba w tym celu przypomnieć podstawy prawne tego zagadnienia:

Art. 83a. 2. W przypadku gdy przedsiębiorca wykonuje działalność gospodarczą, o której mowa w art. 83 ust. 2, w jednostkach organizacyjnych położonych na obszarze różnych powiatów, jest on obowiązany uzyskać wpis w odrębnych właściwych rejestrach na każdą z tych jednostek.

(…)83. 2. Działalność gospodarcza w zakresie prowadzenia stacji kontroli pojazdów jest działalnością regulowaną w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej i wymaga uzyskania wpisu do rejestru przedsiębiorców prowadzących stację kontroli pojazdów.(…)

Zapis ten powoduje, że diagnosta posiadający uprawnienia nadane przez starostę z innego terenu, będzie pracował na dowolnej stacji kontroli pojazdów, która nie podlega kontroli pod starostę, który takie uprawnienia mu nadał.

W tej sytuacji diagnosta może również mieć nadane uprawnienia przez kilku starostów i nie ma przepisu, aby którykolwiek odmówił nadania mu uprawnień.

Poniższy zapis potwierdza ta logikę.

Art. 84. 1. Badanie techniczne pojazdów wykonuje zatrudniony w stacji kontroli pojazdów uprawniony diagnosta.

2. Starosta wydaje uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli osoba ubiegająca się o jego wydanie posiada wymagane wykształcenie techniczne i praktykę, odbyła wymagane szkolenie oraz zdała egzamin kwalifikacyjny.

Proszę zwrócić szczególną uwagę na to, że Starosta „wydaje„ a nie „nadaje„ uprawnienia do wykonywania badań technicznych. Jest to, więc czynność techniczna bez łaski i podpisania zobowiązań przez diagnostę o „oddawaniu„ uprawnień w razie uznania przez urzędnika naruszenia art. 84 ust. 3 pkt 1 i 2.

1) przeprowadzenie przez diagnostę badania technicznego niezgodnie z określonym zakresem i sposobem wykonania;

2) wydanie przez diagnostę zaświadczenia albo dokonanie wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami.

Nie możne, więc cofnąć uprawnień diagnoście na podstawie powyższego zapisu, bo jest on w rażącej sprzeczności z kodeksem pracy, jak i ze zdrową logiką.

thumbsup

Tylko starosta, który sprawuje nadzór może przeprowadzić kontrolę lecz nie może cofnąć uprawnień nadanych przez innego starostę, a inny starosta nie może przeprowadzić kontroli diagnosty u przedsiębiorcy, który nie znajduje się w jego rejestrze.

(…)Także w piśmiennictwie prawniczym wskazuje się, że zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP ograniczenia w korzystaniu z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanowione tylko w ustawie. Przepis ten formułuje zasadę wyłączności ustawy w ustanawianiu ograniczeń wolności i praw. Z konstytucyjnego punktu widzenia nie może być więc mowy o tym, że podmiot, którego dotyczy ograniczenie wolności i praw, ma się domyślać zakresu ograniczenia. To dlatego wykładnia rozszerzająca wszelkich przepisów mających charakter lex specialis jest w ogóle niedopuszczalna, szczególnie w odniesieniu do przepisów ograniczających konstytucyjne wolności i prawa, ze względu na gwarancję wynikającą z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP14.(…)

Tak, więc wszelkie tego typu zabiegi nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem ruchu

drogowego. Sąd administracyjny podzielił moje stanowisko, o którym tutaj już pisałem.

Wyrok WSA w Poznaniu z 2016-06-08 III SA/Po 850/15 (…) Przy tym organy nie ustaliły, czy badany pojazd był zasilany wyłącznie paliwem gazowym – czy też mógł poruszać się za pomocą silnika benzynowego, niezależnie od podłączenia w pojeździe zbiornika LPG. Uwzględniając możliwość zarówno współistnienia obu systemów zasilania pojazdu, jak i ich niezależnego funkcjonowania, organy powinny zbadać, jakie znaczenie dla prawidłowego ustalenia faktów w niniejszej sprawie miała okoliczność wymontowania zbiornika LPG i skierowania go do tzw. legalizacji po dokonaniu przez diagnostę wpisu w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.

Jeżeli okaże się, że pojazd był zdolny do poruszania się bez zasilania gazem, konkluzja organów odnośnie do dokonania wpisu do dowodu rejestracyjnego pojazdu niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami – okaże się nieprawdziwa.

Wbrew temu, co twierdzili nieliczni ekstremalni forumowicze, diagnosta musi dopuścić pojazd do ruchu, jeżeli tym powodem „niedopuszczenia„ miałoby być brak legalizacji zbiornika do „GAZU„ , tym bardziej jego brak w sytuacji, gdy pojazd jest całkowicie sprawny.

Gaz w pojeździe jest tylko paliwem alternatywnym i pojazd posiadający inny rodzaj napędu i jest sprawny, może uczestniczyć w ruchu drogowy. Najczęściej paliwo jest też zgromadzone w zbiorniku i o dziwo nielegalizowanym przez Dyrektora TDT. Ewidentną bzdurą by było, gdyby Dyrektor TDT uzależniał używanie pojazdu z tego powodu w sytuacji, gdzie miliony gospodarstw domowych używa butle w gospodarstwach o zbliżonych parametrach bez Decyzji Dyrektora TDT.

tease

Z wielkim rozczarowaniem przyglądam się jak maltretowane jest środowisko diagnostów, ale i przedsiębiorców związanych z badaniami technicznymi pojazdów.

Ten niekorzystny obraz możemy zmienić przy zdecydowanej postawie całego środowiska i wspólnego działania z OSDS. Dotychczasowa bierność jest zabójcza dla diagnostów i przedsiębiorców, a jak będzie najbliższy czas pokaże.

wondering

Chciałbym w następnej części wskazać na pozostałe ewidentne nieprawidłowości ustawy PoRD w sytuacji, gdy diagnosta ma własną firmę z tą działalnością i się zatrudnia u przedsiębiorcy prowadzącego stację kontroli pojazdów. Otrzymuję zapytania z całej Polski, jaki wpływ takie rozwiązanie będzie miało na kontrole starostów lub też innych nadzorców. Z wstępnej oceny po wypowiedziach „Morawieckiego” jest to najlepsze rozwiązanie zapewniające optymalizację zysków każdej ze stron, no i by powstało około 10 tys. nowych firm.

Pozdrawiam

Praktyk

– – – – – – – – –

Loading