WPADKA TDT

Rate this post

Wpadka TDT? Bo, według mnie . . . – nie, Nie, NIE!

To nie wpadka, to kolejna porażka TDT i kolejny żenujący oraz namacalny dowód ich prawnej indolencji i niekompetencji, przed którą już przed wielu laty przestrzegał ówczesny Prezes PISKP – p. Kazimierz Zbylut.

Chodzi tu o kolejny już wyrok WSA w Krakowie nr III SA/Kr 1524/15 z 2016-06-07 (orzeczenie nieprawomocne) w przedmiocie cofnięcia uprawnień do wykonywania BT pojazdów, który:

I. uchyla zaskarżoną decyzję SKO oraz poprzedzającą ją urzędników WK/starostwa;

II. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego na rzecz skarżącego M. A. kwotę 457 zł (słownie: czterysta pięćdziesiąt siedem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

thumbsup

A chodziło o to, że w 2015 r. tamtejszy Starosta cofnął naszemu Koledze M. A. uprawnienie do wykonywania BT pojazdów za to, że pracując na Okręgowej SKP w Krakowie przeprowadził BT bez wymaganego ustawą dokumentu wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego tj. ważnej decyzji dopuszczającej urządzenia techniczne do eksploatacji.

Badania te dotyczyły następujących pojazdów:

1) samochodu ciężarowego marki Mercedes Benz z przeznaczeniem do przewozu paliw płynnych,

2) naczepy ciężarowej marki Feldbinder do przewozu materiałów sypkich,

3) naczepy ciężarowej marki Feldbinder do przewozu materiałów sypkich (pojazd ten posiadał decyzję zezwalającą na jego eksploatację, jednak nasz Kolega M.A. nie zamieścił w rejestrze informacji o dopuszczeniu urządzenia technicznego do eksploatacji),

4) naczepy ciężarowej marki Feldbinder do przewozu materiałów sypkich,

5) naczepy ciężarowej marki Lag Bree 0-3039-KA do przewozu materiałów sypkich,

6) naczepy ciężarowej marki Spitzer SK 2760 Cal do przewozu materiałów sypkich (pojazd ten posiadał decyzję zezwalającą na jego eksploatację, jednak nasz Kolega M.A. nie zamieścił w rejestrze informacji o dopuszczeniu urządzenia technicznego do eksploatacji),

7) naczepy ciężarowej marki Feldbinder do przewozu materiałów sypkich,

8) naczepy ciężarowej marki Feldbinder do przewozu materiałów sypkich.

W ocenie urzędników, nasz Kolega rzekomo dopuścił się rażącego naruszenia PoRD przeprowadzając BT wyżej wymienionych pojazdów bez ważnej decyzji dopuszczającej urządzenia techniczne do eksploatacji, co skutkuje obligatoryjnym cofnięciem uprawnień (???).

W uzasadnieniu odwołania nasz Kolega słusznie wskazywał, że:

  • wszystkie naczepy, których BT zakwestionowano, służyły do przewozu materiałów sypkich i mogły być opróżniane grawitacyjnie,
  • dokonał oględzin całego pojazdu i nic nie wskazywało na to, aby pojazd wyposażony był w urządzenie techniczne podlegające dozorowi technicznemu. W szczególności brak było jakichkolwiek oznaczeń wskazujących na podleganie takiemu dozorowi, a także dokumenty pojazdu nie miały żadnej adnotacji wskazującej na podleganie takiemu dozorowi. Podkreślił, że zarówno ze świadectwa homologacji, jak również z instrukcji obsługi wynikało wprost, że pojazdy te nie podlegają pod dozór techniczny.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) tradycyjnie bezrefleksyjnie wsparło urzędników i utrzymało w mocy decyzję Starosty. tease

W uzasadnieniu skargi nasz Kolega M.A. wskazał, że zgodnie z § 1 pkt 1 lit. g rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 2012 r. w sprawie rodzajów urządzeń technicznych podlegających dozorowi technicznemu, dozorowi technicznemu podlegają urządzenia ciśnieniowe, w których znajdują się wyłącznie ciecze lub gazy.

no

Przepis ten jest na tyle jasny i czytelny, że jego treści nie mogą zmienić żadne decyzje, czy postanowienia zarówno urzędników WK/starostwa lub SKO, czy też TDT. Zaś naczepy, których sprawa dotyczy były przeznaczone do przewozu materiałów w postaci ziarna, granulek lub proszku, a nie cieczy, czy gazów.

Więc takie naczepy nigdy nie były, nie są i w tym stanie prawnym nigdy nie będą mogły być objęte dozorem technicznym.thumbsup

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył, co następuje:

– badane przez diagnostę M. A. 5 naczep ciężarowych marki Feldbinder, naczepa ciężarowa marki Lag Bree 0-3039-KA oraz naczepa ciężarowa marki Spitzer SK 2760 Cal były w przeszłości lub aktualnie objęte tzw. „pełnym” dozorem technicznym, o czym powzięły wiadomość organy administracyjne w formie powiadomienia Transportowego Dozoru Technicznego,

– okoliczność, że powyższe naczepy podlegały w przeszłości czy aktualnie pod dozór techniczny nie była uwidoczniona ani w dokumentach tych pojazdów np. w dowodzie rejestracyjnym, ani uzewnętrzniona na pojeździe np. w formie oznaczenia na cysternie numeru decyzji TDT i daty ważności tej decyzji.

W powyższej sytuacji organy administracyjne powinny wyjaśnić nie tylko ewentualne zagrożenia dla BRD (???), ale także:

1. czy pojazdy poddane BT przez naszego Kolegę M.A. istotnie powinny podlegać dozorowi technicznemu (???),

2. czy nasz Kolega M.A. dokonując oględzin pojazdu i dostępnych mu dokumentów tego pojazdu mógł wiedzieć lub przypuszczać, że badane przez niego pojazdy podlegają lub mogą podlegać pod dozór techniczny, czy też na powyższej podstawie nie mógł nawet przypuszczać, że takiemu dozorowi podlegają.

Zdaniem tego WSA organy administracyjne obu instancji (SKO + WK/starostwo), mimo pisemnych monitów skarżącego w powyższym zakresie zawartych m.in. w odwołaniu i skardze, nie tylko nie wyjaśniły powyższego, ale nawet (złośliwie, czy z braku argumentów?) nie badały tych kwestii, pomimo obowiązku ustosunkowania się do zarzutów skarżącego zawartych jego pismach (sic!).

thumbsdown

W powyższej sytuacji jest zasadnym pytanie, czy w przeszłości TDT naruszył prawo wydając decyzje o ich podleganiu pod dozór techniczny oraz czy świadomie (?!?!?!) ewidentnie łamał prawo przekraczając swoje kompetencje w ten sposób, że wymagał od urzędników WK/starostwa nadzorującego nasze środowisko zawodowe dalszego łamania prawa w oparciu o swoje bezprawne decyzje?

Zdaniem tego WSA, właśnie wskazane przez organy przepisy § 1 ust. 1 lit. g rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 grudnia 2012 r. w sprawie rodzajów urządzeń technicznych podlegających dozorowi technicznemu wskazują jednoznacznie na rację skarżącego i powodują uchylenie decyzji organów obu instancji. Przepisy te bowiem stanowią:

„§ 1. Dozorowi technicznemu podlegają następujące rodzaje urządzeń technicznych: 1) urządzenia ciśnieniowe, w których znajdują się ciecze lub gazy1 (…).

Nie ustalono w toku tego procesu sądowo-administracyjnego, na jakiej podstawie stosowne urzędy TDT oraz urzędnicy WK/starostwa oraz tradycyjnie bezrefleksyjni członkowie tego składu SKO w swoich decyzjach podkreślały, że wszystkie te badane naczepy ciężarowe służyły do przewozu materiałów sypkich, a więc nie do przewozu cieczy lub gazów.

sad

Nie ustalono też jak to się stało (nieuctwo, głupota, skandaliczna nieznajomość prawa, celowa wroga działalność zmierzająca do obalenia podstaw polskiego prawa?) w jaki sposób organy administracyjne obu wcześniejszych instancji bezzasadnie i bezprawnie przeniosły przepisy dotyczące urządzeń ciśnieniowych, w których znajdują się ciecze lub gazy na ustalony stan faktyczny dotyczący pojazdów przeznaczonych do przewozu materiałów sypkich (sic!).

Ale ten WSA uznał, że organy naruszyły przepisy prawa materialnego mające wpływ na wynik sprawy oraz przepisy proceduralne mogące mieć wpływ na wynik sprawy. Więc już tylko czekamy na prokuratorskie postępowanie, które ustali, w jakim zakresie i kto z tych urzędników odpowie karnie z przekroczenie swoich uprawnień.  

wondering

I poniedziałkowo pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1   pod ciśnieniem różnym od atmosferycznego: a) kotły parowe (…), b) szybkowary ciśnieniowe, c) kotły cieczowe (…), d) zbiorniki stałe (…), e) zbiorniki przenośne (…), f) zbiorniki na gaz skroplony lub sprężony (…), g) zbiorniki, w tym cysterny, do przewozu materiałów niezaliczonych jako niebezpieczne, które są pod ciśnieniem napełniane, opróżniane lub przewożone, dla których iloczyn (…), h) wytwornice acetylenu (…), i) rurociągi pary(…), j) rurociągi przesyłowe i technologiczne (…)”.

Loading