„N” OD „BRIEF-u”

Rate this post

„N” od „Brief-u”? Czyli jeszcze raz na ten sam temat – Drogi Kolego – na przykładzie autentycznego dokumentu zagranicznego.

wondering

Niedawno temat ten wywołał nieco poruszenia branżowego: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/falszerstwa-urzedniczym-przyzwoleniem/

A tu trafiła mi/nam się gratka z autentycznym dokumentem zagranicznym w postaci niemieckiego „Briefu”, co postanowiłem skrupulatnie wykorzystać.

Popatrzcie na ten dokument (powyżej) i postarajcie się odpowiedzieć na pytanie, na jakiej podstawie urzędnik WK określi te dane i z czym je zweryfikuje, aby zarzucić nam ewentualne naruszenie naszej ustawy PoRD, stanowiące uzasadnienie dla odebrania nam uprawnień . . . .

Dane, które określimy dla tego pojazdu nie będą przecież zgadzać się z danymi w tym „Briefie”, w którym jest więcej pustych miejsc, niż wypełnionych danymi.

Ale to nie jest powód, aby dać wynik „N”, albowiem:

  • wynik „N” dajemy w przypadku niezgodności z polskim DR,
  • to do nas należy ustalanie tych danych, a nie do urzędników jakiegokolwiek WK.

Urzędnik przecież:

  1. Nie widzi tego pojazdu.
  2. Nie ma naszych uprawnień insp. UDS-a.
  3. A jeśli nawet ma nasze uprawnienia, to nie jest zatrudniony na SKP.

A dane te można ustalić tylko i wyłącznie:

a/ w trakcie BT (badanie technicznego) pojazdu,

b/ tylko na naszych SKP,

c/ konfrontując pojazd z danymi, które uda nam się ustalić .

I z powyższego wynika, że żaden urzędnik WK nie może nam narzucić, ile jest miejsc w tym lub innym pojeździe, jakie są jego masy lub czy ma właściwe pasy (bezpieczeństwa).

A, gdy już sami ustalimy te brakujące i wymagane dane, to nie damy przecież wyniku „N” od swoich własnych ustaleń! Bo to nielogiczne!

no

Ale jest tu zasadne pytanie, czy od pierwszego zagranicznego BT (badania technicznego) można dać wynik „N”?

Odpowiedź na to pytanie jest oczywiście pozytywna, czyli „TAK”. Można dać wynik „N” w przypadku tzw. pierwszego BT pojazdu zagranicznego, ale tylko za zły stan techniczny pojazdu (!), czego nie zrobił nasz kolega z Rawy Mazowieckiej, przez co naraził się na odpowiedzialność karną – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/wyrok-w-rawie-mazowieckiej/

Ale nie rozpaczamy nad tym kolegą z Rawy Mazowieckiej, bo i tak miał on wiele szczęścia. Prokurator miał w ręku wszelkie argumenty prawne, włącznie z opiniami rzeczoznawców i biegłych sądowych o tym, że te pojazdy nie powinny były zostać dopuszczone do ruchu! A pomimo to i z jakiegoś tylko sobie znanego powodu nie skorzystał z tej możliwości, aby listę zarzutów poszerzyć o treść art. 179 kk (x ?). Być może to zwykła nieznajomość prawa w tamtejszej Prokuraturze, a może jakieś inne aspekty tej sprawy o tym zadecydowały (?).

Jest, jak jest. tease

Ale to nie oznacza, że każdemu z nas tak się uda. Bo nie każda miejscowość ma takich prokuratorów, którzy nie rozumieją, czym jest zagrożenie dla BRD, jak Rawa Mazowiecka. Dlatego postuluję: więcej „N” za stan techniczny od tzw. pierwszego BT pojazdu zagranicznego!

thumbsup

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

Loading