CZARNE OWCE

Rate this post

Wysyp czarnych owiec, czyli nieszczęścia chodzą parami i zawsze pod rękę z rolnikami. Jeszcze nie umilkły echa sprawy z Nowego Miasta Lubawskiego, a tu znowu . . . – maszszszsz, niczym z liścia w twarz. Zatrzymano kolejnego naszego kolegę, tym razem z Chełmna.

Czyżbym musiał pisać, że nasze (?) tradycyjne afery nie są już co-kwartalne, tylko co-tygodniowe? angry

No nie, darujcie, tak nie może dalej być (!), co o nas Ludzie pomyślą!?!? boring

Nasz Kolega „Kowal” (dzięki!) przysłał mi/nam link do internetowego wydania Gazety Pomorskiej, gdzie Monika Smól opisała kolejny przypadku poświadczenia nieprawdy przez kolejnego naszego nieco (?) leciwego kolegę w wieku 67 lat, które nastąpiło w dniu 18.10.2017 r.1

Swoim sukcesem pochwalili się Policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Chełmnie, którzy wpadli na ten trop. Na swoich internetowych stronach piszą wielkimi literami:

KORUPCJA NA STACJI DIAGNOSTYCZNEJ”.

A przy tym zapomnieli napisać o podżegaczach do tej korupcji, których było przecież nieco (?) więcej. surprised

Do tego nasz zatrzymany przez Policję kolega twierdzi, że poświadczał nieprawdę z . . . – dobroci serca!

Postępowanie jest na początkowym etapie – informuje Ewa Kujawa, szefowa Prokuratury Rejonowej w Chełmnie podkreślając, że przesłuchanie zatrzymanego mężczyzny odbyło się w środę.

– Mężczyzna jest z Chełmna, tutaj także dochodziło do przestępstw. Potwierdzał nieprawdę przystawiając pieczątki głównie na dowodach rejestracyjnych maszyn rolniczych i przyczep. Podczas przesłuchania przez prokuratora przyznał się do winy. Wyraził również chęć dobrowolnego poddania się karze. Nie wiem, czy prokurator na to przystanie, nie została jeszcze podjęta w tej sprawie decyzja. Postępowanie dopiero się zaczyna.

W komunikacie napisano, że za popełnione przestępstwo naszemu koledze grozi osiem lat pozbawienia wolności. Ale zauważyliście zapewne, że nikt nie pisze, jakie zagrożenie karą jest dla tych i podobnych podżegających rolników!

Nasz kolega tłumaczył się, że „poświadczał nieprawdę z dobroci serca, gdy rolnicy przychodzili do niego i prosili o podbicie dokumentów na pojazdy, którymi poruszali się wyłącznie po polach – dodaje Ewa Kujawa.

– Zeznał, że robił to bardziej grzecznościowo. Takich przypadków było kilka.”

– Mężczyzna przyjmował łapówki w zamian za poświadczenie nieprawdy co do faktycznego przeprowadzenia przeglądu technicznego pojazdów – podkreśla asp. szt. Gabriela Andrzejczyk, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie.

Po wielu tygodniach pracy operacyjnej i wykonaniu szeregu czynności dowodowych policjanci ustalili, że na jednej ze stacji diagnostycznych na terenie powiatu chełmińskiego dochodziło do korupcji.

Naszemu koledze zarzuca się, że w miesiącu maju br. przyjął korzyść majątkową od sześciu osób w zamian za „lewe” poświadczenie BT. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Takich zarzutów nie otrzymało tych 6-ciu podżegaczy do popełnienie przestępstwa. 

Prokurator Rejonowy w Chełmnie zastosował wobec naszego kolegi środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego, a co z podżegaczami?2

Zapewne i Wy już zauważyliście, że te dwie ostatnie korupcyjne sprawy mają wspólny mianownik, a nawet trzy:

  1. Pojazdy „rolnicze” są w tak tragicznym stanie technicznym, że ich użytkownicy nie mają odwagi wyjeżdżać nimi na drogi publiczne. To rolnicy najczęściej podżegają naszych kolegów do przestępstw.
  2. W policyjno-prokuratorskich komunikatach brak informacji o przedstawieniu zarzutów inicjatorom, czyli prowodyrom tych przestępstw. W tym przypadku zabrakło o informacji o przedstawieniu zarzutów dla 6-ciu podżegaczy. We wczorajszym przypadku zabrakło informacji o przedstawieniu zarzutów co najmniej jeszcze 20 osobom/podżegaczom. I nie doczekamy się, bo oni, jako rolnicy, korzystają z parasola ochronnego, a my nie!
  3. Musieliście i Wy zauważyć, że w większości takich przypadków Policja i Prokuratura odstępuje od zbadania stanu technicznego pojazdów, które podlegały wirtualnym BT! Chodzi o ukrycie, w jakim stanie jest rolniczy tabor.

Trzeba się zastanowić, czy w tym kontekście nie możemy możemy już śmiało mówić o nagonce na nasze środowisko. Może to być nagonka na polityczne zlecenie naszych ministerialnych urzędników.

Wygląda na to, że jest polityczne zlecenie na uderzenie w nasze zawodowe środowisko, ale jest też polityczne zlecenie, aby chronić PROWODYRÓW z obszarów rolniczych.

Więc dlatego uważajcie! Dlatego nie dajcie się przekonywać tym jękom i rolniczemu miałczeniu o wirtualne BT. Nasz polski cwany chłop widzi tylko czubek własnego nosa i nawet mu powieka nie drgnie, aby Was wkopać, gdy będzie w tym widział interes dla siebie. Każdy z takich podżegaczy, to czarna owca polskiego narodu.

Przypomnę Wam jeszcze raz, że ci którzy namawiają do przestępstwa w tych przypadkach korzystają z parasola ochronnego organów ścigania (czarne owce organów ścigania?). Im – w odróżnieniu od nas! – nie przedstawia się zarzutów prokuratorskich, choć to oni są PROWODYRAMI, a nasi koledzy tylko powolnymi narzędziami ich BEZPRAWNYCH i KARALNYCH nacisków.

no

I pozdrawiam

i do rozwagi namawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

2 Autor: asp.szt. Gabriela Andrzejczyk

Loading