KOLEDZY INFORMUJĄ

Koledzy piszą i informują nas. I nie są to sprawy nieistotne.

Co jakiś czas dowiaduję się, że nasi Koledzy mają apetyt na więcej. Ktoś tam pod Łodzią prowadzi jeszcze wulkanizację, ktoś tam w Krakowie otwiera myjnię samochodową, ktoś inny się zabiera za znalezienie unijnych środków na postawienie własnej SKP, itd., itp., et’cetera. To świadczy, że w naszym środowisku zawodowym są także ambitni, myślący i przedsiębiorczy Koledzy.

I. Kolega Łukasz Ciepiela – nowe wyzwanie.

Niektórzy zapewne pamiętają naszego Kolegę Łukasza, gdyż należy on do grona zwycięzców naszego Ogólnopolskiego Konkursu/Turnieju Diagnostów Samochodowych. Jest na trzecim miejscu w klasyfikacji najlepszych insp. UDS-ów w Polsce. Zasłużył sobie na to zaszczytnie miejsce dwukrotnie zwyciężając w tym naszym zawodowym konkursie wiedzy i praktyki – http://www.diagnostasamochodowy.pl/najlepszydiagnosta/

A charakterystyczna dla jego woli walki i zwycięstwa jest niedawna ważna decyzja, którą samodzielnie podjął. Tą decyzją jest własna działalność gospodarcza, która polega na prowadzeniu branżowych szkoleń zaadresowanych do naszego środowiska zawodowego oraz do osób aplikujących do naszego zawodu insp. UDS-a!

Będzie nam miło (inicjatorom i organizatorom naszych Turniejów Diagnostycznych), gdy kiedyś tam okaże się, że uczestnictwo w nich utwierdziło naszego Kolegę Łukasza w przekonaniu, iż zna na tyle naszą teorię i praktykę, że potrafi to wykorzystać w prowadzeniu swojej własnej działalności gospodarczej.

Okazuje się też, że nasz Kolega Łukasz Ciepiela ma już własną stronkę internetową oraz pierwszych zainteresowanych, którzy postanowili skorzystać z Jego wiedzy i praktycznych umiejętności.

A teraz poproszę, sprawdźcie sami: www.diagnostaszkolenia.pl

Przyznam, że niewiele znam osób, które w tak stosunkowo młody wieku (z punktu widzenia mojej starczej już fizjonomii) podjęły takie odważne wyzwanie. Tylko pogratulować samozaparcia w dążeniu do tego celu i . . . . – mocno trzymamy kciuki!!!!

II. Kolega Jacek.

Należy do tych naszych Kolegów, którzy mają sprecyzowane jasno poglądy. Nie boi się ich wypowiadać. A oprócz tych poglądów ma też pożyteczną cechę polegającą na tym, że nie tylko mówi o tym, jak to powinno być/wyglądać, ale także działa w tym kierunku. Odróżnia się więc pozytywnie od wielu innych, którzy tylko mówią, bądź tylko piszą (np. jak ja?).

Nasz Kolega Jacek udziela się także aktywnie na naszych branżowych forach internetowych publikując materiały pomocne nam w ocenie aktualnej sytuacji na branżowym rynku.

Ja sam wiele razy korzystałem z pomocy Kolegi Jacka, więc bardzo Mu za to dziękując liczę na dalszą taką współpracę.

A piszę o tym, bo otrzymaliśmy od niego kolejny link do ciekawej informacji dotykającej także naszych problemów. Kolega Jacek przysłał mi ten link z tytułem (swoim) „Jak wychować kierowców” – http://www.superstacja.tv/wiadomosc/2017-07-05/na-lawete-za-przepalona-zarowke-sad-przyznal-racje-policjantom/

Przyznam szczerze, że mam wątpliwości, czy to na tym powinno polegać wychowanie naszych kierowców.

Laweta za przepaloną żarówkę . . . . – ?

Liczę jednak, że w procesie odwoławczym NSA podejmie inną decyzję, nie tak restrykcyjną.

Bo, jeśli miałbym popierać taka policyjną restrykcyjność, to należy ten taki „bat restrykcyjny” stosować adekwatnie do celów, które chcemy osiągnąć. Tym celem nie może być wywoływanie frustracji społecznych i przyrównywanie naszej Policji do (…), co widać już w niektórych komentarzach w tej sprawie. Bo jest wiele innych pól aktywności policyjnej, gdzie istnieje większa potrzeba zdecydowanej i restrykcyjnej ingerencji, niż z tytułu przepalonej żarówki (patrz np. setki tysięcy pojazdów poruszających się po naszych drogach w mateczniku PiS na terenie Polski „B”” bez aktualnych BT).

Myślę, że poza jakąkolwiek dyskusją pozostaje fakt (tzw. notoria), że wieloletni brak BT, to większe zagrożenie dla BRD niż przepalona żarówka.

Ale obiektywnie trzeba też przyznać, że takie postępowanie Policji stwarza nam wyjątkową szansę na zmniejszenie także naszej pobłażliwości w stosowaniu usterek drobnych (UD). Przecież wiele z nich może być także usterkami istotnymi (UI), już nie mówiąc/pisząc o tym, że gdy niektóre z nich występują grupowo, to muszą być UI.

Pozdrawiam podejmujących nowe wyzwania

i w duchu innowacyjności zapraszam do czytania nowości

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –