KONFERENCJA PISKP OCZAMI NW

Konferencja PISKP oczami NW (Nowoczesnego Warsztatu).

Dzięki Koledze Wojtkowi, który przysłał nam poniższy skan, otrzymaliśmy pierwszą informację o przebiegu tradycyjnej, bo corocznej konferencji PISKP, która tym razem odbyła się w dniach 24-26 maja br. w Zakopanem.

Tę konferencję NW opatrzył tytułem „Stacje Kontroli Pojazdów 2017 – nowe regulacji i co się zmienia?”, a autorem tego artykułu jest Rafał Dobrowolski. Mottem przewodnim zaś jest „największa od 20 lat zmiana w systemie BT”, która rzekomo wynika z potrzeby dostosowania obecnych zmian do naszej unijnej Rewolucyjnej Dyrektywy nr 45/2014 r.. Piszę „rzekomo”, bo w projektowanych zmianach uciekła nie tylko duch tej dyrektywy, ale i jej litera (a przynajmniej główne i najważniejsze litery).

Okazuje się, że w Zakopanem dopisało 300 uczestników, na liczbę 4.887 SKP w Polsce.

Zdaniem W. Szan. Autora tego artykułu, to najwięcej emocji wywołała propozycja naszego (?) resortu transportu, aby wyłączyć dotychczasowych przedsiębiorców prowadzących nasze SKP z tych regulacji, które jeszcze na dziś gwarantuje nam ustawa o swobodzie działalności gospodarczej (sic!).

Jest znamiennym faktem, że z udziału w tej konferencji wymigał się cyt.: „główny beneficjent zmian” (stchórzył wystraszony własnymi planami?), czyli dyr. Jan Urbanowicz. Tym samym nie było komu odpowiadać na większość stawianych pytań. Bo sam bym zadał pytanie o ostatnie przegrane sprawy w sądach administracyjnych oraz np., czy dopełniamy do 3 i 5-ciu lat w przypadku pierwszego tzw. zagranicznego, czy też nie dopełniamy wcale?

W zaprezentowanym stanowisku Alvina Gajadhura z GITD tradycyjnie zabrakło informacji o tym, jaki jest procent pojazdów skontrolowanych przez jego Inspektorów w stosunku do ilości pojazdów poruszających się po naszych drogach. Bez takich danych epatowanie 50% rzekomą skutecznością, to zwykła propaganda. Bo statystyką można manipulować, np. jeśli skontrolowali tylko 10 lub 100 pojazdów, to 5 lub 50 z usterkami nigdy nie będzie stanowić zagrożenia dla milionów pojazdów na naszych drogach, NIGDY – choć to też 50 %.

A wracając do poruszanych tam problemów, to tradycyjnie dla przedstawicieli naszego (?) resortu transportu zabrakło merytorycznego i racjonalnego uzasadnienia dla projektowanych zmian – poza wycieraniem sobie gęby Naszą Rewolucyjną Dyrektywą 45/2014, którą na dodatek zamierzają realizować jedynie w ułamku potrzebnym/niezbędnych nam zapisów.

Na naszą uwagę zasługuje też stanowisko, które wyrazili na tej konferencji:

• mec. dr Marcin Barankiewicz – Dyrektor w PISKP,
• Dyrektor Grzegorz P. Kubalski – Związek Powiatów Polskich.

A zresztą poczytajcie sami i sami pomyślcie nad wnioskami

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –