MF O PROJEKCIE DTD

Rate this post

MF, czyli Ministerstwo Finansów celnie punktuje nasz (?) resort transportu (DTD + TDT).

wondering

To już kolejne krytyczne uwagi do projektu zmiany naszej ustawy PoRD. Inaczej mówić/pisząc, to śmierdząca sprawa, gdy MF wskazuje, że po tylu latach przygotowań jeszcze w powijakach jest ta nasza (?) ustawa. Bo nasze resortowe inżynierstwo nie potrafiło należycie przygotować się do wdrożenia tego projektu zmiany ustawy PoRD.

Ciekawe smaczki mamy już we wstępnej części opinii, gdy MF głaska po głowie naszych (?) resortowych inżynierów za to, że jednak uwzględnili wcześniejsze uwagi MF (bo, jak się samemu nie potrafi, to trzeba słuchać mądrzejszych!).

Następnie MF podkreśla, o czym jeszcze nie wiedziało lub co jeszcze zapomniało nasze inżynierstwo z DTD:

  • Centrów Badań Technicznych TDT ma być max. 16, a dyrektor TDT musi mieć zapisane prawo do ich likwidacji,
  • całość zysków z powyższej działalności ma trafiać do Budżetu państwa, a nie do TDT (co musiało wywołać ból głowy tfu-rcóf tego projektu zmiany naszego PoRD,
  • w projekcie nie określono zgodnie z przepisami limitu wydatków na powyższy cel w okresie najbliższych 10 lat.

A dalej jest już tylko ciekawiej, bo w 13 kolejnych punktach obnażono niedomogi tego projektu autorstwa lobbystów PO i PSL, które PiS chce przejąć, jako własny.

Ad. 1

Nie ukrywam, że uwaga w pkt 1 jest kuriozalna. MF stroi się tu w w piórka znawców procedury procesowej (fahofcy od kpa, kpk i od kp w spr. wykr.) i uważa, że zamiast odpowiedzialności administracyjnej powinniśmy podlegać odpowiedzialności wykroczeniowej. A uzasadnieniem jest rzekome skrócenie procedury, gdy cyt. „sprawa kierowana jest do sądu powszechnego” – no masz!

Ad. 2

Domyślam się, że propozycja włączenia nowej struktury TDT do ustawy o dozorze technicznym musiała wywołać furię w naszym (?) resorcie transportu.

Ad. 3

Negatywna opinia o odrębnym r-ku bankowym dla TDT, co może skutkować tym, iż ewentualne wpływy pójdą do Budżetu Państwa, a nie na rachunek TDT.

Ad. 4

MF proponuję, aby przekroczenie terminy BT nie było w formie opłaty, a w formie kary (choć nie wiemy za co).

Ponadto MF wskazuje, że w projekcie:

  • nie określono, że spadną dochody samorządów (głównie starostw) z tytułu przeniesienia niektórych kompetencji do TDT,
  • nie wprowadzono sankcji za prowadzenie pojazdu bez ważnych BT, co postulował NIK,
  • nasz resort transportu kłamie, gdy twierdzi w projekcie, że nie będzie negatywnych skutków w postaci redukcji zatrudnienia w samorządach, już nie mówiąc/pisząc o braku wskazania źródeł finansowania kosztów likwidacji stanowisk pracy,
  • są wątpliwości, czy rzeczywiście wdrożenie tego projektu nie spowoduje wzrostu kosztów Budżetu Państwa (pkt 11),
  • brak opinii Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

A resztę poczytajcie sami i zastanówcie się nad wnioskami: czy autor tego projektu faktycznie dysponuje wiedzą i doświadczeniem prawnym wystarczającym do przejęcia nadzoru nad naszym zawodowym środowiskiem.

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading