NADZÓR W BIŁGORAJU

Rate this post

Nadzór nad SKP w Biłgoraju czeka na „dobrą zmianę” już od 2009 r., bo właśnie tu, jak w soczewce skupiły się wszelkie branżowe patologie.

Lub inaczej:

  • NIK w Biłgoraju, czyli w miejscu dobrym do przekrętów, jak w raju,
  • NIK w akcji gwarancją bardzo wielu prawno-patologicznych branżowych atrakcji (???).

confused

Wiemy już, że starostowie nie wywiązywali się należycie z obowiązku skontrolowania prawidłowości działania naszych SKP co najmniej raz w roku. Bo słowa „co najmniej” oznaczają, że takie kontrole mogą, a gdzieniegdzie muszą być (!?) być częściej.

Obowiązek wykonywania kontroli z taką częstotliwością wynika z przepisu art. 83b ust. 2 pkt 1 PoRD. NIK stwierdził, że w 19 z21 skontrolowanych starostw (90%) przeprowadzanie kolejnych – cyklicznych kontroli stacji realizowane było w okresach niezgodnych z naszą ustawą PoRD, bądź nie były one w ogóle przeprowadzane przez wiele lat (sic!), co jest ilustracją (…?)1.

bomb

Taka sytuacja wydłuża okres, w którym działalność przedsiębiorców prowadzących nasze SKP pozostawała bez nadzoru. Podstawową tego przyczyną była nieznajomość prawa przez zatrudnianych w starostwach urzędników, którzy błędnie interpretowali przepis naszego PoRD, według której przepis ten rzekomo nakładał na nich obowiązek przeprowadzenia kontroli każdej z nadzorowanych SKP co najmniej raz w roku kalendarzowym.

Zaś treścią tego przepisu – zdaniem NIK – jest obowiązek kontroli w okresie nie dłuższym niż 12 miesięcy, jak w przypadku OBT (obowiązkowych, czyli np. corocznych okresowych badań technicznych pojazdów) – i to wszystko!

Do powstania szeregu nieprawidłowości w starostwach przyczyniało się również brak cyklicznych i okresowych obowiązkowych szkoleń dla pracowników nadzorujących/kontrolujących nasza pracę oraz zatrudnianie w WK:

  • niewystarczającej liczebnie kadry pracowniczej,
  • obciążanej równolegle wieloma innymi obowiązkami,
  • ze słabym wykształceniem i z ewidentnymi brakami wykształcenia w zakresie podstaw prawa,
  • niedostatecznie przygotowanej pod względem merytorycznym do realizacji powierzonych zadań,
  • niedostatecznie przygotowanej pod względem praktycznym do sprawowania nadzoru nad SKP, w tym do kontroli prawidłowości wykonywania przez nasze środowisko BT.

Musimy zgodzić się z NIK, że do tego typu kontroli wymagane są odpowiednie kwalifikacje, pozwalające na dokonanie rzetelnej oceny, czy proces BT został przeprowadzony prawidłowo i w pełnym zakresie w zależności od rodzaju BT.

thumbsup

W latach 2014–2015 trzech starostów (Łańcut, Biłgoraj, Lubartów) nie przeprowadziło okresowej i dorocznej kontroli we wszystkich nadzorowanych stacjach. W rezultacie niektóre z nich funkcjonowały poza kontrolą przez okres powyżej jednego roku, a nawet w ekstremalnych przypadkach do kilkunastu lat (do pozostałych niektórych powiatów jeszcze wrócimy!).

Stwierdzone nieprawidłowości były przede wszystkim rezultatem nie egzekwowania przez tych starostów – od przedsiębiorców prowadzących nasze SKP – realizacji obowiązku zgłaszania każdej zmiany danych wpisanych do rejestru w terminie 14 dni od dnia zajścia zdarzenia, które spowodowało ich zmianę. Były również rezultatem tolerowania nieprzestrzegania przez przedsiębiorców prowadzących nasze SKP wymogu przechowywania wszystkich dokumentów niezbędnych do wykazania spełniania warunków wymaganych do wykonywania działalności regulowanej.

Starosta Biłgorajski, to najlepszy przykład patologicznych zachowań w naszej branży, gdzie mamy nadzieję na pozbawienie na 5 lat możliwości wykonywania sprawowanych tam funkcji przez wszystkie osoby zaangażowane w ten proceder – od tamtejszego WK po Starostę odpowiedzialnego za nadzór nad podległymi sobie jednostkami Urzędu – tak, jak to określono dla nas.

boring

Zdaniem NIK, Starosta ten w ramach sprawowanego nadzoru nad SKP, nie korzystał z możliwości współpracy z odpowiednimi kompetencyjnie organami Policji w sprawach związanych z zatrzymywaniem DR podczas kontroli na drodze i ich ewentualnym odzyskiwaniem przez właścicieli pojazdów. Nie wykazywał również zainteresowania znaczną liczbą zatrzymanych DR i nieodebranych przez właścicieli pojazdów, które z tego tytułu zalegały długotrwale w zasobach dokumentacyjnych skontrolowanego urzędu. W SP w Biłgoraju przechowywano zatrzymane DR przez okres od 3 do nawet 16 lat (sic!).

Ponadto ten Starosta nie zapewnił rzetelnego dokumentowania przebiegu przeprowadzanych kontroli okresowych. Stwierdzono, że w latach 2014–2015 przebieg czynności kontrolnych dokumentowany był powierzchownie. Protokoły nie zawierały przede wszystkim pełnego, rzetelnego opisu kolejnych czynności przeprowadzanych u przedsiębiorcy, a także ustalonego zwięźle lecz wystarczająco stanu faktycznego, udokumentowanego dodatkowo stosownymi załącznikami. Z zapisów w nich zawartych, formułowanych przeważnie lakonicznie, nie wynikało, czy i jakie działania kontrolne były podejmowane oraz według jakich kryteriów dobierano próby do kontroli. Protokoły nie zawierały również szczegółowego opisu ustalonych nieprawidłowości.

Zaś w toku przeprowadzanych w latach 2014–2015 kontroli okresowych w nadzorowanych SKP w ogóle nie były stwierdzane nieprawidłowości w przeprowadzaniu BT bądź ujawniano je tylko w jednostkowej skali. Podkreślenia wymaga, że pojazdy samochodowe – pomimo nieprawidłowo przeprowadzanych badań w tych stacjach – były dopuszczane do ruchu drogowego.

Starostwo nie wywiązywało się z obowiązku sprawdzenia w nadzorowanych SKP prawidłowości wykonywania przez diagnostów badań technicznych pojazdów. Stwierdzono, że w przypadku nie podstawienia w toku kontroli pojazdu do badań technicznych, reprezentujący starostów kontrolerzy zamykali procesy kontrolne bez zrealizowania powyższego obowiązku. Starostowie w tych przypadkach nie zarządzali przeprowadzenia powtórnych – uzupełniających kontroli w danej SKP, celem dopełnienia obowiązku sprawdzenia działania SKP w pełnym ustawowo określonym zakresie.

W pierwszym kwartale 2016 r. w toku niniejszej kontroli na terenie podległym Staroście Biłgorajskiemu stwierdzono, że nadal nie realizowało, w każdej z trzech SKP poddanych sprawdzeniu, obowiązku pełnego i kompletnego skontrolowania prawidłowości przeprowadzania badań technicznych.

Ponadto ten Starosta:

W 2014 r. – nie skontrolował żadnej z 21 SKP, co może świadczyć o skali korupcji w tym urzędzie,

w 2015 r. – nie skontrolował dwóch („swoich”?) SKP z 23 stacji funkcjonujących na terenie starostwa. Z 21 SKP skontrolowanych w 2015 r., jedna nie była poddana wcześniej kontroli przez okres 5 lat, dwie przez okres 11 i 12 lat, a jedna nawet przez 14 lat (czyżby należała do rodziny jakiegoś urzędnika?).

W 12 innych SKP starosta nie przeprowadzał kontroli przez okres 2–3 lat.

 

no

Szczególnym przykładami, ze względu na skalę i wagę ujawnionych nieprawidłowości były działania Starosty Biłgorajskiego, m.in. w odniesieniu do wpisanych przedsiębiorców prowadzących SKP. Stosowny rejestr nie zawierał wszystkich wymaganych informacji bądź były one nieaktualne. Ponadto Starosta ten dokonał wpisu do rejestru SKP pomimo że przedsiębiorcy nie posiadali poświadczeń TDT wymaganych przepisem art. 83 ust 3 pkt 5 PoRD potwierdzających spełnianie warunków do prowadzenia naszej działalności.

W rejestrze tym, w odniesieniu do 21 z ogółem 23 SKP, brak było niektórych danych wymaganych przepisami bądź zawarte w nich informacje były niekompletne lub nieaktualne. Starosta ten również dopuścił do prowadzenia od listopada 2011 r. do połowy marca 2016 r. przez jednego przedsiębiorcę SKP bez wymaganego wpisu do rejestru SKP. Przedsiębiorca ten prowadził SKP na podstawie wystawionego mu zaświadczenia o wpisie, korzystając z poświadczenia TDT wystawionego innemu przedsiębiorcy, ważnego do końca 2015 r.

surprised

Przez okres ponad 4 lat, do końca 2015 r. wykonano nielegalnie aż 9.148 badań technicznych. Podkreślenia wymaga, że dopiero w toku kontroli NIK przedsiębiorca został wpisany do rejestru na podstawie właściwego poświadczenia.

Starosta Biłgorajski przeprowadził pierwsze kontrole czterech SKP wpisanych do rejestru w latach 2010–2012 dopiero (gdy się obudził ze długiego snu zimowego?) po upływie od 3 lat i 5 miesięcy do 4 lat i 8 miesięcy od dnia ich wpisu do rejestru.

sad

W jednej z nadzorowanych przez Starostę Biłgorajskiego SKP, w dniach 11.11.2015 r. – 14.12.2015 r. przeprowadzono 131 badań technicznych bez ważnego poświadczenia TDT (tj. przez 34 dni).

W kolejnej SKP, w dniach 15.07.2015 r. – 1.09.2015 r. (tj. przez aż 49 dni), przeprowadzono bez ważnego poświadczenia 204 BT.

Jednak na naszą szczególną uwagę zasługuje funkcjonowanie przez okres od dnia 28.09.2011 r. do końca 2015 r. SKP prowadzonej przez przedsiębiorcę, który po jej nabyciu nie wystąpił do dyrektora TDT o wydanie wymaganej decyzji poświadczającej spełnianie stosownych wymagań do prowadzenia SKP, bo (miał tzw. „chody” w nadzorze, czy u samego Starosty?).

W tym czasie, w wyniku nienależytego nadzoru starosty, w tej SKP wykonano 9.148 BT. tease

Stwierdzono też, że Starosta Biłgorajski nie podjęło działań zmierzających do cofnięcia naszych uprawnień, bądź wszczął takie postępowanie ze znacznym opóźnieniem nawet w sytuacjach, w których do urzędów wpłynęły udokumentowane informacje o naruszaniu przez naszych kolegów norm prawnych – ze źródeł innych niż kontrole SKP. Dotyczyło to informacji przekazywanych przez TDT, a także informacji o prowadzonych przez organy kontroli ruchu drogowego i prokuratury postępowaniach związanych z popełnionymi przez naszych kolegów czynów karalnych, w tym wydawaniem zaświadczeń albo dokonywaniem wpisów w DR niezgodnie ze stanem faktycznym lub przepisami – tj. poświadczaniem nieprawdy w tych dokumentach i przyjmowaniem z tego tytułu korzyści majątkowych, bądź o uprawomocnieniu się wyroków karnych za ich popełnienie. I tak, Starosta Biłgorajski po otrzymaniu w 2015 r. dwóch zawiadomień o nieprawidłowym przeprowadzaniu badań technicznych, skierowanych przez prokuraturę oraz TDT, nie wszczął postępowań zmierzających do cofnięcia uprawnień diagnostom przeprowadzającym nierzetelnie badania techniczne pojazdów.

cry

Ponadto ujawniono wydawanie uprawnień diagnosty pomimo nieudokumentowania przez osoby ubiegające się o ich uzyskanie, spełniania wymogu posiadania odpowiedniej praktyki zawodowej w stacji obsługi pojazdów lub w zakładzie (warsztacie) naprawy pojazdów na stanowisku naprawy lub obsługi pojazdów przez wymagany przepisami okres.

Stwierdzono ponadto niedostatecznie dokumentowanie w latach 2014–2015 prawidłowości pobierania i rozliczania się z CEP z opłat za przeprowadzone badania.

Zaś w trakcie kontroli SKP stwierdzono również, że podczas BT nasi koledzy nieprawidłowo skontrolowali emisję szkodliwych składników spalin. Pomimo zagrożenia dla środowiska, jeden z tych pojazdów został dopuszczony do ruchu.

Szczególnie niepokojące jest dopuszczanie pojazdów do ruchu bez sprawdzenia działania najważniejszych układów pojazdu, mających bezpośredni wpływ na BRD, takich jak układ: hamulcowy, kierowniczy i jezdny oraz oświetlenia pojazdu, bądź w ogóle bez ich sprawdzenia. Stwierdzono, że z ww. w stacji nadzorowanej przez Starostę Biłgorajskiego diagnosta przy badaniu sprawności układu hamulcowego nie użył miernika siły nacisku na pedał hamulca (?) oraz nieprawidłowo wykonał badanie sprawności hamulca postojowego, a nadto nie sprawdził działania pasów bezpieczeństwa i ich zapięć oraz światłości świateł drogowych.

Nieprawidłowe wykonywanie BT wykazali również funkcjonariusze policji z garnizonów obejmujących właściwością kontrolowane starostwa. Podczas kontroli stanu technicznego pojazdów wyjeżdżających z naszych SKP, przeprowadzanych podczas kontroli NIK, ujawnili oni aż 5 przypadków dopuszczenia pojazdu do ruchu pomimo ich niesprawności, bądź w ogóle bez sprawdzenia stanu technicznego. Podkreślenia wymaga, że kontrole te zostały przeprowadzone jedynie w rejonach wybranych SKP, w określonych dniach i w krótkim okresie. Pomimo dopuszczenia pojazdów do ruchu, policjanci ujawniali poważne niesprawności w układach: hamulcowym, zawieszenia, kierowniczym i oświetlenia. Usterki te stanowiły podstawę do N-egatywnego wyniku BT.

Jedna z trzech skontrolowanych SKP, nadzorowana przez Starostę Biłgorajskiego, od dn. 11.11.2015 r. do dn. 14.12.2015 r. wyposażona była w niedopuszczony do eksploatacji przyrząd do sprawdzania i regulacji ciśnienia powietrza w ogumieniu pojazdu.

boring

I na tę chwilę, to tyle

a reszta potem, gdy rozprawimy się z patologicznym kłopotem.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1 Do korupcji i innych nieprawidłowości jest tym więcej okazji, im bliżej nam (im?) do Azji.

Loading