ROLA WŁAŚCICIELA SKP

Rate this post

Rola właściciela i nasza diagnostyczna dola, czyli stąpanie po branżowej cienkiej linie i odpowiedź na pytanie, po co był ten sądowy konflikt naszego kolegi z właścicielką tej Okręgowej SKP, która prowadzi także ośrodek szkolenia (kogo?) i  czym się skończył.

wondering

W dniu wczorajszym nakreśliłem Wam większość okoliczności tej ciekawej sprawy1http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/wlasciciel-karami-dusi/

Na wstępie przypomnę, że nasz kolega G.M. w dniu 2 marca 2015 r. pracował sam na porannej zmianie od 7:00-15:00. O godz. 8:55 przyjął samochód dostawczy marki Volvo w kolorze białym, które wjechało na ścieżkę diagnostyczną, na której zostało uruchomione urządzenie służące do przeprowadzenia badań technicznych, a nasz kolega podejmował w tym czasie określone czynności przewidziane podczas OBT.

Już po 20 minutach, czyli o godz. 9:15 pojazd ten opuścił teren SKP, a w raporcie kasowym z tego dnia nasz kolega G.M. nie dokonał wpisu świadczącego o pobraniu od klienta zapłaty za wykonaną usługę. Ten fakt nie pobrania opłaty został zauważony przez kierownictwo tej OSKP wieczorem, po przeglądnięciu nagrania z monitoringu. Warto podkreślić, że naszemu koledze nie zarzucono przywłaszczenia tych pieniędzy.2

Następnego dnia rano 3 marca 2015 r. szefowa/właścicielka oczekiwała na naszego kolegę, aby mu wręczyć przygotowany już wówczas dokument o nałożeniu na niego kary nagany za niedobranie opłaty za przeprowadzone 2 marca 2015 r. OBT. Plan ten spalił jednak na panewce, gdyż nasz kolega nie przyszedł do pracy tego dnia.

Za to przyszedł w dniu 5 marca 2015 r. w godz. popołudniowych w celu dostarczenia zaświadczenia lekarskiego za okres od 3 marca 2015 r. do 10 marca 2015 r.

Szefowa zadecydowała, że pismo o karze nagany zostanie przesłane naszemu koledze listem poleconym, co też uczyła.3

Pismem z 17 marca 2015 r. (doręczonym pozwanej właścicielce tej OSKP w dniu 19 marca 2015 r.) nasz kolega złożył sprzeciw od nałożonej kary, podnosząc, że nie został wysłuchany przed jej nałożeniem. Niezależnie od powyższego wskazał również, że 2 marca 2015 r. swoje obowiązki wykonywał zgodnie z instrukcją i zaleceniami pracodawcy.

Wymiana korespondencji trwała jeszcze jakiś czas i każda ze stron podtrzymywała swoje stanowisko4, zamiast porozmawiać w celu znalezienia kompromisu. Bo w ten sposób sprawa trafiła przed ten wrocławski Sąd, który . . . .

Ale po kolei, bo już przed Sądem szefowa tej OSKP i ośrodka szkolenia nagle zdanie zmieniła i oświadczyła, że uznaje powództwo naszego kolegi G.M.w zakresie uchylenia kary porządkowej nagany wymierzonej mu pismem z 27 lutego 2015 r. (niestawiennictwo w pracy, sprawa nadgodzin). To oświadczenie, jako krok w kierunku kompromisu, było przez pozwaną właścicielkę tej OSKP konsekwentnie podtrzymywane w toku całego procesu. W ten sposób sprawa skróciła się tylko do kwestii tego nieszczęsnego Volvo, które było sprawdzane, czy też badane w ramach OBT (?).5

tease

Ten Sąd podszedł do tej sprawy w oparciu o Kodeks Pracy, który mówi/pisze o takim przypadku, że kara porządkowa może być zastosowana tylko i wyłącznie:

  • po uprzednim wysłuchaniu pracownika (art. 109 § 2 k.p.),
  • przed upływem 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego,
  • przed upływem 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia (art. 109 § 1 k.p.).

Zapewne i wy zauważyliście, że nasz kolega G.M. wskazywał, że nie został wysłuchany przed nałożeniem kary. Ale inny był powód sądowej decyzji. A był to zaledwie drobny niuans, który sprowadzał się do tego, że właścicielka tej OSKP uchybiła innemu wymogowi formalnemu, tj. zastosowała karę porządkową przed wysłuchaniem naszego kolegi.

Bo zdaniem Sądu Najwyższego, przepisy Kodeksu Pracy ustanawiają trzy etapy postępowania, których zachowanie w odpowiedniej kolejności decyduje o prawidłowości postępowania w sprawie ukarania pracownika:

  1. Pierwszym etapem jest wysłuchanie pracownika, które musi być uprzednie w stosunku do zastosowania kary.
  2. Drugim etapem jest podjęcie decyzji o zastosowaniu kary, ale po wcześniejszym wysłuchaniu pracownika.
  3. Trzecim etapem jest zawiadomienie pracownika na piśmie o zastosowanej karze wraz z wskazaniem rodzaju naruszenia obowiązku pracowniczego i daty jego popełnienia oraz pouczeniem o możliwości zgłoszenia sprzeciwu.6

Tym samym, naszemu koledze się udało (na tym etapie?), bo mając na uwadze powyższe okoliczności stanu faktycznego, Sąd uchylił obie kary porządkowe. ……7

Ale na naszą uwagę zasługuje także jedno ważne zdanie z uzasadnienia tego Sądu, a mianowicie: „

Odnosząc się natomiast pokrótce do merytorycznej zasadności wymierzenia kary nagany, w ocenie Sądu, była ona uzasadniona.

Z treści kary wynika, że została ona udzielona za niepobranie od klienta zapłaty za wykonaną 2 marca 2015 r. usługę.”

I jeszcze jedno zdanie Sądu: nasz kolega „nie pobrał od klienta żadnej opłaty, czym w ocenie Sądu naruszył podstawowe obowiązki pracownicze i bez znaczenia jest tutaj, jaki charakter miały czynności powoda. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że zarówno za przeprowadzenie badań kontrolnych, bez względu na ich wynik (pozytywny, czy negatywny), jak i za dokonanie kontroli pojazdu na życzenie klienta, nie związane z przeglądem technicznym, pobierana jest stosowna opłata.

Przy czym za badania kontrolna jest to opłata określona urzędowo, natomiast za skontrolowanie pojazdu na życzenie klienta pozwana ma ustalony wewnętrzny cennik. Obowiązkiem powoda było zatem niezależnie od rodzaju przeprowadzonego badania (czy były to badania okresowe, czy tylko sprawdzenie pojazdy na życzenie klienta) pobrać odpowiednią należność, zaewidencjonować ją i rozliczyć się z niej. Tymczasem powód przeprowadził określone czynności kontrolne, nie pobierając żadnej opłaty o klienta, czym niewątpliwie naruszył więc ustaloną organizację i porządek w procesie pracy.”

Jak sami widzicie na przykładzie tej sprawy, Sąd nie odniósł się ani jednym zdaniem do zasadności (lub nie-) naszej praktyki „sprawdzania pojazdów”, która ma być już podobno uregulowana ostatecznie, co wynika z nowej wersji projektu zmiany naszej ustawy PoRD.

Ten Sąd także nie zauważył (rozmyślnie?):

  • kwestii opisanych na stronie naszego Informatora przez mec. dr Rafała Szczerbickiego z Kancelarii Prawnej SKP-LEX, które mogą powodować zamknięcie tej OSKP: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2011/mowia-zebys-stemplowal-dr-poznaj-opinie-prawna/
  • przestępstw opisanych w Rozdziale XXI „Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji” Kodeksu Karnego, gdzie w art. 1798 opisano czyn ścigany z urzędu. A to oznacza, że wniosek o ściganie tego czynu mógł złożyć także ten Sąd, a także właścicielka tej OSKP (w ramach właściwego nadzoru właścicielskiego?).

    hero

Do następnego

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 Sygn. akt X P 316/15. WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, Dnia 22 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych – wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2016-04-22

2 wcześniej nasz kolega argumentował, że 2 marca 2015 r. stawił się do pracy. Tego dnia do jego SKP przyjechał samochód w celu wykonania BT. Po przeprowadzeniu tego BT stwierdził, że z uwagi na zły stan techniczny nie może wydać zgody na dopuszczenie do ruchu. Następnie wykonując zalecenie pracodawczyni, nie pobrał z tego tytułu opłaty oraz nie zarejestrował tego faktu w rejestrze badań technicznych!

3 Pismem z 3 marca 2015 r. pozwana nałożyła na powoda karę nagany z powodu istotnego naruszenia przez powoda ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy polegającego na nie pobraniu od klienta zapłaty za wykonaną usługę 2 marca 2015 r. Pismo o nałożeniu kary, zostało wysłane przez pozwaną pocztą 6 marca 2015 r.

4 Pismem datowanym na 5 marca 2015 r. wysłanym pocztą 23 marca 2015 r. pozwana odrzuciła sprzeciw powoda.

Powód odwołał się od dwóch kar porządkowych, nałożonych na niego pismem z 27 lutego 2015 r. oraz 3 marca 2015 r.

5 W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie nie zachodziły jakiekolwiek przesłanki uzasadniające kwestionowanie uznania powództwa w powyższym zakresie przez stronę pozwaną i oświadczenie o uznaniu powództwa należało uznać za skuteczne.

6 Wrocławski Sąd w pełni podziela przedstawione wyżej wywody Sądu Najwyższego i na nich opiera ustalenia, że pozwana wymierzyła powodowi karę nagany (podpisanie pisma o ukaraniu), zanim został on wysłuchany.

7 Mając na uwadze charakter sprawy a w szczególności fakt uznania powództwo w części (co do jednej kary porządkowej) przy pierwszej czynności procesowej w sprawie, a także fakt merytorycznego uzasadnienia nałożenia kary ( pomimo formalnego uchybienia w procedurze jej nałożenia)- Sąd odstąpił od obciążenia pozwanej dalszymi kosztami postępowania, które ostatecznie poniósł Skarb Państwa ( vide punkt III sentencji wyroku). Sąd uchylił obie kary porządkowe.

8 Kto wbrew szczególnemu obowiązkowi dopuszcza do ruchu pojazd mechaniczny albo inny pojazd w stanie bezpośrednio zagrażającym bezpieczeństwu w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym lub dopuszcza do prowadzenia pojazdu mechanicznego albo innego pojazdu na drodze publicznej przez osobę znajdującą się w stanie nietrzeźwości, będącą pod wpływem środka odurzającego lub osobę nie posiadającą wymaganych uprawnień, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Loading