GAZ A WK

Rate this post

GAZ a praktyka WK, czyli (tylko?) Gorlice jeszcze raz.

surprised

W lutym tego roku pisałem już o nieco (?) kontrowersyjnym wyroku, było to o Gorlicach – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2018/gorlicki-zascianek/

A tu wpadł mi w ręce kolejny wyrok z Gorlic, gdzie podniesiono m.in. kwestię GAZ-u w instalacjach naszych samochodów. Kontrowersyjność tego problemu skłoniła mnie do poniższych rozważań.

Chodzi o to, że w wyroku tamtejszego Sądu Karnego stwierdzono1 cyt.:

  • Pracownik tejże stacji – diagnosta, będący równocześnie kierownikiem M. M. poinformował oskarżonego, że nie może przeprowadzić badania technicznego jego samochodu, gdyż należy najpierw wykreślić w dowodzie rejestracyjnym instalację gazową, której tenże nie posiadał. W związku z tym nie przeprowadzono badania pojazdu oskarżonego.
  • przesłuchany prezes zarządu spółki obecnie T. (…). B.. Zeznał S. Z. wiarygodnie, że niektóre stacje diagnostyczne robią przeglądy samochodów bez instalacji, mimo że takowe są wpisane w dowodzie a dopiero później wykreśla się wpis (nie jest to uregulowane prawnie a tut. starostwo przyjęło odmienna praktykę tj. taka , jaka podał oskarżonemu M. M.).”.

tease

Zaintrygowała mnie ta gorlicka (i zaściankowa?) praktyka, więc wykonałem parę telefonów i dowiedziałem się, że faktycznie jest jeszcze wiele takich WK/starostw w kraju które uważają, że pojazdom, w których zdemontowano instalację gazową nie wolno (???) wykonywać OBT na SKP. Muszą one najpierw trafić do WK/starostwa, gdzie najpierw zostanie wykreślona z DR informacja o GAZ-ie, a dopiero potem można robić kolejne OBT . . . .

– no nie, Nie NIE! boring

Nie jeden raz już trafił mi się jakiś klient, który przyszedł tylko (?) zapytać, czy podbiję mu DR, gdy nie ma wpisu „GAZ”, choć użytkuje sprawną instalację GAZ-ową. Po otrzymaniu odpowiedzi „NIE” tacy klienci już więcej się u mnie nie pojawili. Zapewne i Wy macie podobne doświadczenia.

Często ten proceder ma miejsce w przypadku wymiany DR na nowy (kolejny właściciel, zabrakło już miejsca na nowy wpis).

Jest tajemnicą Poliszynela, że wielu naszych (?) pracodawców uczyniło sobie z takiej praktyki niemałe i stałe źródło obrotów swojej SKP. Akceptując brak wpisu GAZ w DR swoich klientów mają rosnącą ich liczbę, zaś ci klienci oszczędzają 63 zł na kosztach OBT, czyli . . . . . – wszyscy zyskują (?), tylko nie nasza normalna część branży, TDT i SKARB PAŃSTWA (podatek od 63 zł)?

Mechanizm ten znamy z podobnego postępowania wielu właścicieli SKP w przypadku „TAXI”, „L”, itp., itd., et’cetera. thumbsdown

I dla takiego oszustwa wystarczą takie – wspierające podobne patologie! – WK/starostwa (wart Pac pałaca, a pałac Paca).

Więc jeszcze raz:

  • aby zamontować instalację „GAZ”, zawsze trzeba mieć jakieś papiery, i to od „specjalnego” warsztatu. Dlaczego dla demontażu takiej instalacji w niektórych WK/starostwach wystarczy tylko oświadczenie klienta? Czyżby urzędnicy schodzili do pojazdu i go badali, czy właściwie zdemontowano instalację GAZ? A jeśli nie schodzą, to może świadomie i gorliwie biorą udział w tym procederze gazowego oszustwa?
  • Może bazując na takich „gazowych” doświadczeniach warto też zrezygnować z DBT (dodatkowe BT) na naszych SKP dla pojazdów, którym policja zatrzymała DR? Tacy klienci złożą tylko oświadczenie przed urzędnikiem, że pojazd już jest sprawny i WK (w Gorlicach?) gorliwie wyda natychmiast DR (???).

no

Komu przeszkadzała i przeszkadza ta dotychczasowa i normalna procedura, że to insp. UDS na SKP sprawdza prawidłowość zdemontowania instalacji GAZ-owej? Pobiera przy tym po raz ostatni dodatkowe 63 zł i w wydanym zaświadczeniu dokonuje stosownego wpisu, że już zdemontowano i „NIE spełnia wymogów dla instalacji GAZ”. A kontrolowany klient dopiero z takim zaświadczeniem udaje się do WK/starostwa, gdzie w oparciu o taki dokument można już podjąć decyzję o wykreśleniu z DR zapisu „GAZ”.

Komu przeszkadzała dotychczasowa praktyka wielu WK/starostw, że wpis w DR następuje dopiero po wykreśleniu przez urzędnika zapisu „GAZ” w DR lub nawet, gdy uznamy to za usterkę drobną (UD)?

Szkoda, że są tacy urzędnicy, którzy nie wspierają nas w zwalczaniu branżowych patologii.

hero

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

P.S.

Dziękuję Kolegom, z którymi konsultowałem treść tego artykułu. A niektórych przepraszam, że zakłóciłem zasłużony wypoczynek nad Soliną w Bieszczadzie.

– – – – – – – – – – – – – – –

1 Sygn. akt II K 484/16, WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ- Dnia 13 października 2017

Loading