ITS i PZPM KAMIENIEM (?) W TDT

Rate this post

ITS i PZPM uderzają kamieniem (?) w TDT. Czy jest dla nich jakiekolwiek usprawiedliwienie? A jeśli tak, to jakie?

surprised

Tym „kamieniem” rzuconym do ogródka TDT i ich popleczników w naszym (?) resorcie transportu jest merytoryczne podsumowanie zawarte w stwierdzeniu o posiadaniu HOMOLOGACJI dla instalacji gazowych, w które wyposażane są pojazdy nowe (choć nie tylko nowe!) – poniżej.

A powyższe stanowisko ITS i PZPM jest także dowodem, że nieprawdziwe jest twierdzenie wielu branżystów o tym, że tylko i wyłącznie Kolega Praktyk i skromna osoba dP walczy w tym zakresie z TDT i naszym (?) resortem transportu o normalność, co musi być skazane na niepowodzenie.1 Więc pozwólcie, że przypomnę, że stanowisko p. Marcina Dziewiątkowskiego2, doradcy technicznego firmy AC S.A. w tym zakresie opublikował także nasz NW.3 Pozwólcie, że przypomnę tylko jeden akapit, cyt.:

„… zbiorniki LPG podlegają homologacji i muszą spełniać regulamin nr 67R, aneks 01 EKG ONZ. (…). W procesie projektowania przyjmuje się dodatkowo tzw. współczynniki bezpieczeństwa, czyli mnożenie minimalnych warunków wytrzymałościowych przez określoną stałą. Dlatego projektowany zbiornik spełnia normy homologacyjne z naddatkiem.

– z Naddatkiem, z NADDATKIEM! thinking

Jeśli zbiorniki spełniają normę homologacyjną, i to z naddatkiem, to po co te dodatkowe badania TDT będące obciążeniem dla Obywateli naszego Kraju i stanowiące powód do szykanowania naszego zawodowego środowiska?

Oczywiście można sobie zadać pytanie o to, dlaczego w tym gronie krytyków obecnych rozwiązań nie ma też innych (zastraszonych?) branżowych gazowników (np. Irene, Stako, Bormech, itp., itd., et’cetera) lub choćby naszych reprezentantów, np. PISKP, OSDS-u.

Tu także zauważyć należy brak wsparcie i współdziałania dla merytorycznie najcenniejszych inicjatyw w branży. Bo, jeśli wszyscy macie prawo nie wierzyć w moje doświadczenie i w doświadczenie Kolegi Praktyka, to taka sama niewiara w doświadczenie ITS-u jest już tylko z Waszej strony na pograniczu głupoty (abstrahując już od niewiary w stanowisko PZPM).

Ale zostawiając na boku te dywagacje przejdźmy do merytorycznego stanowiska PZPM i ITS w omawianym zakresie. Chodzi o treść projektowanego art. 1 pkt 15 lit. a (art. 81 ust. 4) w naszej ustawie PoRD. Ale przeczytajcie sami . . . .

wondering

I. Instytut Transportu Samochodowego (ITS).

W części wspólnej art. 81 ust. 4 projektu ustawy PoRD proponujemy zmienić treść na:

– z wyjątkiem taksówki, pojazdu uprzywilejowanego lub pojazdu odpowiednio przystosowanego lub wyposażonego zgodnie z przepisami o przewozie towarów niebezpiecznych, pojazdu z zamontowanym urządzeniem technicznym podlegającym dozorowi technicznemu z wyłączeniem zbiorników do zasilania gazem oraz pojazdu przystosowanego konstrukcyjnie do ruchu lewostronnego.

Uzasadnienie.

Mając na względzie, że pojazdy, w których zamontowano instalację do zasilania gazem po dopuszczeniu do ruchu, nie są objęte bezpośrednio po montażu instalacji do zasilania gazem okresowym badaniem technicznym, nie ma uzasadnienia, aby inaczej traktować nowe pojazdy, które mają zamontowaną instalację do zasilania gazem przez producenta nowego pojazdu w ramach wydanego świadectwa homologacji typu pojazdu.”

– – – – – –

Resort transportu arbitralnie uznał, że:

Uwaga nie została uwzględniona. Nie jest zasadne wyłączanie pojazdów z zamontowaną instalacją do zasilania gazem od badania technicznego.”

Ale DTD, czyli Departament Transportu Drogowego, czyli nasz (?) resort transportu olał uzasadnienie dla tego twierdzenia o tym, że wyłączenie pojazdów nowych z zamontowaną przez producenta instalacją jest niezasadne, czemu się za bardzo nie dziwię. Bo nie mają racjonalnych i merytorycznych argumentów na obronę swojego błędnego stanowiska.

boring

II. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).

W odniesieniu do art. 81 ust 4 proponujemy wykreślenie obowiązku przeprowadzania badania technicznego przed rejestracją, pojazdów z fabryczną instalacją gazową.

Pojazdy takie podlegają obowiązkowi homologacji typu pojazdu w ramach której weryfikowane są kwestie dotyczące m.in. instalacji wodorowej, instalacji na gaz ziemny oraz instalacji na gaz płynny LPG wraz z całą procedurą zgodności produkcji.

Ponadto podlegają dozorowi technicznemu i późniejsze badanie techniczne jest tylko kolejnym potwierdzeniem działań prowadzonych przez TDT oraz zawartych w homologacji typu pojazdu.

– – – – – –

Resort transportu arbitralnie przesądził bez uzasadnienia: „Uwaga nieuwzględniona. Nie jest zasadne wyłączanie pojazdów z zamontowaną instalacją do zasilania.

Tu także nie uzasadnili, nie mają merytorycznych argumentów, bo takich nie ma.

Myślę, że warto w tym kontekście wrócić do zasadniczego argumentu, który musimy wziąć tu pod uwagę:

Prawidłowo zamontowana i serwisowana instalacja LPG stanowi jeden z najbezpieczniejszych układów w samochodach, często z poziomem zabezpieczeń wyższym niż w standardowym, seryjnym układzie paliwowym.”

thumbsup

Bo prawdy zawartej w tym zdaniu nikt nigdy nie podważył. Więc dlaczego TDT traktuje nas wszystkich jak niedouczone dzieci (jak idiotów?).4 Więc skąd to restrykcyjne traktowanie branżowych gazowników i całego naszego społeczeństwa przez TDT?5

confused

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 np. w niedawnej dyskusji podobne stanowisko był uprzejmy wyrazić nasz W. Szan. Interlokutor Błażej K.

2 BRD już na etapie projektowania.

„… każdy jeden element instalacji LPG jest projektowany z uwzględnieniem możliwych sytuacji niestandardowych, takich jak uszkodzenie samochodu. ” „… w każdej instalacji, znajduje się wielozawór umieszczony w zbiorniku gazu. W przypadku zderzenia sterownik LPG wysterowuje wielozawór tak, aby odciął gaz. Ta funkcja pozwala odciąć zasilanie paliwem alternatywnym i przełączyć silnik na zasilanie benzyną. Takie rozwiązanie uniemożliwia wyciek gazu poprzez nieszczelne, uszkodzone przewody, a także zapobiega dalszemu pobieraniu gazu ze zbiornika. Oznacza to, że jedyna ilość, która może uciec na zewnątrz instalacji to ta, która znajduje się w uszkodzonych przewodach, czyli stosunkowo niewielka więc bezpieczna.”

4 „… W skład wielozaworu w butli wchodzą także zawór bezpieczeństwa i zawór ogniowy. Ten pierwszy otwiera się w przypadku zbyt dużego ciśnienia w butli, które mogłoby doprowadzić do jej odkształcenia lub rozszczelnienia. Przyjmowana wartość graniczna otwarcia zaworu bezpieczeństwa jest tak dobrana, by zabezpieczyć zbiornik przed zniszczeniem poprzez kontrolowane jego opróżnienie. Gaz LPG zostaje wtedy upuszczony pod samochód, gdzie nie stanowi zagrożenia. Z kolei zawór ogniowy otwiera się, gdy płaszcz zbiornika osiągnie ustaloną przez producenta temperaturę graniczną (zazwyczaj ponad 100 stopni Celsjusza). Konstrukcja zaworu umożliwia opróżnienie zbiornika w kontrolowany sposób, nie dopuszczając do jego wybuchu.”

5 Na podstawie: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/zbiornik-lpg-tdt/

Loading