W IŁAWIE

Rate this post

A co tam w Iławie? A tam nadal – na nagraniach! – bardzo nieciekawie! To kolejna afera w tym regionie w odstępie kilku miesięcy (sic!). Czyli trzech aktorów jednego filmu (kryminalnego?). A aktorami nasi koledzy i właściciel okręgówki, na której pojazdy rzekomo wyjazdem wjeżdżały i na wjeździe się nawet nie pojawiały. A do tego tyłem jeździły (nawet rolnicze z przyczepami), czym mnie kompletnie zadziwiły.

Więc popatrzmy/poczytajmy, jak w tej sprawie zadecydował Sąd w Elblągu po analizie tych filmowych nagrań.1 Bo dwóch naszych kolegów wspieranych było w popełnianiu przestępstw przez właściciela okręgowej SKP w K.

A było to tak, że po szeregu przestępstw dokonanych m.in, w 2015 r., w dniu 03 marca 2016 r. wpłynął do Sądu Rejonowego w Iławie akt oskarżenia p-ko naszym dwóm kolegom o inicjałach G.Ł. i D.W., którym zarzucono działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci poświadczeń wirtualnych BT (były też autobusy, motorowery i tradycyjnie . . . – rolnicze!).

bomb

Trzecim oskarżonym w tej sprawie był jegomość o inicjałach Z.K., będący właścicielem okręgowej stacji kontroli pojazdów w Kisielicach, któremu zarzucono pomocnictwo do tych przestępstw. Czyli zgodnie wzajemnie współpracowali działając jednym torem, tylko nie wiemy, kto był tej współpracy inicjatorem…..

A głównym dowodem oskarżenia był nagrany film. Ale film nie pochodził z monitoringu tej OSKP. Bo nie ma monitoringu na tych SKP, na których dokonuje się przestępstw.

boring

Sąd Rejonowy w Iławie, po roku procedowania, wyrokiem z 14 marca 2017 r. w sprawie II K 136/16:

  • uznał naszego oskarżonego kolegę G.Ł. za winnego popełnienia czynów,2
  • uznał drugiego naszego oskarżonego kolegę D.W. za winnego popełnienia czynów,3
  • uznał oskarżonego Z.K., będącego właścicielem OSKP w K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu.4

Wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec wszystkich oskarżonych zawieszono na okresy próby po 2 lata, a wobec naszych dwóch oskarżonych kolegów G.Ł. i D.W. orzeczono zakaz wykonywania zawodu diagnosty na okresy 2 lat, orzeczono wobec Z. K. zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w postaci okręgowej stacji kontroli pojazdów tylko na okres 2 lat.

Nasi (?) oskarżeni głowy popiołem nie posypali i skruszeni nie przepraszali, tylko . . . – prawnie zaatakowali! Wyrok ten (jako zbyt surowy?) zaskarżył apelacją obrońca naszych (?) trzech oskarżonych wnioskując o uniewinnienie od wszystkich zarzucanych im czynów (sic!). A z tego, że wystarczył tylko jeden obrońca dla całej tej nieświętej trójcy może wynikać, że oni . . . – jednak zawsze od dawna zgodnie współpracowali (?).

W sprawie tej sprawdziła się stara prawda o tym, że Ludzie zawsze wszystko wiedzą. Bo wiele zeznających osób, które się nawzajem wcześniej nie znały, w sposób podobny zeznawały, że:

  • uzyskały potwierdzenie BT różnych pojazdów przeprowadzonych w OSKP (…) w K., pomimo, że w rzeczywistości badań takich nie przeprowadzono,5
  • słyszały, że tak to można tam na tej OSKP w K. załatwić.6

Ponadto świadkowie podawali szczegóły dotyczące tego, w jaki sposób uzyskiwali potwierdzenie przeprowadzenia BT, mimo, że faktycznie pojazdów nie badano.7 Świadek J. K. wręcz podał, że nie przyjechał na przegląd przyczepą, gdyż miał zakaz prowadzenia pojazdów, że przywiózł tylko DR, a diagnosta go podbił.

Na podkreślenie zasługuje w tej sprawie fakt, że nie ustalono, aby osoby zeznające konsekwentnie w tych kwestiach, to np. miały zatargi z oskarżonymi, czy inne powody, aby ich kłamliwie pomawiać o czyny, których nasi oskarżeni koledzy i ich szef nie popełnili.

Zeznania tych świadków były też spójne z zabezpieczonymi materiałami w formie nagrań na kartach SD, na których było widać, że w czasie, gdy rzekomo miało dojść do BT wskazanych w zarzutach, to pojazdów tych nie uwidoczniono na zabezpieczonych nagraniach dot. wjazdu do budynku stacji diagnostycznej (sic!).

Obrona w tej sprawie przyjęła linie obrony ciekawie sugerując, że pojazdy nie wjechały jednym wjazdem a wyjechały drugim i dlatego pojazdów nie ma na tych nagraniach. Sąd jednak, opierając się na swoim doświadczeniu życiowym wskaz, że:

  • sugestie jakoby pojazdy wjeżdżały jednym wjazdem i tym samym wjazdem wyjeżdżały „cofając się” jest mało prawdopodobne, gdyż manewr taki byłby o wiele trudniejszy do wykonania niż wjechanie jednym wjazdem a wyjechanie drugim,
  • manewr taki był nieuzasadniony w świetle tego, że budynek ten miał wjazd i wyjazd, nie było więc potrzeby wjeżdżania i wyjeżdżania przy wykorzystaniu manewru wycofywania tym samym wjazdem.

Brak pojazdów na nagraniach korelował z zeznaniami złożonymi przez właścicieli pojazdów w postępowaniu przygotowawczym, którzy wyraźnie podawali, że pojazdów nie badano, a nawet nie dostarczano na tę OSKP w K., a nasi koledzy tylko „podbijaliDR, że świadkowie wcześniej słyszeli o takiej praktyce na tej OSKP i dlatego z niej skorzystali.8

Ponadto, na nagraniach nie zarejestrowano ani jednego przypadku, aby poprzez obserwowaną i nagrywaną bramę wyjeżdżały tyłem jakiekolwiek pojazdy, co też podważało linię obrony. Nie wspominając już, że taki manewr byłby technicznie dość trudny do wykonania w szczególności przyczepami rolniczymi.

tease

Na naszą uwagę zasługuje też ten fakt, że świadkowie na tej sprawie tak mataczyli, że aż dziw, że się na odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań nie załapali. Sam nie wiem, czy na miejscu Wysokiego Sądu byłbym tak łaskawy . . . . .

I pozwólcie, że do omawiania roli właściciela tej OSKP oraz do roli tamtejszego nadzoru jeszcze wrócę, gdy zadzwonię do WK. Bo na chwilę obecną wiemy, że na skutek apelacji wniesionej przez obrońców wszystkich trzech oskarżonych od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie z dnia 14 marca 2017 r., sygn. akt II K 136/16, Sąd Okręgowy w Elblągu:

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II. zasądza od oskarżonych G. Ł., D. W. i Z. K. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie przed sądem II instancji w 1/3 części od każdego z nich, w tym od G. Ł. 480 zł opłaty, od D. W. 500 zł opłaty, a od Z. K. 1.180 zł opłaty.

– – – – – – – – – – – –

Opracował dla Was

dP

– – – – – – – – – – – – – – – – – – –

1 WYROK W IMIENIU RP z 9 listopada 2017 r. Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Elblągu M. M.

2 kwalifikując te czyny jako występki z art. 271 §1 i §3 kk popełnione w warunkach ciągu przestępstw i za to na mocy art. 271 §1 i §3 kk w zw. z art. 91 §1 kk skazał oskarżonego i wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny po 15zł

3 czyny te kwalifikując jako występki z art. 271 §1 i §3 kk popełnione w warunkach ciągu przestępstw i za to na mocy art. 271 §1 i §3 kk w zw. z art. 91 §1 kk skazał oskarżonego i wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 80 stawek dziennych grzywny po 20zł

4 kwalifikując go jako występek z art. 18§3kk w zw. z art. 271 §1 i §3 kk i za to na podstawie art. 271 §3 kk w zw. z art. 19 §1 kk wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny po 50zł

5 B. P. też podała w śledztwie, że diagnosta podbił dowód rejestracyjny, mimo, że nie przyjechała pojazdem. Podobnie zeznawali m.in. L. R., K. M., K. D., L. M..

6 Również D.W. w śledztwie podała, że na stację przywieziono jedynie dowody rejestracyjne pojazdów, bez dostarczenia tych pojazdów i ich przebadania. Należy też zaznaczyć, że większość właścicieli pojazdów potwierdziła swoje zeznania na rozprawie, jeszcze raz zeznając, że uzyskali w dowodach rejestracyjnych stosowne wpisy o przeprowadzeniu badań pojazdów, pomimo, że pojazdy nie były badane.

7 Choćby R. S. zeznał w śledztwie, że przyjechał na przegląd tylko z dokumentami, bo samochód został w Danii i fizycznie nie było go w czasie „badania” w Polsce.

8 Stąd nie można w sposób uprawniony tłumaczyć, że brak pojazdów na nagraniach wynika z tego, że wjeżdżały a potem cofały wyjeżdżając ta samą bramą, a tym samy uznać za zasadne argumenty z zaprezentowanych przez oskarżonych linii obrony.

Loading