AFEROWY RADZYŃ PODLASKI

Rate this post

Kolejna afera – tym razem w Radzyniu Podlaskim.

No, dzieje się. Bo podobno nas na to stać. I jakoś nie chce przestać.
I tu nie chodzi o to, że wiatr wieje. Bo on kiedyś przestanie. Chodzi o to, że nasze (!?) afery dzieją się nieustannie.
Zaledwie wczoraj o tym pisałem – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/wszyscy-wspieraja-patologie/  
A tu maaaszszszsz (!!!), niczym z liścia w twarz!
Mamy kolejny dowód na to powszechne wspieranie naszych patologii. Oto komunikat ilustrujący tę prawdę, że co kwartał mamy następną aferę (za przyzwoleniem resortu transportu, nadzoru w WK/starostwie i naszych branżowych liderów?).

No poczytajmy:
Robili fikcyjne badania pojazdów
Mariusz Szczygieł
piątek, 07 lutego 2020 07:00

Do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm diagnostom, którzy mieli potwierdzać sprawność pojazdów bez ich badania.

Jak informuje radzyńska policja, oficerowie z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją w wyniku prowadzony działań, postawili zarzuty poświadczania nieprawdy „co do okoliczności mającej znaczenie prawne” dwóm pracownikom stacji kontroli pojazdów z terenu naszego powiatu.

32 i 37-latek podejrzewani są o dokonywanie potwierdzeń przeprowadzenia fikcyjnych badań technicznych samochodów osobowych oraz ciągników rolniczych. Mężczyźni brali pieniądze za rzekomo przeprowadzane badanie techniczne pojazdów, ale w rzeczywistości żadnej kontroli pojazdów nie dokonywali.
https://iledzisiaj.pl/112-radzyn/12767-robili-fikcyjne-badania-pojazdow.html#comments 

Znowu mamy zaangażowanego w ten proceder rolnika.
Znowu mamy dwóch przestępców na jednej z naszych (!) patologicznych SKP.
Znowu nie zostanie przywrócony stan zgodności z Prawem.
Znowu Policja nie sprawdzi roli właściciela tej SKP dla realizacji przestępczych działań.
Znowu urzędnicy z nadzoru WK/starostwa będą czekali do uzyskania „oficjalnej” informacji o zakończeniu postępowania, licząc zapewne na przedawnienie czynów.
Znowu Policja nie sprawdzi stanu technicznego tych pojazdów, które przeszły fikcyjne BT.
Znowu urzędnicy tamtejszego nadzoru nie podejmą żadnych działań w celu zamknięcia tej przestępczej dziupli.
Znowu organom kontrolnym nie będzie przeszkadzał fakt, że właściciel tej przestępczej dziupli (od bardzo wielu lat?) czerpał nielegalny przychód z dokonywanych przestępstw w postaci opłat za fikcyjne BT.
Znowu . . . . ., itp., itd., et’cetera.

Oni wszyscy odpuszczają.
Czy to oznacza, że i my mamy odpuścić?
Nawet jeśli mamy odpuścić, to jakie przesłanki za tym stoją?
Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –

Loading