CO UMYKA W STANIE LICZNIKA

5/5 - (1 vote)

Co urzędnikom umyka w zakresie stanu drogomierza/licznika. Czyli o BRD w autostradowej praktyce. Bo jest tak, że on się żegna dając żonie/dziewczynie całusa, bo nie wie, czy jeszcze wróci. To codzienne życie kierowcy Bus-a.

Zadzwonił do mnie wczoraj nasz Kolega, który czuł słuszną potrzebę podzielenia się z nami tą informacją. Chodzi o to, że na jego Okręgowej SKP zatrzymał się na OBT kierowca busa o DMC do 3,5 tony z lubelskiego, który przejeżdżał pobliską autostradą w kierunku Zachodnich Niemiec.

To był Renault Trafic typ JL z przebiegiem . . . . . – 721.755 km!

Powie ktoś, normalka. No i słusznie. Tyle, że to był trzyletni pojazd, co nieco (?) zmienia już naszą optykę w zakresie analizy tego problemu pod kątem BRD.

Więc zacznijmy analizować.

Dzieląc tę ilość kilometrów przez te 3 lata otrzymujemy wynik 240.000 km przejechanych rocznie. Ale to też nie robi na nas jakiegoś wrażenia, prawda?

Więc jedźmy dalej z tym liczeniem i z tą problematyką.

Dzieląc tę otrzymaną ilość rocznie przejechanych kilometrów przez 12 otrzymujemy 20.000, czyli miesięczną ilość przejechanych kilometrów przez ten pojazd.

Kierujący tym pojazdem powiedział naszemu Koledze, że tylko on robi tym pojazdem systematycznie trasy Lublin – Niemcy. Więc w zależności od tego, jak często w miesiącu kierujący tym pojazdem jest w trasie, to robi nim:

  • 666,66 km dziennie, gdy jeździ każdego dnia (dzień w dzień),

  • 833,33 km dziennie, gdy jeździ nim przez 24 dni w miesiącu, np. mając 6 dni wypoczynku,

  • 1.000,00 km dziennie, gdy jeździ nim przez 20 dni w miesiącu (np. optymistycznie zakładając, że ma aż 10 dni wypoczynku (z koniecznymi postojami na odpoczynek i na posiłek, z noclegami na trasie).

Myślę, że i Wy – podobnie, jak nasz Kolega – zauważyliście ten fakt, że niezależnie od przyjętego wariantu, ta ilość kilometrów dziennie na jedną osobę jest zbyt dużą!

Ta ilość przejechanych kilometrów dziennie stanowi bardzo istotne zagrożenie dla BRD!

Już czas z tym coś zrobić!

Gdyby tę ilość kilometrów rozłożyć na dwóch kierowców, jak to jest w przypadku kierowców Tir-a, to będzie dla nich zapewniona możliwość odpoczynku. A w opisanym przypadku, wykonujące systematyczne przewozy Ludzi na tej linii zagraża nie tylko sobie, ale Ludziom, których wozi oraz innym uczestnikom RD (ruchu drogowego). Dlatego takim sytuacjom należy natychmiast położyć kres. Zrobić to można tylko poprzez stosowną zmianę dotychczasowych przepisów.

Jestem przekonany, że w systemie CEP można znaleźć więcej takich przykładów, które unaocznią urzędnikom naszego (?) resortu transportu pilną i konieczną zmianę przepisów w tym zakresie.

Dzienne przejeżdżanie przez jednego kierowcę od 600 do 1.000 km przez cały miesiąc jest igraniem z ogniem, igraniem z cudzym Życiem.

Tolerowanie obecnego stanu musi się skończyć w możliwie krótkim czasie. Miejmy nadzieję, że urzędnicy naszego resortu transportu zdążą, nim dojdzie do pierwszego wypadku na bazie takiej patologicznej praktyki.

Przypadek ten też skłania ku zastanowieniu się nad ewentualnym uzależnieniem kolejnego OBT od ilości przejechanych kilometrów.

I dziękując Koledze za info w tej sprawie,

pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – –

Loading