MAMA. PIOSENKA O . . . . .

Rate this post

Mama. Piosenka o . . . . .

 

Zawsze obok Niej – niczym armia – staną.

Tak, jak Ona zawsze stała z nimi razem.

Do czasu, gdy nagle krzyk przed bramą:

„Mama umiera!”, spadł Jezus z obrazem….

 

Zewsząd, niczym ptaki do gniazda

Już są obok Niej wszystkie dzieci

szlochając, że spadła ich gwiazda.

Po lecie przyszedł czas zamieci.

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

Synowie pierwsi są, choćby sami,

Nawet ten, którego była przeklęła,

Wrócili z otwartymi ramionami.

Ona się dla nich nigdy nie ugięła.

 

I „dlaczego” – znowu zabawne pytania,

na przemian ogrzewając ją pocałunkami

donośnie śpiewają o miłości „Ave Maria”,

gdy już uznała, że nie zostanie z nimi.

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

Wszystkie Jej dzieci już tam są,

Wokół Tej, która ich chce zostawić,

Ich oczy zaszły już na wieczność łzą,

bo dając im Świat, sama go chce opuścić.

 

Święta Mario, łaskiś pełna…

i te wyciągnięte do niej ramiona,

Ave Maria” i zerwana nić srebrna,

i krzyk, odeszła Mama, Jedyna, Ona!

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

Choć powietrze jest pieśni pełne

i innych delikatnych dźwięków,

kobiety w milczeniu przędą wełnę

by zasnęła, jak dziecko, gdy zapada wieczór.

 

Miłość, która nigdy się już nie skończy,

i nigdy ich nie poróżni, i nigdy nie opuści.

Klątwa artysty, który obrazu nie dokończy,

Przed taką miłością nawet Zło wzrok spuści.

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

A za drzwiami czekają ludzie w słońcu.

Podają dobre wino, bo Mama umarła.

Ten ból skończy się może w końcu?

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

Ale wina nikt nie chce jakoś pić.

To hołd dla Mamy, gdy już umiera.

Struna gitary pękła, jak srebrna nić.

Do zagrania kołysanki nikt się nie zabiera.

La mamma, Mom, Maman, MAMÀ.

 

Ave Maria”! Tyle bólu i tyle miłości,

Tyle bólu, który nigdy nie ma końca,

i miłości tyle, która już nie opuści,

jak nigdy nie zabraknie słońca.

 

dP

================

P.S.

Miłości,

która nigdy się już nie skończysz,

i nigdy nikogo nie poróżnisz,

i nigdy nikogo nie opuścisz.

Niczym klątwa artysty,

który obrazu nigdy nie dokończy.

Przed taką miłością nawet Zło wzrok spuści.

 

inspirowałem się tą piękną neapolitańską pieśnią – https://www.youtube.com/watch?v=mCDbvxeJVhc

a także – https://www.youtube.com/watch?v=XSfSs_vhTOw

Loading