BŁĄD W NR VIN I JEGO KONSEKWENCJE

3/5 - (1 vote)

Przykry skutek naszego błędu w nr VIN i jego konsekwencje, więc do kogo pretensje?1

Zaledwie przed paroma dniami NSA ostatecznie oddalił skargę naszego kolegi W. S. na wcześniejszą decyzję łódzkich urzędników o pozbawieniu go uprawnień. To kolejna i jedna z wielu podobnych i niesprawiedliwych decyzji. A o tym, jak pozbyć się uprawnień, czyli o podobnej sprawie, gdzie prawdopodobieństwo pozbawienia uprawnień wielu naszych kolegów było dość wysokie pisałem w połowie lutego br. – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2021/jak-pozbyc-sie-uprawnien/

Ale popatrzmy/poczytajmy, jak do tego doszło w tym łódzkim przypadku.

Prezydent Miasta Łodzi wydał naszemu koledze W.S. imienne uprawnienie diagnosty nr 143, które w dniu 3 marca 2008 r. zostało zmienione w ten sposób, że zakres DBT został rozszerzony o badania techniczne pojazdów: zarejestrowanych po raz pierwszy za granicą lub pojazdów nowego typu wyprodukowanych lub importowanych w ilości jednej sztuki rocznie, skierowanych przez organ kontroli ruchu drogowego lub starostę, o ile wymagają specjalistycznego badania, oraz pojazdów, w których dokonano zmian konstrukcyjnych lub wymiany elementów powodujących zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym, marki „SAM” co do zgodności z warunkami technicznymi.

12 października 2012 r. Prezydent Miasta Łodzi zarejestrował pojazd marki Opel Astra, gdzie znalazł się błąd w nr VIN.

13 grudnia 2016 r. do Prezydenta Miasta Łodzi wpłynęło pismo Komendy Powiatowej Policji w N. Wydziału Ruchu Drogowego, z treści którego wynikało, że w dniu 6 grudnia 2016 r. ze względu na rozbieżność numeru identyfikacyjnego VIN widniejącego w DR pojazdu marki Opel Astra ze stanem faktycznym pojazdu (tj. w DR numer VIN był inny niż na podwoziu pojazdu i podszybiu) dokonano zatrzymania tego dokumentu. W tym DR widnieje wpis potwierdzający przeprowadzenie w dniu 25 września 2015 r., okresowego badania technicznego ww. pojazdu zakończonego wynikiem pozytywnym oraz wyznaczeniem kolejnego terminu badania technicznego. Przedmiotowego wpisu dokonał diagnosta posługujący się pieczątką identyfikacyjną o treści „[…]” W.S., zatrudniony wówczas w Podstawowej SKP (tj. Ax. P.P.U.H. M.M., zlokalizowanej w […], przy al. A. nr 65, która to stacja zakończyła działalność w dniu 4 grudnia 2015 r.).

Czyli tak, od 2012 roku do końca 2016 roku ten pojazd przechodził pozytywnie coroczne OBT. Teoretycznie (w tym przypadku) pozbawieniem uprawnień zagrożonych jest czterech naszych kolegów. Choć może ich być więcej, gdy ten pojazd miał robione jeszcze jakieś dodatkowe (DBT) badania techniczne na jakiejś SKP w Polsce.

Prezydent Miasta w dniu 20 stycznia 2017 r., w wyniku rozpoznania wniosku właściciela pojazdu marki Opel Astra zamieścił już prawidłowy numer VIN w DR tego pojazdu.

Ale – co znamienne! – dopiero po pół roku od policyjnego pisma, czyli 29 maja 2017 r. Prezydent Miasta zawiadomił kolegę W.S. o wszczęciu z urzędu stosownego postępowania administracyjnego w przedmiocie cofnięcia uprawnienia do wykonywania BT, wzywając jednocześnie do złożenia pisemnych wyjaśnień w przedmiocie wszczętego postępowania.

W odpowiedzi na powyższe wezwanie nasz kolega W.S. wniósł o umorzenie postępowania słusznie akcentując, że:

  • popełnione uchybienie nie skutkowało dopuszczeniem do ruchu pojazdu nie spełniającego norm technicznych lub pojazdu nieustalonego lub wątpliwego pochodzenia,

  • błąd stanowił jedynie powielenie błędu, który został popełniony podczas rejestracji pojazdu, co oznacza, że nie można stronie postawić zarzutu nierzetelności, czy też że działał nieuczciwie,

  • popełnione uchybienie należy rozpatrywać w kategoriach oczywistej omyłki pisarskiej, w przypadku której art. 84 ust. 3 cyt. ustawy nie powinien mieć zastosowania,

  • za odstąpieniem od zastosowania sankcji przewidzianej w art. 84 ust. 3 ww. ustawy przemawia zasada słusznego interesu strony i reguły adekwatności kary,

  • wszystkie czynności kontrolne stanu technicznego pojazdu zostały przeprowadzone w sposób prawidłowy, a dopuszczenie pojazdu do ruchu nie stanowiło żadnego zagrożenia dla BRD.

Prezydent Miasta (rękoma urzędników tamtejszego WK) jednak cofnął naszemu koledze W.S. uprawnienia do wykonywania BT pojazdów.

Od powyższej decyzji kolega W.S. złożył odwołanie do SKO, wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji lub zawieszenie toczącego się postępowania do czasu rozpoznania przez TK pytania prawnego skierowanego w sprawie o sygn. akt P 16/16. Ale tamtejsze Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy zaskarżoną i niesprawiedliwą decyzję.

Pewną ciekawostką jest w tutaj, że w rozpatrywanej sprawie nie przeprowadzono tradycyjnej w takich przypadkach urzędniczej kontroli ze względu na zamknięcie z dniem 4 grudnia 2015 r. tej Podstawowej SKP.

Nasz kolega nie miał już wyjścia i musiał skierować skar do WSA w Łodzi wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania, wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji i zawieszenie postępowania sądowoadministracyjnego w niniejszej sprawie do czasu udzielenia przez Trybunał Konstytucyjny odpowiedzi na pytanie prawne w sprawie o sygn. akt P 16/16.2

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uznał, że skarga naszego kolegi jest niezasadna.

Zdaniem tego WSA i NSA, cyt.: „Zaskarżona decyzja nie jest dotknięta wadami prawnymi, które skutkowałyby koniecznością jej uchylenia lub stwierdzenia nieważności.” z czego można wnosić, że uważają zasadę proporcjonalności opisaną w Konstytucji za zbędną i nic nie wiedzą o BRD.

Mam nadzieję, że wreszcie ktoś wniesie skargę na ten niesprawiedliwy wyrok do europejskich trybunałów. A na razie jednak uważajcie na nr VIN i go każdorazowo sprawdzajcie.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 III SA/Łd 27/18 – Wyrok WSA w Łodzi; Data orzeczenia: 2018-04-20; Data wpływu: 2018-01-09; Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi; Sygnatury powiązane: II GSK 1391/18 – Wyrok NSA z 2021-08-12; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi; Treść wyniku: Oddalono skargę;

2 Postanowieniem z dnia 19 stycznia 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wstrzymał wykonanie zaskarżonej decyzji i odmówił zawieszenia postępowania sądowoadministracyjnego.

Loading