NIEZALEŻNOŚĆ DIAGNOSTY

Rate this post

Niezależność insp. Uprawnionego Diagnosty Samochodowego na SKP1 a zapisy Dyrektywy 45/2014.



Czytam sobie kolejne ogłoszenie, że znowu szukają diagnosty do pracy na SKP……

I pomijam tu fakt, że znowu i po raz kolejny:

  • szukają jakiegoś naszego Kolegi na tej samej SKP od lat, co powinno zapalić czerwoną lampkę tamtejszemu nadzorowi. Bo, jeśli nie udaje się tam utrzymać pracownika przez parę miesięcy, to może też oznacz, że warunki pracy prawdopodobnie mogą (?) być patologiczne,

  • nie wskazują jakiegokolwiek minimum wynagrodzenie (czyli tylko prowizja?),

  • nie wskazują innych proponowanych warunków pracy przez pracodawcę (godziny pracy, zmianowość, dodatkowe oczekiwania, dodatkowe obowiązki, itd., itp., et’cetera),

  • uzależniają wynagrodzenie od ilości BT oferując prowizyjny system wynagrodzenia,

  • i ani słowa o przestrzeganiu BRD i obowiązującego nas Prawa (ustawa PoRD!),



za to wskazują jakieś dziwne i nietypowe obowiązki ciążące na pracowniku, jak np.:

silne zorientowanie na zadowolenie Klienta

(???)

 

I wcale nie żartuję, gdy pytam, czy takim obowiązkiem jest także drapanie po plecach naszych PT Klientów, aby podnieść ich zadowolenie? Bo tu musi paść pytanie, jak cyt. „silne” (?) ma być to zorientowanie na „zadowolenie Klienta”, czyli jak dalece i do czego możemy się posunąć pracując na SKP? Czy możliwe jest też drapanie poniżej linii pleców lub łamanie obowiązującego Prawa?



To nie pracodawca ma decydować o zadowoleniu Klienta. Musimy być w tym zakresie niezależni, Niezależni, NIEZALEŻNI! Formalnie i prawnie, czyli ustawowo i zgodnie z Prawem UE!



A ewentualne zadowolenie Klienta nie może mieć żadnego znaczenia w naszej pracy!

A jeśli ktokolwiek ma tu wątpliwości, to niech sięgnie do naszej Rewolucyjnej Dyrektywy 45/2014.2 Rozmawiamy o niej od 2014 r., więc już był dostateczny czas zapoznać się z nią w stopniu co najmniej dostatecznym. Bo wydaje się, że niewiele branżowych podmiotów i instytucji branżowych uważnie tę Dyrektywę przeczytało. I zapewne stąd wynika, że w bardzo wielu projektach i opiniach oraz komentarzach do projektów zmiany naszej ustawy PoRD w celu dostosowania jej do europejskich wymogów zabrakło tak wielu elementów z tej Rewolucyjnej Dyrektywy nr 45 z 2014 r..

Nas powinien nie tylko zainteresować ten bardzo ważny akapit, który opisany został w punkcie 34 tej Naszej Rewolucyjnej Dyrektywy. My powinniśmy o treści tego punktu mówić i pisać przy każdej sposobności.3 Bo właśnie w tym punkcie zawarto informację o naszej koniecznej NIEZALEŻNOŚCI w pracy na SKP, cyt.:

  1. Przeprowadzając badania zdatności do ruchu drogowego, diagności powinni działać niezależnie, a na ich ocenę nie powinny mieć wpływu konflikty interesów, w tym konflikty interesów o charakterze ekonomicznym czy personalnym.

  2. Wynagrodzenie diagnostów nie powinno być zatem bezpośrednio związane z wynikami badań zdatności do ruchu drogowego.

  3. (…).”



Ad. 1. Jeśli chodzi o pierwsze zdanie o wymogu naszej niezależności zawodowej.

Z tego co mi jest wiadomo, to wymóg naszej niezależności nie został spełniony w żadnym z urzędniczych projektów zmiany ustawy od 2014 r.! Tego zapisu nie uwzględniło w swoich opiniach większość ważnych instytucji i podmiotów branżowych. W ten sposób urzędnicy naszego (?) resortu transportu od 6 lat łamią Prawo UE nie realizując tego prostego i jasnego zapisu ze strachu przed lobbystami?

Jeśli jakakolwiek branżowa organizacja nie odnosi się do tego zapisu UE o naszej niezależności, to tym samym nie jest im na rękę zapewnienie rzetelności przeprowadzanych BT na naszych SKP! Ta nasza niezależność musi, Musi, MUSI mieć formę opisaną w ustawie, i może to być np. Krajowa Izba Uprawnionych Diagnostów Samochodowych.4

 

Ad 2. Drugie zdanie, które mówi o o naszym wynagrodzeniu, to rozczarowanie postawą naszych urzędników i liderów naszego środowiska zawodowego.

I jasno z tego zdania wynika od 2014 r., że to nasze wynagrodzenie nie może być uzależnienie od wyniku „N” lub „P” badań technicznych pojazdów. Urzędnicy naszego (?) resortu transportu od 6 lat tolerują, że na naszych SKP łamane jest Prawo UE i wynagrodzenie wypłacane jest w formie prowizji.

A teraz przypomnijmy sobie, jak to wszystko wygląda dzisiaj w praktyce na naszych SKP. Już przypomnieliście sobie, jak wygląda nasza rzekoma niezależność (?), czy mamy wynagrodzenie prowizyjne i czym jeszcze zajmują się nasi pracodawcy oraz niektórzy liderzy naszych branżowych organizacji?

Pytam o to, bo jeden z ważniejszych liderów nie chce naszej niezależności, tylko chce nas podporządkować GITD. Ma taką ideę fixe. Z niewiary we własne umiejętności chce nas sprzedać, pozbyć się nas niczym worka zgniłych kartofli (?). Nie chce naszej niezależności opisanej w Prawie UE, a którą posiada tak wiele innych polskich zawodów (prawnych lub medycznych i nie tylko). I tylko dlatego, że nasza niezależność może spowodować (choć nie musi), że umniejszy się znaczenie jego (?) stowarzyszenia.



Pozdrawiam

i do merytorycznej refleksji namawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

2 W naszej sytuacji trzeba głośno i wyraźnie powtarzać to hasło: Niech nikt już więcej nie ukrywa, o czym mówi nasza rewolucyjna dyrektywa” – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2021/przeglad-tygodnia-nr-34/

3 To właśnie ten 34 punkt ze wstępu przesądza o tym, aby nasze zawodowe środowisko mówiło, aby nasze środowisko nazywało tę dyrektywę słowem „rewolucyjna”.

4 Patrz na listopadowe przemyślenia z 2020 r. – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/krajowa-izba-diagnostow/

Loading