PIS ZDRADZIŁ BRANŻĘ SKP

Rate this post

PiS zdradził branżę SKP?

Przypomnijcie sobie swoje własne nadzieje, gdy szliście do wyborów przed sześcioma laty. Przypominam, że rządziło wówczas PO, które miało wobec nas określone plany. Generalnie, te plany sprowadzały się do likwidacji dotychczasowej branży SKP i zastąpienia jej przez państwowe podmioty i instytucje.

Każdy uczestnik naszej branżowej gry, który nie głosował wówczas na PO, miał związane z tym określone oczekiwania. Bardzo często te oczekiwania miały określony i konkretny wymiar i kształt. Wielu z nas chciało daleko idących zmian, często idących ręka w rękę z Dyrektywami UE. Inni chcieli tylko wprowadzenia nowych przepisów lub też zmiany istniejących rozporządzeń. Jeszcze inni chcieli tylko waloryzacji cennika. Jeszcze inni nie godzili się na likwidację dotychczasowego kształtu naszej branży poprzez jej upaństwowienie, co już wcześniej przecież nieudolnie przerabialiśmy w PRL.

Minęło ponad 6 lat rządów PiS, więc musiał wreszcie przyjść czas na podsumowanie.

Te minione 6 lat, to wystarczający czas, aby zapytać Was, w jakim zakresie spełniły się Wasze oczekiwania – odnośnie naszej branży! – sprzed 6 laty, gdy szliście do głosowania, często także na PiS. Wielu liczyło na tzw. „dobrą zmianę”, którą miał wprowadzić rządzący PiS.

Więc . . . . . . – ?

Bo prawda jest taka, że przejmując władzę po wyborach, które PO przegrało w 2015 r., to właśnie PiS i jego koalicjanci przejął po PO infrastrukturalny spadek (tzw. idea Jarmuziewicza) w postaci planu upaństwowienia naszej branży. I choć usta zwolenników PiS zawsze były pełne pogardy dla wcześniejszych planów PO, to tym razem PiS przejął bez szemrania cały ten niecny plan po PO bez żadnych zmian! I w tym mieści się pierwsza zdrada PiS-u, choćby wobec własnych zwolenników oraz wobec tych wszystkich, którzy jednak liczyli na jakieś zmiany. Bo wbrew swojej własnej narracji o tym, że wszystko co po Tusku jest „be”, to jednak „plan Jarmuziewicza” realizowany cały czas przez DTD (resort transportu) od czasów Tuska kupili bez zastrzeżeń i po Tusku dalej skutecznie go realizują – ręka w rękę (sic!).

Myślę, że wielu uczestników naszej branżowej gry głosowało na PiS licząc naiwnie, że ten plan ulegnie zmianie. Niestety, tu właśnie mocno pomylili się co do PiS-u . . . . .

Wielu przedstawicieli naszej grupy zawodowej także liczyło na PiS. Choćby na to, że przez te ostatnie 6 lat wreszcie zrealizują Dyrektywę nr 45/2014 w zakresie o jakim mówi pkt 34 Preambuły do naszej rewolucyjnej Dyrektywy nr 45/2014:

Przeprowadzając badania zdatności do ruchu drogowego, diagności powinni działać niezależnie, a na ich ocenę nie powinny mieć wpływu konflikty interesów, w tym konflikty interesów o charakterze ekonomicznym czy personalnym.

Wynagrodzenie diagnostów nie powinno być zatem bezpośrednio związane z wynikami badań zdatności do ruchu drogowego. (…).”

Bo okazało się, że PiS jednak od 6 lat nie realizuje tej Dyrektywy, co może mieć związek z antyunijną narracją PiS-u. Wielu może mieć w tym kontekście rację, że będziemy wychodzić z UE, więc zasadne jest tu pytanie, po co w ogóle realizować tę Dyrektywę?

Tyle, że wiele Koleżanek i wielu Kolegów może poczuć się zdradzonych tym faktem, że PiS jednak nie będzie realizowało tej Dyrektywy. Bo przez te ostatnie 6 lat czekania nikt z rządzących oficjalnie nie powiedział, że nasze cywilizacyjne przywileje określone w tej Dyrektywie możemy sobie na wieki już darować, że inni Koledzy w UE mogą je mieć, ale nie my, bo my jesteśmy gorsi od Kolegów z UE…...

To jest jednak jakaś zdrada (nr 2?) dla całej naszej grupy zawodowej. Bo do łamania naszej Konstytucji się już jakoś przyzwyczailiśmy (brak gradacji, nieproporcjonalność kar, brak przedawnienia, itd., itp., et’cetera), ale żeby zaraz wychodzić z UE . . . . . – ?

PiS ma w nazwie „sprawiedliwość”, ale żaden ze znanych mi członków rządzącej partii lub choćby jej sympatyków (jak G. K.) nie ma odwagi napisać na naszych forach lub w komentarzach, że brak waloryzacji cennika od 17 lat nie jest sprawiedliwy. Bo ta prawda jest tak oczywista, że trudno nawet o tym dyskutować! W tym kontekście jest to zaprzeczeniem własnych ideowych założeń, więc tym samym jest to zdradą własnych ideałów PiS-u (zdrada nr 3?).

A zresztą, dlaczego znowu ja mam to i o tym pisać?

Przecież sami dobrze wiecie, na co liczyliście pod rządami „dobrej zmiany” PiS-u, prawda?

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

Loading