HOMOLOGACJA WEDŁUG ITS

Rate this post

Dziedziak i Kaźmierczak z ITS-u domagają się homologowanego oświetlenia w pojazdach. A nie lepiej byłoby, gdyby cały pojazd był homologowany, a nie tylko jego oświetlenie?

Jak informują nas w ostatnim okresie internetowe media, to aż cyt.:

40 proc. negatywnych wyników badań technicznych wynika z usterek świateł – alarmuje Instytutu Transportu Samochodowego. Do tego aż 98 proc. kierowców przyznaje, że jest oślepiana przez innych uczestników ruchu, a jako najpoważniejsze źródło tych problemów (70 proc.) eksperci ITS wskazują nielegalne zamienniki żarówek zakładane do reflektorów.

Cztery z dziesięciu najczęstszych przyczyn negatywnych wyników przeglądów technicznych pojazdów dotyczy oświetlenia zewnętrznego – mówi dr inż. Paweł Dziedziak z ITS. – Przyczynami są np. pęknięte klosze, woda w reflektorach, źle zamontowane żarówki, przepalone czy niehomologowane źródła światła, które dodatkowo mogą powodować oślepianie kierowców jadących z naprzeciwka. Jeśli oświetlenie pojazdu jest wadliwe, to w złych warunkach atmosferycznych i przy niedostatecznej widoczności, wzrasta prawdopodobieństwo wypadku drogowego – wlicza.”1

Więc mam pytanie do tych „ekspertów” z ITS o to, dlaczego jakoś w mediach nie widać/nie słychać o ich równie zdecydowanym stanowisko w sprawie homologacji dla całych pojazdów, na ten przykład z Korei lub z USA? To zdaniem ITS-u wystarczy, jak będą one miały tylko światła homologowane, a reszta może się dymać?

Bo mamy kolejne stanowisko tzw. „eksperta” z ITS-u, który zajął podobne stanowisko w sprawie homologacji, jak jego poprzednik. A mianowicie cyt.:

„… dr inż. Piotr Kaźmierczak, ekspert ds. oświetlenia Instytutu Transportu Samochodowego, o akcji „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”.

Rozpoczyna się dziewiąta edycja ogólnopolskiej akcji „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”. Według analiz Instytutu Transportu Samochodowego (ITS), tylko 30 procent pojazdów ma prawidłowo ustawione oświetlenie. Z kolei 98 procent kierowców skarży się, że są oślepiani, a 40 procent uważa, że te światła są zbyt słabe. W opinii gościa audycji kierowcy wciąż nie przykładają dużej wagi do stanu oświetlenia w ich pojazdach, a to ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo poruszania się po drogach publicznych.

(…).

Ekspert ITS wyjaśnił, że to ustawienie granicy światła i cienia jest tak ważne. Jeżeli będzie ona ustawiona za nisko, wtedy będziemy mieli zbyt krótki zasięg widoczności na drodze. Dlatego wyregulowanie świateł jest kluczowym elementem w procesie diagnostycznym całego pojazdu. Warto to robić nie tylko przy okazji przeglądu okresowego.

Warto wiedzieć, jakie żarówki ma nasz pojazd

– Ja bym polecał używanie tylko markowych żarówek z homologacją. Bo to właśnie homologacja jest takim kluczowym parametrem, który powinien być spełniony. Niestety kierowcy czasami kupują tańsze zamienniki, czyli właśnie żarówki niewiadomego pochodzenia. Z doświadczenia wiem, że są dużo niższej jakości i często powodują niepożądane efekty, nie tylko oświetleniowe, ale też wpływają na stan techniczny samej lampy. Taka tania żarówka ze względu na ciepło, jakie emituje, może spowodować osmalenie wnętrza układu optycznego naszej lampy samochodowej – wyjaśniał Piotr Kaźmierczak.2

W związku z powyższym mam pytanie, na które jakoś nie znajduję odpowiedzi na internetowych stronach ITS-u lub w innych mediach. Jeśli zdaniem takich ekspertów ITS-u żarówka samochodu powinna mieć homologację, to czy pozostałe elementy pojazdu także powinny mieć homologację? A może wcale nie muszą, bo wystarczy, jak te żarówki będą ją miały?

Więc może być „koreańczyk” lub „am-car”, byle miał homologowane żarówki? Tak – zdaniem ITS i naszych branżowych organizacji oraz naszego nadzoru w WK/starostwie – mają wyglądać pojazdy na naszych drogach i ulicach?

Nasze branżowe instytucje, organizacje i podmioty strachliwie i po kunktatorsku odnoszą się do wielu istotnych zagadnień z punktu widzenia BRD. Nawet tytuły naukowe, które w normalnym i cywilizowanym świecie są gwarancją niezależności, w Polsce nie wystarczają do racjonalnego i merytorycznego odniesienia się w ważnych społecznie sprawach.

Jest jeszcze czas na otrzeźwienie, choć nie zostało go zbyt wiele, nim śmieszność całkowicie zawładnie branżą.

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading