sty 25 2017
DZIWNE ZDZIWIENIE?
Dziwne zdziwienie? Nieco się nieraz dziwię. Ale często sam nie wiem, czy dziwić się jest właściwie. Bo trzeba z tym coś wreszcie zrobić, zamiast się wiecznie nad zdziwieniem głowić. A na tapecie mamy nasze zarobki, nasze pieczątki i nasze uprawnienia za quad-owe dopuszczenia.
I. Nasze zarobki a panie w markecie na kasie.
One czyste i schludne, a o niejednym z nas można powiedzieć – przepraszam! – per brudasie (szczególnie w okresie jesienno-zimowynm, gdy na głowę kapie lub gdy robisz jeszcze w warsztacie, zamiast w czasie wolnym uczyć się przepisów w kanciapie).
Nieco się dziwiłem po raz pierwszy, gdy w 2010 roku pisałem o babci klozetowej, która ma cacy, czyli ma szczęście do zarobków podane, jak na tacy: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2010/babcia-klozetowa-to-ma-cacy/
My także możemy prześledzić od 2010 roku nasze zarobki na stronce naszego Informatora. Zapewne i Wy zauważyliście, że od tamtego czasu nasze zarobki nic lub prawie nic się nie podniosły. To jest w bardzo wielu przypadkach całe 6 lat w miejscu.
I zdziwiłem się usłyszawszy, że nie tylko duża sieć autoryzowana Okręgowych SKP (ciągniki siodłowe) płaci 2.000 zł netto, to jest trochę ponad 3.000 zł brutto, ale płacą tyle także niektórzy właściciele pojedynczych Okręgowych SKP.
Dziwię się temu tym bardziej, gdy się weźmie pod uwagę obecne niedobory na rynku pracy w naszym zawodzie.
A informacja z pierwszej strony piątkowej GW już całkiem zbiła mnie z pantałyku. Bo okazuje się, że pracownicy handlu w sieciówkach na kasie zarabiają już 3.000 zł brutto, czyli tyle, ile zarabia wielu z nas na Podstawowych SKP oraz na niektórych Okręgowych SKP.
No chwileczkę . . . ., no pomyślmy jeszcze troszeczkę . . . . .
Czyżby praca insp. UDS-a niczym nie różniła się od pracy kasjerki na kasie w markecie?
Czy one też płacą tyle co my za kursy specjalistyczne i zdają jakieś państwowe egzaminy?
Czy im też można zabrać uprawnienia na 5 lat za byle co?
Czy one też . . . (itd., itp., et’cetera!)?
II. A jakie tam są pieczątki (?), czyli to są złego początki.
Na konferencji PISKP w Legnicy w 2016 r. Pan Prezes Turek poinformował, że prawo nie zabrania pracy na Okręgowej SKP tym naszym Kolegom, którzy posiadają tylko stare uprawnienia obejmujące zakres Podstawowych SKP. Czy Was także dziwi moje zdziwienie tą sytuacją?
Bo mnie się to kojarzy z sytuacją kierowcy Tir-a, który miał uprawnienia do kierowania, ale tylko „B”.
Nawet jeśli nasze dziurawe PoRD nie zakazuje pracy na Okręgowej SKP naszym Kolegom z ograniczonym zakresem uprawnień, to kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem. Tym bardziej, gdy na podstawowych SKP trzeba mieć już pełen zakres (choć nie pamiętam i nie analizowałem dlaczego).
Nie zastanawia Was, skąd ten dualizm (na Podstawowych SKP jest inaczej niż na Okręgowych SKP)?
Jeśli tak jest, to jest to kolejna niedoróbka naszego (?) resortu transportu, który nie potrafił tego właściwie uregulować. A wystarczyło skopiować rozwiązanie prawne obowiązujące kierowców. Ale nasze inżynierstwo, zamiast o branży myśli tylko o budowaniu dla siebie nowych struktur administracyjnych.
III. Niektóre urzędy rejestrują quady, ale z adnotacją zakazującą poruszania się po drogach publicznych (sic!), czyli te urzędnicze patenty mój święty Walenty.
No zaraz, zaraz . . . Czy Was też dziwi moje zdziwienie?
Więc jak to ma być? Klient dostaje DR, a w nim wpis „zakaz poruszania się po drogach publicznych”???
To po co mu DR?
Czy może DR obowiązuje dla pojazdów poruszających się po drogach leśnych i bezdrożach, o czym ja nie wiedziałem? Czy w takim razie, koń poruszający się pod siodłem po bezdrożach ma także mieć na zadzie przytwierdzoną Tablicę Rejestracyjną (śrubami?)?
Wcześniejszy urzędniczy patent polega na tym że dokumenty z negatywnymi uwagami o pracy na SKP chowamy do szuflady – na zawsze. Dzięki temu nie trzeba wszczynać administracyjnych postępowań o zabranie uprawnień lub o zamykanie SKP, o czym każdy już wie.
Ale ten poniższy patent jest o wiele ciekawszy, bo czytam otrzymany dokument i przecieram oczy ze zdziwienia. Z tego dokumentu wynika, że takie adnotacje zawierają dokumenty wydane przez co najmniej 2 duże i znane Urzędy w Polsce + jeden mniejszy (???). A mnie ciekawi, kto wprowadził ten zapis o zakazie do DR. Czy pierwszym był nasz Kolega insp. UDS, który wprowadził go do zaświadczenia z DIP-em? Czy też był to urzędnik WK/starostwa, który dokonał swoistej korekty pierwszego BT wpisując w DR zapis o tym zakazie? Ale, jeśli tak można, to dlaczego Starostwo w Limanowej nie zrobiło podobnie, tylko postanowiło odebrać uprawnienia naszemu Koledze?
I zdziwiony tym wszystkim pozostawiam Was na razie,
a do tego polecam Wam poniżej tradycyjnie
dwa humory z mojej ulubionej Angory
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
Mariusz
25 stycznia 2017 @ 08:03
Witam,
Szanowny Panie Piotrze,
1. To że diagnosta posiadający uprawnienia obejmujące zakres Podstawowych SKP pracuje na Okręgowej SKP wcale mnie nie dziwi, pytanie w jakim charakterze jest on tam zatrudniony? -:).
2. Co do wynagrodzenia za pracę jaką wykonuje diagnosta w zestawieniu z odpowiedzialnością (odpowiedzialność karna, pozbawienie uprawnień, ale i odpowiedzialność za to że np. dopuszcza się do ruchu pojazd którego użytkowanie ze względu na stan techniczny naraża lub może narazić życie innych uczestników ruchu drogowego, itd.) to kwestie te mają się nijak do siebie. W tej kwestii całkowicie się z Panem zgadzam.
Pozdrawiam Pana i wszystkich Forumowiczów
Mariusz
dP
25 stycznia 2017 @ 08:39
Kolego/Panie Mariuszu.
1/ Dziękujemy za pozdrowienia.
2/ Ja nie mam na imię Piotr. T mój wnuk ma imię Piotr, a ja jestem jego dziadkiem. Mój internetowy „nick”, czyli moje internetowe imię jest „dziadek Piotra”, bo to mój wnuk pomagał mi zrobić internetową stronę.
3/ Ten nasz Kolega pracujący na Okręgowej SKP z ograniczonymi uprawnieniami pracuje w charakterze diagnosty i jest zgłoszony w starostwie. Jednym słowem wykonuje przeróżne BT.
I pozdrawiam
dP
maki
25 stycznia 2017 @ 12:04
Pytanko: Czy posługiwanie się pieczątką OSKP, na którą diagnosta nie ma pełnych uprawnień, nie jest czasem zabronione ?
Ja czuję się w dyskryminowany dlaczego ?
Żeby używać pieczątki z wzorem OSKP musiałem ciężko zapracować, zdając egzaminy
w TDT
cytat: Na konferencji PISKP w Legnicy w 2016 r. Pan Prezes Turek poinformował, że prawo nie zabrania pracy na Okręgowej SKP tym naszym Kolegom, którzy posiadają tylko stare uprawnienia obejmujące zakres Podstawowych SKP.
Jakim prawem?
Jak to ma się prawa karnego ?
Czy to nie jest fałszowanie dokumentów ?
Pozdrawiam.
Błażej K.
25 stycznia 2017 @ 15:09
A gdzie skany tychże DR? Czy to tylko ze słyszenia o tych rejestracjach Pan napisał?
W sumie sensacyjna informacja, ale bez jawnych dowodów trąci kaczką dziennikarską 🙂
Pozdrawiam
Błażej K.
maki
25 stycznia 2017 @ 15:39
Panie Błażej K.
Proszę odpowiedzieć na ten cytat.
Pozdrawiam.
cytat: Na konferencji PISKP w Legnicy w 2016 r. Pan Prezes Turek poinformował, że prawo nie zabrania pracy na Okręgowej SKP tym naszym Kolegom, którzy posiadają tylko stare uprawnienia obejmujące zakres Podstawowych SKP.
dP
25 stycznia 2017 @ 16:43
Coś mi się wydaje, że tylko nasz Kolega „Maki” dotknął istoty problemu, który leży w tym, że niektórzy nasi Koledzy pracujący na Okręgowych SKP, a posiadający „stare” i ograniczone uprawnienia łamią prawo karne – za aprobatą naszego (?) resortu transportu.
Bo to nasz (?) resort transportu odpowiada za obowiązujące nas prawo.
Koledzy o których mowa, może bezwiednie, posługują się pieczątkami nie mając do nich prawa.
Przypominam sobie ze szkoły (?), że pieczątka jest dokumentem i jak każdy dokument musi odzwierciedlać stan faktyczny, rzeczywisty i prawdziwy. Zaś w tych przypadkach nasi Koledzy, o których mówimy/piszemy posługują się pieczątkami (O-SKP), które im się nie należą.
Na boku pozostawiam tu nieistotną kwestię, jakie BT w rzeczywistości wykonują ci nasi Koledzy, i w jakich BT w rzeczywistości biorą jeszcze udział.
I pozdrawiam
dP
– – – – – – –
P.S.
1/ Odpowiadając na wątpliwości naszego W. Szan. Interlokutora i mojego imiennika Błażej K.: są takie przypadki w naszym ciekawym kraju!
2/ Jeśli zaś chodzi o seminaria szkoleniowe, to mam tylko nadzieję, że ten aspekt niezgodności z prawem karnym także tam poruszano.
Do "maki-ego"
25 stycznia 2017 @ 18:30
Maki napisał:
„Pytanko: Czy posługiwanie się pieczątką OSKP, na którą diagnosta nie ma pełnych uprawnień, nie jest czasem zabronione ?
Ja czuję się w dyskryminowany dlaczego ?
Żeby używać pieczątki z wzorem OSKP musiałem ciężko zapracować, zdając egzaminy
w TDT
…
Jakim prawem?
Jak to ma się prawa karnego ?
Czy to nie jest fałszowanie dokumentów ? ”
– Przeczytaj poniższe by spojrzeć na problem z nieco innej strony.
Dz.U.2002.208.1769
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 28 listopada 2002 r.
w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów.
(Dz. U. z dnia 12 grudnia 2002 r.)
§ 7.1.Osoby, które uzyskały uprawnienia do przeprowadzania badań technicznych pojazdów na podstawie dotychczasowych przepisów, zachowują te uprawnienia w zakresie, na jaki zostały wydane.
2.Osoby, o których mowa w ust. 1, uznaje się za spełniające wymagania, o których mowa w § 2 pkt 1-4.
§ 8.1.Osoby, o których mowa w § 7 ust. 1, nieposiadające uprawnień do przeprowadzania wszystkich rodzajów badań technicznych pojazdów, mogą uzyskać uprawnienia do przeprowadzania danego rodzaju lub rodzajów badań technicznych pojazdów.
2.Osoby, o których mowa w ust. 1, uzyskują uprawnienia do przeprowadzania danego rodzaju lub rodzajów badań technicznych pojazdów po odbyciu szkolenia zakończonego egzaminem z wynikiem pozytywnym.
– A teraz niniejsze.
Dz.U.2004.246.2469
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 4 listopada 2004 r.
w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów
(Dz. U. z dnia 18 listopada 2004 r.)
§ 12.
1.Osoby, o których mowa w art. 77 ust. 5 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. – Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 173, poz. 1808), nieposiadające uprawnienia do przeprowadzania wszystkich rodzajów badań technicznych pojazdów mogą uzupełnić te uprawnienia, z zastrzeżeniem ust. 2.
2.Osoby, o których mowa w ust. 1, mogą uzupełnić uprawnienia w przypadku ukończenia odpowiedniej części szkolenia i zdania egzaminu kwalifikacyjnego.
– A to na deser!
Dz.U.2004.173.1808
USTAWA
z dnia 2 lipca 2004 r.
Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej
(Dz. U. z dnia 6 sierpnia 2004 r.)
Art. 77.
5.Uprawnienia diagnostów do wykonywania badań technicznych pojazdów, wydane na podstawie art. 84 ust. 2 ustawy, o której mowa w art. 22, w brzmieniu dotychczasowym, zachowują swoją ważność.
– Teraz już możemy podyskutować.
Powyższe przepisy regulujące wymagania stosunku do diagnosty wyraźnie wskazują, że diagności którzy nabyli uprawnienia przed wejściem w życie Dz.U.2002.208.1769 zachowują je nadal w zakresie, na jaki zostały wydane. Nie ma znaczenia na jakiej SKP będą pracować diagności. Bez różnicy czy będzie to „okręgówka” , czy też „podstawówka”. Oczywiście pod warunkiem, że uprawnienia do wykonywania badań technicznych pojazdów nadano im przed wejściem w życie powyższego dziennika. Mogą więc wykonywać badania, ale tylko i wyłącznie zgodnie z zakresem posiadanych uprawnień. Możesz poczuć się zażenowany powyższymi faktami. Cóż …
Dura lex, sed lex.
Uratowałeś niektórych komentujących przed kompromitacją
25 stycznia 2017 @ 22:49
Uratowałeś niektórych komentujących przed kompromitacją. Zamieszczona rewelacja daje członkom PISKP wiele do myślenia. Dla SITK RP O/Krosno wysoką ocenę za prawidłowy przekaz podczas organizowanych spotkań na terenie całego kraju. 🙂
SUNGK, chwalą nas
25 stycznia 2017 @ 22:54
„wysoką ocenę”
J…d do SUNGK –
J…d: SUNGK chwalą nas.
SUNGK: kto?
J…d: wy mnie, a ja was.
Anonimie ten teledysk.........
25 stycznia 2017 @ 23:48
Anonimie ten teledysk to twoje ego
Internetowy Hejter – historia prawdziwa.
https://www.youtube.com/watch?v=7D5Iv76coKw
dP
26 stycznia 2017 @ 08:58
Proszę pozwolić, że to ja też tu wypowiem się . . . – ponownie.
Chyba nikt nie kwestionuje tu prawa do posiadania naszych uprawnień.
Ale prawa do posiadanych uprawnień nie można rozszerzająco interpretować, jako przyzwolenia do łamania prawa, w tym wypadku do łamania prawa karnego.
Np. Czy farmaceuta może używać pieczątki lekarza?
Ponadto, nasze rozporządzenie stoi niżej w hierarchii aktów prawnych w stosunku do ustawy kodeks karny.
Moim skromnym zdaniem, ustawa o swobodzie działalności (…) nie stoi w sprzeczności z ustawami karnymi. Zauważcie, że w tym temacie one się wspierają i wzajemnie uzupełniają.
Ustawa o swobodzie działalności dotyczy naszych SKP i nie posiada zapisów przyzwalających na łamanie prawa karnego przez naszych Kolegów – w żadnej formie.
Bo posługiwanie się pieczęcią z zakresem Okręgowej SKP, gdy takiego zakresu się nie posiada jest – moim zdaniem – łamaniem prawa karnego.
I jeszcze raz:
1/ nikt nie kwestionuje prawa do posiadanych uprawnień.
2/ posiadanie danych uprawnień nie upoważnia do posługiwania się pieczęcią z uprawnieniami, których nie posiadamy.
3/ winę za ten stan ponosi resort transportu, który przygotował taki a nie inny wzór pieczęci na Okręgowe SKP.
I pozdrawiam
dP
Zakład
25 stycznia 2017 @ 20:21
Jestem skłonny złożyć się że w Polsce nie ma diagnosty pracującego na OSKP ,który ma pieczątki zgodne ze wzorem .
dP
26 stycznia 2017 @ 08:36
no właśnie, bo tylko o te PIECZĄTKI wyłącznie chodzi.
Pozdrawiam
dP
Ach te wzory pieczątek ...
27 stycznia 2017 @ 17:49
Masz rację! Z całą pewnością wygrałbyś zakład. Pozwól, że zacytuję. „Trzeba być idiotą…”
kowal
26 stycznia 2017 @ 10:28
A dlaczego o pieczątkę – chodzi o to ,że jeżeli jest napisane zatrudnia uprawnionego diagnostę.Czy jeżeli pracując na stacji okręgowej nie posiadając wszystkich uprawnień – jestem uprawniony aby pracować na tej stacji w/g mnie nie .W czym jest problem aby uzupełnić uprawnienia – ja też kiedyś miałem nie kompletne -ale uzupełniłem .Znam osobę której nakazano uzupełnienie 2 uprawnień -diagnosta z wieloletnim doświadczeniem – parokrotnie podchodził do egzaminy bez skutki i stracił tą pracę .
Zakład
26 stycznia 2017 @ 11:03
Pracujesz na stacji okręgowej ?
dP
26 stycznia 2017 @ 11:07
Cyt.: „zatrudnia uprawnionego diagnostę.”
– to super spostrzeżenie Kolegi „Kowal”-a, bo jest i ma być właśnie tak i takie jest moje tej sprawy widzenie, jak brzmi naszej ustawy literalne brzmienie!
A z tego wynikają/mogą wynikać daleko idące konsekwencje. Właściciel takiej OSKP nie realizując naszej ustawy w zakresie „zatrudnia uprawnionego diagnostę” łamie prawo i taka Okręgowa SKP do zamknięcia.
A do tego to on wnioskuje o pieczątki i on jest za to odpowiedzialny, że na jego OSKP poświadcza się nieprawdę co do posiadanych uprawnień.
I w tym procederze bierze jeszcze udział odpowiedni i odpowiedzialny (?) pracownik Starostwa . . . .
Pozdrawiam
dP
Odnośnie uprawnień.
26 stycznia 2017 @ 10:33
Mamy kolejny dowód na to, że pod SITK podszywa się Krzemieniecki i jego wypowiedzi świadczą, że to on usiłował zostać diagnostą
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/9AE9601B63.
Zupełnie niepotrzebnie w (… – dwa słowa usunął admin), który usiłował zastać diagnostą, zaangażował się Natasza.
http://www.autoexpert.pl/img/240/20161012_114533www-9e3b7e9a55780d4e5029abc60e4b2cb0.jpg
Woźny, taksówkarz z Łodzi, który swym poziomem wiedzy wszystkim szkodzi.
Od jadu nienawiści, jakim natura go obdarzyła już się uwolniły wszystkie fora, organizacje związkowe, przedsiębiorcy branżowi, ministerstwa i tam ma wstęp wzbroniony.
W imieniu stacji kontroli pojazdów i diagnostów, pisze różne idiotyczne opinie, choć nikt go o to nie prosi znając jego wykształcenie i poziom wiedzy. Aż się prosi, aby o jego wyczynach indywidualnie powiadomić coraz mniej licznych jego klientów.
Fakty są takie,
że to żaden diagnosta mimo zatrudnienia na okręgowej skp nie ma uprawnień do wystawiania dokumentów, które wystawia jak i też wykonuje pseudobadania.
I przykład.
K t ó r y z diagnostów posiada przeszkolenie w zakresie przeprowadzania badań technicznych i wystawiania zaświadczeń, wykorzystywanych przez urzędy skarbowe.
Ten sam pojazd może spełniać „pozytywny„ wynik badania technicznego i być dopuszczony do ruchu i jednocześnie nie będzie spełniać warunków VAT i jaki wtedy wynik badania technicznego?
II przykład.
Dotyczy braku przeszkolenia w zakresie badania licznika pojazdu i jego wpływu na walory techniczne związane z dopuszczeniem pojazdu do ruchu drogowego. Jest to nowy rodzaj badania i za to cięgi dostają diagności.
III przykład.
„Badanie techniczne pojazdu wyposażonego w blokadę alkoholową przeprowadza się po przedstawieniu dokumentu potwierdzającego kalibrację blokady alkoholowej, wystawionego przez producenta urządzenia lub jego upoważnionego przedstawiciela, ważnego przez okres 12 miesięcy od dnia wystawienia.”
K t ó r y z diagnostów przeszedł w tym zakresie przeszkolenie i co będzie w sytuacji braku ważnego dokumentu ?
Itd.,itd.,itd.,
To tylko nieliczne przykłady gdzie rozporządzenie
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140001836
Powinno być wydane:
„Na podstawie art. 84a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r.poz. 1137, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje:”
Czy, rozporządzenie jest wydane zgodnie z ustawą, gdy:
Art. 81. 2.Badania techniczne dzieli się na badania okresowe, badania dodatkowe oraz badania co do zgodności z warunkami technicznymi.
…czy diagnosta musi posiadać dodatkowe przeszkolenie w sytuacji, gdy zakres tego badania wchodzi w zakres badania okresowego, pojazd na gaz różnego typu lub wodór?
Bardzo obszerny temat i każda ze stron może mieć tutaj racje,
w tym badziewiu jakie serwuje nam ministerstwo.
Pozdrawiam
Praktyk.
Kowal !
27 stycznia 2017 @ 08:49
W czym jest problem aby uzupełnić uprawnienia – ja też kiedyś miałem nie kompletne -ale uzupełniłem .Znam osobę której nakazano uzupełnienie 2 uprawnień -diagnosta z wieloletnim doświadczeniem – parokrotnie podchodził do egzaminy bez skutki i stracił tą pracę .
________________________
W czym problem…? Najpierw nie dostrzegasz żadnego problemu, by zaraz potem wskazać problem związany z utratą pracy? Nie uważasz, że trochę dziwne to twoje podejście? Jedno jest zaprzeczeniem drugiego. Przy aktualnych zapisach prawnych przytoczonych powyżej ustawodawca daje możliwość pracy na OSKP diagnoście z niepełnymi uprawnieniami. Oczywiście tylko i wyłącznie w zakresie jaki posiada. Nie ma najmniejszego znaczenia twoje „wg mnie”. Póki zapisy takowe istnieją musisz je respektować bez względu na to czy ci się to podoba , czy też nie. Nie oznacza to wcale, iż popieram „buble prawne” jakimi częstuje nas ministerstwo. Chcesz coś zmienić w obowiązujących nas przepisach, to wybierz właściwszą formę ich rozwiązania od czczej gadaniny. Nie dzielmy jeszcze bardziej naszego środowiska „s….c we własne gniazdo”! Przynosi to jedynie więcej szkody niż pożytku.
dP
27 stycznia 2017 @ 18:03
„W czym problem…? ”
– no jest pewien mały (???) problem.
Nawet nie jeden, a dwa lub nawet trzy.
Może spróbujmy spokojnie i merytorycznie.
Tym pierwszym problemem jest równoległe funkcjonowanie ustawy karnej z naszymi przepisami i pytanie, która z tych ustaw ma pierwszeństwo w przypadku ingerencji „organu”. Tu zabrakło mi odpowiedzi . . . . (dalczego?)?
Drugim problemem jest jest całkowite pominięcie spraw „pieczęci”, czyli posługiwanie sie pieczęcią, z zakresem uprawnień wyższym, niż posiadany (dlaczego?)?
Trzecim problemem jest używanie argumentów ad’personam w stosunku do Kolegi „Kowal”-a (nie tylko w tym wypadku, ale także na innych forach.
Niewielu z Kolegów piszących na forach miało tyle odwagi cywilnej, aby domagać się zmian w praktyce, poprzez informowanie urzędów o złych praktykach – bardzo niewielu.
Nasz Kolega Kowal położył na szali o wiele więcej niż wielu z nas (tylko piszacych lub tylko chowających się za fasadą jakiejkolwiek organizacji). Tam, na tym swoim terenie jest jak jedyny sprawiedliwy szeryf ze starych westernów. Wiedział, że będzie narażony na obmowę i ostracyzm naszego środowiska, które jest właśnie takie, staro (polskie?). I świadomie podjął samotną walkę. Być może spektakularnie jeszcze nie wygrał, ale jeszcze nie upadł, jeszcze walczy.
„… ustawodawca daje możliwość pracy na OSKP diagnoście z niepełnymi uprawnieniami.”
– jaki ustawodawca? To nasze inżynierstwo prawne z resortu transportu i ich rozporządzenia (no jeszcze te luki w naszym PoRD).
Jeśli mówimy tu o ustawodawcy, to właśnie dzięki temu ustawodawcy mamy ustawy karne, które zakazują takich dziwnych ruchów z naszymi pieczątkami na okręgowych SKP, o których tu mówimy/piszemy.
„Chcesz coś zmienić w obowiązujących nas przepisach, to wybierz właściwszą formę ich rozwiązania od czczej gadaniny.”
– oczywiście przesada, bo już pisałem o tym nie jeden raz, że w odróżnieniu od wielu z nas, to Kolega Kowal pierwszy zaczął walkę bezpośrednią w zwarciu. I lepsza taka walka, jak żadna.
A co i kto decyduje o tym, że jedna forma walki jest lepsza od innej? Przecież mamy demokrację, i każdy wybiera taką formę walki, w jakiej czuje się najlepiej.
Dlaczego wszystkich wtłaczać do jednego wora jakiejkolwiek organizacji?
Dlaczego szeryf ma pisać artykuły lub gdzieś przynależeć, jak on lubi samotnie i w bezpośrednim zwarciu walczyć o sprawiedliwość?
„Nie dzielmy jeszcze bardziej naszego środowiska” (—?)! Przynosi to jedynie więcej szkody niż pożytku.”
– zgadzam się. Nie dzielmy naszego środowiska na tych co, jak nie są z nami i w naszej organizacji, to są przeciwko nam i będziemy ich zwalczali z całych mocy? Bo to nieeleganckie i cyt.: „Przynosi to jedynie więcej szkody niż pożytku.”.
Nasza walka musi być walką z wrogim dla nas otoczeniem, z wrogo i agresywnie nastawionymi do nas urzędnikami resortu transportu, z przedsiębiorcami łamiącymi nam kręgosłupy etyczno-moralne.
Akceptujmy różnorodność i prawo każdego z nas do wyboru jego własnej ścieżki życiowej. Niektórym odpowiada rola szeregowego członka organizacji (w wielu wypadkach niedemokratycznej), zaś innym odpowiada rola samotnego i samotnie walczącego szeryfa. I niech tak pozostanie.
I serdecznie pozdrawiam – akceptując Wasze prawo do innego zdania w tym temacie.
dP
Dodam jeszcze.
27 stycznia 2017 @ 08:56
Abyś nie miał złudzeń, co do zakresu moich uprawnień. Posiadam oczywiście „pełny zakres” uprawnień. Niczego nie musiałem uzupełniać. Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia w odniesieniu do diagnostów nieposiadających „pełnego zakresu” uprawnień.
Badanie VAT.
27 stycznia 2017 @ 11:19
Badanie na VAT jest badaniem dodatkowym, nie jest związane z badaniem okresowym.
Jest związane z wydaniem zaświadczenia przez diagnostę na tą okoliczność.
Jeżeli masz pełen zakres uprawnień co zapewne masz i uprawnienie wystawiania zaświadczenia na tą okoliczność. Chętnie zobaczę ten rodzaj uprawnienia.
Jeżeli ten rodzaj przeszkolenia jest niepotrzebny to dlaczego diagności i podstawowe stacje kontroli pojazdów nie mogą wystawiać tego zaświadczenia?
Pozdrawiam
Praktyk.
Szkolenie z VAT ... ?
27 stycznia 2017 @ 17:43
Jeżeli ten rodzaj przeszkolenia jest niepotrzebny to dlaczego diagności i podstawowe stacje kontroli pojazdów nie mogą wystawiać tego zaświadczenia?
_____________________
Potrzebne przeszkolenie na VAT … ? O czym ty piszesz? To, że diagności z PSKP nie wystawiają zaświadczeń badań na VAT nie wynika z braku posiadanego szkolenia, lecz wyłącznie z rodzaju stacji. Nic ponadto! Podstawówki nie wykonują badań dotyczących VAT-u tylko dlatego, że wynika to jasno i wyraźnie nie z faktu jakich zatrudniają diagnostów, lecz z przepisów, w których niniejsze badanie przypisano do OSKP.
Dlaczego właśnie scedowano to na stacje okręgowe? Jedną z odpowiedzi znajdziesz poniżej.
_____________________
Ustawa z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług
Odliczenie i zwrot podatku
Art. 86a.
10. Spełnienie wymagań dla pojazdów samochodowych określonych w ust. 9:
1) pkt 1 i 2 stwierdza się na podstawie dodatkowego badania technicznego przeprowadzonego przez okręgową stację kontroli pojazdów, potwierdzonego zaświadczeniem wydanym przez tę stację, oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu zawierającego odpowiednią adnotację o spełnieniu tych wymagań;
2) pkt 3 stwierdza się na podstawie dokumentów wydanych zgodnie z przepisami o ruchu drogowym.
…
16. Minister właściwy do spraw finansów publicznych może określić, w drodze rozporządzenia, inne niż określone w ust. 9 pojazdy samochodowe, o których mowa w ust. 4 pkt 2, uznawane za wykorzystywane wyłącznie do działalności gospodarczej podatnika, wymagania dla tych pojazdów samochodowych oraz dokumenty potwierdzające spełnienie wymagań, uwzględniając specyfikę ich konstrukcji oraz ich zastosowanie, a w przypadku pojazdów mających więcej niż jeden rząd siedzeń – również wymóg, aby dopuszczalna masa całkowita była większa niż 3 tony.
_____________________
Pozostałe odpowiedzi znajdziesz już w „naszych” przepisach, które z pewnością znasz doskonale (bynajmniej taką mam nadzieję) .
Spokojnie i merytorycznie.
28 stycznia 2017 @ 20:10
W nawiązaniu do ostatniej wypowiedzi dP przesłałem na jego ręce odpowiedź w kwestii podniesionych problemów. Odpowiedź zostania zamieszczona na łamach Informatora w trzech odrębnych częściach.
Pozdrawiam
W.