Babcia klozetowa to ma cacy…

Rate this post
Babcia klozetowa to ma cacy…
21/04/2010 21:23:26
 

W internetowym rankingu płac znalazłem, że „babcia klozetowa” (nie umniejszając jej znaczenia i godności) zarabia 1.300 zł netto.
A więc…,

Babcia klozetowa ma się nieźle.
Niestety, nie zarabia wiele, podobnie jak diagnosta samochodowy. Ale by podjąć pracę w kibelku nie musi mieć żadnego wykształcenia. Czy to nie rewelacja?

Babcia klozetowa to ma dobrze.
By pracować w WC nie musi mieć żadnej praktyki zawodowej, jak my. Więc trochę jej zazdrościmy, chociaż zarabia marne pieniądze (podobnie jak większość diagnostów samochodowych).

Babcia klozetowa to ma dopiero dobrze.
Nie musi płacić za kurs przygotowujący ją do egzaminu państwowego, który mógłby być wymagany przed przystąpieniem do wykonywania zawodu sprzątaczki w klozecie.Więc zazdrościmy jej bardzo. Ale trochę też żałujmy, bo zarabia marne pieniądze, podobnie jak większość diagnostów samochodowych, których też nam żal.

Babcia klozetowa to ma super.
Zarabia tyle co ma UDS. Jednak nie musi ślęczeć nocami by uczyć się przed podjęciem pracy w kibelku, jak my musimy. Perspektywy finansowe ma podobne co diagnosta samochodowy, a ile mniej stresu i „zachodu”.

Babcia klozetowa to ma superowo.
Nie musi płacić za egzamin państwowy przed podjęciem pracy w ubikacji, jak my płacimy. A zarabiamy na tym samym poziomie.

Powiedzcie więc sami, czy babcia klozetowa nie ma dobrze? Czy nie czas, aby do jej zawodu wprowadzić podobne represje jak do naszego? Przecież pracujemy za podobne pieniądze, więc gdzie tu sprawiedliwość?

dziadek Piotra

Loading