lut 13 2025
REJESTRACJA POJAZDU Z KONGA, Z CZADU LUB Z WYSP TONGA I NAJLEPSZE, CZYLI „NIE MÓWIĘ, ŻE NIE”
Chciałbym wyjaśnić, że wprowadzający zamieszanie przepis art. 81 ust. 3 PoRD dotyczący okresowych badań technicznych przed pierwszą rejestracją w RP pojawił się w ustawie na mocy ustawy z 22 maja 2009 r. „o zmianie ustawy o prawie drogowym” (Dz.U. nr 97, poz. 802), która była konsekwencją wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE C-170/07 z 5 czerwca 2008 r., dotyczącej znoszenia barier handlowych w wewnątrzwspólnotowym obrocie gospodarczym, za co postrzegano każdorazowe wymaganie przy pierwszej rejestracji w RP dodatkowych badań technicznych dla pojazdów sprowadzanych z państw Unii.
Na mocy tego wyroku Trybunał uznał, że badaniami technicznymi potwierdzającymi zdatność pojazdu do ruchu zarejestrowanego w UE będą te same badania, które stosuje się dla pojazdów zarejestrowanych w RP czyli badania okresowe. Dlatego też należy mieć świadomość, że zaświadczenie o przeprowadzonym okresowym badaniu technicznym wymagane będzie zgodnie z art. 72 ust. 1 pkt 3 w zw z art. 72 ust. 2 pkt 1 jedynie w przypadkach rejestracji pojazdów wcześniej zarejestrowanych i dopuszczonych (czyli takich, które uzyskały zezwolenie na wprowadzenie do obrotu) w jednym z państw będących członkiem UE.
Przepis art. 81 ust. 3 podlega wyłączeniu dla pojazdów sprowadzanych spoza UE, zgodnie do dyspozycji płynącej z art. 72 ust. 2 pkt 8 z uwagi na to, że każdy pojazd sprowadzany spoza UE traktowany jest jako nowy pojazd, jeśli wcześniej nie był rejestrowany i dopuszczony do użytkowania w UE. A wiadomym jest, że przy rejestracji pojazdu nowego wymaga się dokument homologacyjny typu lub decyzji o dopuszczeniu indywidualnym. W przedmiotowej sprawie samochodów sprowadzanych spoza UE nie należy tracić z pola widzenia wykładni Trybunał Sprawiedliwości wydanej do wyroku C-170/07, cyt.:
„49 Nie ulega wątpliwości, że bezpieczeństwo drogowe, ochrona środowiska oraz zwalczanie przestępczości należą do nadrzędnych względów interesu ogólnego, które mogą stanowić uzasadnienie dla utrudnienia w swobodnym przepływie towarów” (zob. podobnie ww. wyrok w sprawie Komisja przeciwko Niderlandom, pkt 77 oraz wyrok z dnia 10 kwietnia 2008 r. w sprawie C‑265/06 Komisja przeciwko Portugalii, dotychczas nieopublikowany w Zbiorze, pkt 38).
13 lutego 2025 @ 10:13
Żenujące to jest, telefonujący jakiś niezdrowo podniecony, prowadzący swoją krucjatę w poczuciu jakiejś dziwnie rozumianej sprawiedliwości, a urzędniczka spokojnie, profesjonalnie odpowiadała na trudne pytania. Swoją drogą pracownik został poinformowany o tym że jego rozmowa zostanie opublikowana? Jest funkcjonariuszem publicznym, ale jeśli z tytułu publikacji jako osoba prywatna odnieśnie jakiekolwiek szkody rozważyłbym sprawę cywilną. A kontekst jest jednoznacznie ośmieszający, sugerujący braki wiedzy i działanie pozaprawne. Swoją drogą dziwie się organom, że starają tłumaczyć stan prawny gdy go nie stanowią i nie mają delegacji ustawowej. Składaj Pan wniosek będziemy rozpatrywać.
13 lutego 2025 @ 13:57
Urząd dysponuje nagraniem rozmowy, więc nie powinien mieć żadnego problemu z ustaleniem osoby rejestrującej rozmowę z urzędnikiem, która próbuje przybliżyć urzędnikowi obowiązujący stan prawny w celu zapobieżenia naruszania przez niego prawa w sposób rażący.
W rozmowie nie było nic, co by miało uwłaczać godności funkcjonariusza publicznego.
Urząd co najwyżej powinien teraz skorzystać z uwag sygnalisty i wszcząć działania naprawcze, o których mowa w ustawie o ochronie sygnalistów, w celu zaprzestania naruszeń prawa i przywrócenia praworządności.
Proponuję otrzeć pianę przez tych co nie kumają.
13 lutego 2025 @ 13:02
Gościowi się nudzi i przeszkadza babce w pracy i tyle. Typowy kolo w przyciasnych gaciach zatruwający powietrze w koło.
13 lutego 2025 @ 13:16
Oj, kogoś zabolało. Słychać wycie. 🙂
13 lutego 2025 @ 13:27
Z uwagi na
– braki w merytorycznych kontekstach komentarzy,
– aby Wam przybliżyć prawną stronę zagadnienia,
pozwoliłem sobie umieścić jeszcze dodatkowo pod tą rozmową krótkie wyjaśnienie stanu prawnego, jaki obowiązuje w tej sytuacji.
Autorem tego wyjaśnienia jest Kol. „Radecki”.
Pozdrawiam
dP
13 lutego 2025 @ 14:02
Ja się tak zastanawiam kiedy jakiś urzędnik wpadnie na pomysł nieważności dowodów rejestracyjnych samochodów sprowadzanych spoza UE i kiedy ich właściciele przyjdą z awanturą do SKP. Wszak nie powinniśmy ich dopuszczać do ruchu. Brak TZ zgodnej ze wzorem, lampy, pasy, szyby, często opony…… bez znaków homologacji.
13 lutego 2025 @ 16:47
art. 72 ust. 2 pkt 8) pojazdu, o którym mowa w art. 81 badania techniczne ust. 4 pkt 1 – w zakresie ust. 1 pkt 4.
art. 81 ust. 4. Badaniu, o którym mowa w ust. 3, nie podlega:
1) nowy pojazd, dla którego wydano:
a) świadectwo zgodności WE dla każdego pojazdu, na którego typ wydano odpowiednio:
– świadectwo homologacji typu WE pojazdu,
– świadectwo homologacji typu WE pojazdu dla pojazdów produkowanych w małych seriach,
b) świadectwo zgodności dla każdego pojazdu, na którego typ wydano odpowiednio:
– świadectwo homologacji typu pojazdu,
– świadectwo homologacji typu pojazdu dla pojazdów produkowanych w małych seriach,
c) dopuszczenie jednostkowe pojazdu,
d) decyzję o uznaniu dopuszczenia jednostkowego pojazdu,
e) świadectwo dopuszczenia indywidualnego WE pojazdu,
f) dokumenty, o których mowa w ustawie z dnia 14 kwietnia 2023 r. o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia:
– świadectwo zgodności,
– deklarację zgodności, o której mowa w art. 27 ust. 2 ustawy z dnia 14 kwietnia 2023 r. o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia,
– świadectwo krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu,
– świadectwo unijnego indywidualnego dopuszczenia pojazdu,
– uznanie świadectwa krajowego indywidualnego dopuszczenia pojazdu wydanego przez właściwy organ innego niż Rzeczpospolita Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej;
A jak nie wydano dokumentów, o których mowa w lit. od a do f to nie ma podstaw do odmowy wykonania BT na SKP. Enumeratywnie ustawodawca określił o jaki pojazd chodzi.
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY Dz. U. poz. 1847/2022
§ 17. 3. W przypadku czasowej rejestracji, o której mowa w art. 74 ust. 2 pkt 2 ustawy:
(…)
3) pojazdu wcześniej niezarejestrowanego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej właściciel pojazdu do wniosku o czasową rejestrację pojazdu dołącza odpowiednio dokumenty, o których mowa w art. 72 ust. 1 pkt 1–4, 6 lub 6a ustawy.
Art. 72. 1. Rejestracji dokonuje się na podstawie ust. od 1 do 6a, w tym wymagane jest spełnienie ust 1 pkt 4) zaświadczenia o pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu, jeżeli jest wymagane albo dowodu rejestracyjnego pojazdu lub innego dokumentu wydanego przez właściwy organ państwa członkowskiego, potwierdzającego wykonanie oraz termin ważności badania technicznego;
Z powyższych przepisów wynika, jakich dokumentów należy wymagać przy rejestracji pojazdu.
Radecki nie dopadniesz ani jednego diagnosty, nie masz szans, Są jeszcze akty wykonawcze do ustawy i razem z dp możecie im tak jak w skeczu https://www.youtube.com/watch?v=d2kb4DK5BVk
13 lutego 2025 @ 19:20
,, … A jak nie wydano dokumentów, o których mowa w lit. od a do f to …,, – NIE MA podstaw do rejestracji.
Rozporządzenie 2018/858
art.3
53) „rejestracja” oznacza administracyjne zezwolenie na dopuszczenie homologowanego pojazdu do ruchu drogowego, obejmujące identyfikację pojazdu i nadanie mu numeru seryjnego, znanego jako numer rejestracyjny, na stałe lub czasowo;
Artykuł 58
Równoważność regulaminów ONZ do celów homologacji typu UE
1. Regulaminy ONZ wymienione w załączniku II część II są uznawane za równoważne odpowiadającym im aktom prawnym na tyle, na ile pokrywa się ich zakres stosowania i zakres przedmiotowy.
2. Organy państw członkowskich udzielające homologacji uznają homologacje typu udzielone zgodnie z regulaminami ONZ, o których mowa w ust. 1, oraz, w stosownym przypadku, odpowiednie znaki homologacji, w miejsce odpowiadających im homologacji typu i znaków homologacji udzielonych zgodnie z niniejszym rozporządzeniem i aktami prawnymi wymienionymi w załączniku II.
Artykuł 91
Wejście w życie i stosowanie
Niniejsze rozporządzenie wchodzi w życie dwudziestego dnia po jego opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.
Niniejsze rozporządzenie stosuje się od dnia 1 września 2020 r.
* * *
Tak więc, jeśli pojazd nie był homologowany (co potwierdzałyby dokumenty, o których mowa w art. 81 ust. 1 pkt 1 lit. a do f ), to NIE MA MOWY O REJESTRACJI pojazdu.
Reszta to jak zwykle farmazon.
Już widzę oczyma wyobraźni jaki ubaw ma obserwujący te igrzyska Pan J.K. – człowiek bardzo inteligentny , który stworzył przepisy kompletne i zgodne z prawem Unii, ale w sposób arcy szyfrowany. Mistrz! 🙂
13 lutego 2025 @ 21:41
Kiedy dotrze, że diagnosta samochodowy nie dopuszcza pojazdów do ruchu drogowego i ich nie rejestruje. Jak Radecki czyta tak pisze. Napisałem cytat: „Art. 72. 1. Rejestracji dokonuje się na podstawie ust. od 1 do 6a, w tym wymagane jest spełnienie ust 1 pkt 4)…idt.” podałem podstawy prawne. Nie napisałem, że można zarejestrować pojazd tylko na podstawie zaświadczenia z SKP!!!
Nieładnie obrażać innych, gdy się nie ma argumentów – nie przedstawił ich Radecki poprzednio i teraz też.
14 lutego 2025 @ 01:04
Kiedy Kolega SUNGK zrozumie, że badanie o którym mowa w art. 81 ust. 3 wykonuje się na pojeździe rejestrowanym w UE ?
Ten przepis pojawił się w PoRD w wyniku wyroku TSUE C-170/07, który został wydany w odniesieniu do sprowadzanych aut z UE, a nie skąd popadnie.
Argumenty przedstawiłem, tylko Kolega SUNGK ich nie przyjmuje do swojej świadomości.
Te argumenty to ww przepisy rozporządzenia 2018/858 stosowane wprost i mające pierwszeństwo w stosowaniu.
Jeżeli w definicji pojęcia ,,rejestracja,, mówi się o pojeździe HOMOLOGOWANYM to oczywistym jest, że dla jej dokonania w kraju unijnym wymagany jest dokument homologacyjny, a nie żadne zaświadczenie z I-OBT, jak to praktykowane jest w RP.
Jakoś w RFN samochody sprowadzane z USA przechodzą badania na dopuszczenie indywidualne. Nie dziwi to Kolegi w ogóle?
Niemcy w innej Unii są, czy są jacyś dziwni ?
No tak, tylko My Polacy z Naszą słowiańską fantazją potrafimy poprawnie stosować przepisy wspólnotowe. Chociaż nikt z ministerstwa nawet tych, które sam wymyśli nie chce zinterpretować. 🙂
Te OBT, o których mowa w art. 81 ust. 3 zgodnie do art. 72 ust. 1 pkt 4 będzie wymagane jedynie w przypadku rejestracji używanego pojazdu sprowadzonego z UE.
Dla używanego sprowadzanego spoza UE, traktowanego jako nowy w rozumieniu przepisów dyrektywy 2006/42, rozporządzenia 765/2008, rozporządzenia 2019/1020, rozporządzenia 167/2013, 168/2013, 2018/858, wymagane jest indywidualne dopuszczenie bo tylko taka procedura potwierdza, że pojazd odpowiada normom UE, czego wymaga chociażby art. 194 ust. 1 rozporządzenia 952/2013.
No tak to już jest, że ślimak to też ryba w przepisach Unii, ale to tylko dlatego, że taka definicja czemuś ma służyć, choć nie wszyscy potrafią to zrozumieć.
No ale ja wiem, że Kolega i tak tego do wiadomości nie zechce przyjąć, więc już dawno napisałem, że szkoda mojego pisania.
Kolega woli tkwić w Naszych krajowych dziurawych, tworzonych dla szwindli i po wejściu w życie rozporządzeń Unii już dawno nieaktualnych przepisów.
Proszę jeszcze raz sobie spojrzeć powyżej, od kiedy obowiązują przepisy rozporządzenia 2018/858 i sobie to zanotować wężykiem, wężykiem… 😉
14 lutego 2025 @ 15:44
Jednoznaczne odczytywanie wyroku TSUE C-170/07 w taki sposób jak czyni to Radecki, to jak strzał kulą w płot.
18) Komisja zarzuca Rzeczypospolitej Polskiej, że nie przewidziała możliwości uznania okresowych badań technicznych przeprowadzonych w innych państwach członkowskich.
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:62007CJ0170
Powyższy wyrok absolutnie nie odnosi się wszystkich pojazdów sprowadzanych z zagranicy – tylko tych z UE.
Wężyk jest potrzebny Radeckiemu nie mnie.
14 lutego 2025 @ 18:03
Tak wyrok zapadł w odniesieniu do pojazdów sprowadzanych z Unii i właśnie dla tych pojazdów w PRD został wprowadzony art.81 ust.3.
Dla pozostałych jest dopuszczenie indywidualna albo świadectwo zgodności , uzyskanie PC i dopiero OBT.
Kolega SUNGK dalej nie załapał, że ja o tym właśnie pisałem od dłuższego czasu gdy Kolega twierdził że OBT możba wkonać na nierejestrowanym? 🙂
Wystarczy sięgnąć do historii .
14 lutego 2025 @ 23:46
Gościu obudź się! Do polski były sprowadzane pojazdy z innych Państw, w tym z UE, więc w pkt 17 „Komisja twierdzi, że polskie ustawodawstwo dotyczące rejestracji używanych pojazdów nakłada w odniesieniu do rejestracji przywożonych pojazdów używanych dużo bardziej restrykcyjne wymogi niż względem pojazdów krajowych mających takie same cechy, w szczególności jeśli chodzi o konieczność poddania używanego pojazdu spornemu badaniu technicznemu, niezależnie od wyników podobnych badań, którym został poddany pojazd w państwie członkowskim pochodzenia, podczas gdy pojazdy krajowe nie podlegają wskazanemu badaniu, lecz wyłącznie badaniu okresowemu. Tymczasem te dwie kategorie pojazdów znajdują się w identycznej sytuacji.”
Co z tego wynika, że pojazdy spoza UE nie mogą podlegać takim samym procedurom jak z UE, więc dokonano zmian przepisów z których to nie wynika to co wskazuje Radecki. Wystarczy poczytać uzasadnienie do wprowadzonych zmian.
Cytat: Projektowana ustawa wprowadza nowe brzmienie art. 72 ust. 1 pkt 4 dotyczącego dokumentów, jakie przedkłada się do rejestracji pojazdu. Zgodnie z projektem ustawy rejestracji dokonywać się będzie między innymi na podstawie zaświadczenia o pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu, jeżeli jest wymagane, lub dowodu rejestracyjnego pojazdu albo innego dokumentu wydanego przez właściwy organ państwa członkowskiego Unii Europejskiej, potwierdzających wykonanie badania technicznego. Aktualnie wymagane jest zaświadczenie o pozytywnym wyniku pierwszego badania technicznego.
Projektowana ustawa określa nowe brzmienie art. 81 dotyczącego przeprowadzania badań technicznych okresowych przed pierwszą rejestracją pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, wprowadzając szczegółowe przypadki wyłączenia obowiązku wykonania po raz pierwszy okresowego badania technicznego.
Dodatkowo projektowana ustawa dokonuje zmiany w brzmieniu art. 83 poprzez zmianę brzmienia ust. 1 tego przepisu oraz dodanie nowego ust. 1a. Zmiana ta jest niezbędna w związku z likwidacją kwestionowanego przez wyrok ETS pierwszego okresowego badania technicznego wykonywanego dla wszystkich pojazdów sprowadzanych z zagranicy.”
Co napisali „dotyczy wszystkich pojazdów”!!!
Dalej twierdzę, że można wykonać OBT na niezarejestrowanym, ponieważ badanie okresowe jest przeprowadzane po raz pierwszy przed pierwszą rejestracją pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (ust. 3). Badaniu temu nie podlega:
1) nowy pojazd, dla którego wydano:
(…)
2) zarejestrowany pojazd:
Wyraźnie określono w pkt 1 „wydano”, a jak nie wydano to zakres okresowego badania technicznego pojazdu – zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26.06.2012 r. w sprawie zakresu i sposobu
przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych
przy tych badaniach (Dz.U. z 2024 r. poz. 141) – obejmuje:
1) identyfikację pojazdu, w tym:
(…)
b) sprawdzenie prawidłowości oznaczeń i stanu tablic rejestracyjnych pojazdu; sprawdzenie nie dotyczy okresowego badania technicznego po raz pierwszy przeprowadzanego przed pierwszą rejestracją pojazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
(…)
Objaśnienie do zaświadczenia lit. B) O ile dane są dostępne itd…
więc OBT można zrobić bez PC.
13 lutego 2025 @ 19:46
Kolego SUNGK, kontenery z autami z Afryki już płyną.
Proszę zarezerwuj jakiś termin na OBT, bo chciałbym te auta szybko zarejestrować, zanim TDT wyda wiążącą interpretacje. 🙂
P.S.
Jakby ktoś chciał kogoś dopaść, to wystarczyłoby z kamerką na pierwsze lepsze OBT się wybrać i zapewne kogoś by się dopadło. I Kolega by nie wybronił na 100%.
Nikt nikogo nie chce dopadać, tylko chce przekazać wiedzę, której diagności na pseudo szkoleniach nie uzyskają.
A zdarzenia prawne mają do siebie to, że zachodzą bez względu czy My tą wiedzę Diagnostom przekażemy, czy nie.
A jak już zdarzenia prawne zaistnieją, a Diagnosta znajdzie się w sądzie w jakiej konkretnej sprawie wypadku czy nielegalnej rejestracji to już będzie nieco za późno dla Niego na uświadomienie sobie popełnianych wcześniej błędów.
13 lutego 2025 @ 22:14
TDT wyda wiążącą interpretację tylko w odniesieniu do „daniny publicznej*” i gdy był wniosek opłacony.
Jakie pseudo szkolenia? Kto organizował?
Nielegalna rejestracja to nie problem SKP, ponieważ od weryfikacji sporządzonych dokumentów jest organ rejestrujący pojazd – są konkretne przepisy.
Zaświadczenie źle wystawione przez diagnostę to właściciel/posiadacz jest z powrotem kierowany na SKP.
Jednak wiele urzędów rejestruje pojazdy z błędnie wystawionym zaświadczeniem. Jeśli się zdarzy, że winą obarczają diagnostów my podejmujemy działania.
*Daniny publiczne – https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/BASLeksykon.xsp?id=D7C58A13753048D7C1257A8B00200EDE&litera=D
14 lutego 2025 @ 01:17
(…) do danin publicznych zalicza pięć rodzajów świadczeń: podatki, składki, opłaty, wpłaty z zysku przedsiębiorstw państwowych i jednoosobowych spółek skarbu państwa oraz inne świadczenia pieniężne spełniające dwie cechy:
po pierwsze – ponoszone na rzecz państwa, jednostek samorządu terytorialnego, państwowych funduszy celowych oraz innych jednostek sektora finansów publicznych,
po drugie – których obowiązek ponoszenia wynika z ustawy.
Daniną publiczną jest więc, zgodnie z definicją ustawową, takie świadczenie pieniężne (i tylko pieniężne, co wynika wprost z treści art. 5 ust. 2 pkt 1 u.f.p.), które ponoszone jest na rzecz ściśle określonego – ustawowo zdefiniowanego – podmiotu mające charakter obowiązkowy i ustawowy, a więc wynikające z aktu prawnego uchwalanego przez parlament.
* * *
Tak więc taką daniną publiczną jest opłata za wydanie homologacji, która to opłata zasila budżet państwa, a która regulowana jest ustawą o prawie drogowym.
Już o tym pisałem, ale Kolega SUNGK tego też nie zechciał przyswoić.
Wniosek został opłacony, więc przepis art. 34 Prawo przedsiębiorcy musi zostać zrealizowany. W końcu czemuś ma on służyć, a nie tylko być atramentem na papierze.
14 lutego 2025 @ 12:24
Nic nie musiałem przyswajać, wskazałem wcześniej i teraz, kiedy mogą wydać interpretację. Zawsze należy rozróżnić, kiedy rozmawiamy o niebie, a kiedy o chlebie.
14 lutego 2025 @ 11:01
Nie wiem czemu maja służyć te kolejne nagonki (bo tak to należy nazwać po imieniu) na pracowników urzędów, którzy wykonują swoje zadania w zaufaniu do przepisów prawa i państwa, które je stanowi. Należy bowiem założyć, że ustanowione przez polski sejm i rząd są zgodne z przepisami UE. Zatem proponuję Panu rozmówcy, który zapomniał lub nie chce się przedstawić wykonać telefon do właściwej instytucji.
14 lutego 2025 @ 11:53
Dzwonię, piszę… Bez skutku
14 lutego 2025 @ 12:16
Cyt.: „nagonki (bo tak to należy nazwać po imieniu) na pracowników urzędów, którzy wykonują swoje zadania w zaufaniu do przepisów prawa i państwa, które je stanowi.”
– jest mi bardzo przykro, że tak to zostało odebrane.
Temat ten jest wielowymiarowy, choć niewątpliwie wymaga jakiegoś wyjaśnienia.
Zacznijmy może od tego, że 4 grudnia NSA orzekł, że od 1 stycznia 2016 roku wszyscy, Wszyscy, WSZYSCY łamaliśmy obowiązujące nas Prawo!
I jeśli w tej sytuacji możemy częściowo usprawiedliwić jakiegoś samotnego Kolegę na SKP (samotnego, bo bez wsparcia prawnego ze strony pracodawcy, branżowych organizacji lub nadzoru), to trudno jakoś usprawiedliwić pracowników naszego nadzoru, których jest co najmniej 350 w całej Polsce.
Jest to dość pokaźna armia Ludzi, w ilości co najmniej 1.000 osób, gdy dodamy do tego 350 starostów w większości z wyższym wykształceniem, 350 Naczelników/Dyrektorów WK także z wyższym wykształceniem, wspieranych w swoich decyzjach przez min. 350 powiatowych radców i doradców prawnych.
Ta dominująca pozycja na intelektualnym rynku w naszej branży nie przełożyła się na sukces. W wręcz przeciwnie – doszło do spektakularnej porażki tej całej armii Ludzi!
A przecież wiedzieli (bo MI tego nigdy nie ukrywało), że to do nich należy interpretacja obowiązującego nas wszystkich Prawa. Wiedzieli też o tym (chyba nie zapomnieli?), że od 2004 roku jesteśmy już w UE.
A pomimo tego zaufali krętaczom z MI oraz podejrzanie schlebiającym im wielu liderom w naszej branży.
Zaufali im, zamiast swojemu wykształceniu, które z przyjemnością, jaką daje „niemyślenie” zawiesili na kołku w przedpokoju własnego powiatowego biura.
Jest mi bardzo przykro, ale skala tej porażki naszego nadzoru w WK/starostwie, z jaką mamy do czynienia od 2016 roku skłania do jednego: trzeba działać radykalnie, szybko i zdecydowanie, aby już nigdy nie doszło do podobnie tragicznej i patologicznej sytuacji w naszej branży.
Dlatego już należy zidentyfikować sprawców tej prawnej patologii na wszystkich szczeblach naszej administracji oraz natychmiast przywrócić stan zgodny z Prawem, które obowiązuje w całej UE!
Jeśli w jakiejś części tu zawiniłem, to przepraszam. Ale interes całego naszego środowiska jest ważniejszy od mojej skromnej osoby.
Życząc miłego dnia,
pozdrawiam
dP
14 lutego 2025 @ 12:48
Być może z tym wykształceniem jest tak jak w przypadku nomen omen prezydenta Wrocławia – Collegium Humanum w dwóch słowach. 😉
14 lutego 2025 @ 14:45
Jasne, tyle że we wcześniejszych komentarzach Kolega próbował wypaczyć rzeczywistość, że TDT nie ma umocowań do wydania wiążącej interpretacji indywidualnej. A jedna ma ?
14 lutego 2025 @ 16:13
TDT nie miał i nie ma, gdy nie dotyczy „daniny”. Nic nie próbowałem wypaczyć, odniosłem się do konkretnej sytuacji, o czym napisałem.
21 lutego 2025 @ 20:15
Gościu SUNGK obudź się !
Wyrok TSUE C-170/07 dotyczył pojazdów sprowadzonych z UE ale pojazdów REJESTROWANYCH w UE, a nie wszystkich jak leci.
Przecież, jak pojazd sprowadzany z UE byłby pojazdem nierejestrowanym, to też i TSUE wyrokiem C-170/07 nie nakazywałby RP uznawania OBT wykonanego w innym Państwie Unii, bo takiego badania pojazd nierejestrowany po prostu nie ma.
Jakiś problem z logicznym myśleniem?
Nie jest istotne, jak dla możliwości robienia szwindli ktoś to określił w ułomnej i patologicznej ustawie o prawie drogowym. Tylko, czy stosując przepisy PoRD nie narusza się art. 5 ust. 2 rozporządzenia 167/2013 i art. 6 ust. 4 rozporządzenia 2018/858.
Narusza się w sposób oczywisty, bo OBT w ogóle nie potwierdza, czy dany pojazd był pojazdem homologowanym a jedynie ustala stan techniczny pojazdu w celu potwierdzenia jego zdatności do ruchu drogowego.
Dalsze dyskusje z Kolegą SUNGK, jak już wspominałem wcześniej nie mają sensu.
A o tym, kto ma rację, to już rozstrzygnie sąd w sprawach dotyczących bezprawnych OBT.
Szkoda dalszego bicia piany w tej jałowej dyskusji.
22 lutego 2025 @ 12:18
Wyrok TSUE C-170/07 wskazał, że w przypadku pojazdów sprowadzanych z zagranicy należy w RP uznać OBT wykonane w innym państwie UE, z zastrzeżeniem trzeba uwzględnić terminy obowiązujące w RP.
Ja nie mam problemu z logicznym myśleniem. Być może Radecki ma?
Znaczenie art. 5 ust. 2 rozporządzenia 167/2013: zdefiniowano wprowadzenie do obrotu jako „Przekazanie wyrobu po raz pierwszy w kraju: użytkownikowi, konsumentowi bądź sprzedawcy przez producenta, jego upoważnionego przedstawiciela lub importera”.
Nareszcie Radecki poprawnie określił czym jest OBT.
—————
W kwestii dostosowania przepisów w sprawie trybu rejestracji pojazdów wyprodukowanych lub importowanych w liczbie jednej sztuki rocznie była interpelacja i odpowiedź w 2014 roku
Interpelacja 24545
https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=121DB7E9&view=null
Odp: https://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=26349054
Jakby urzędnicy przestrzegali reguł postepowania określonych w wielu przepisach, to nie dochodziłoby do rejestracji wielu pojazdów. Mam tego świadomość, ponieważ od 2011 roku informowaliśmy Ministra ds. transportu o błędnej wykładni stosowania przepisów przez organy rejestrujące pojazdy.
Sąd rozstrzygnie i przekona się Radecki, że OBT nie były bezprawne.
Wskazałem, aby nas informować komu chcecie zrobić kuku lub niech diagnosta sam się zgłosi do SITK RP Krosno.
22 lutego 2025 @ 16:40
OBT nie były bezprawne, ale ich wynik może być różny. Jeśli ktokolwiek wykaże, że diagnosta samochodowy wykonał czynności niezgodnie z obowiązującym prawem, to może poniesie on konsekwencje. Nie wszystkie podane przez Radeckiego mankamenty dadzą podstawę do wszczęcia postepowania o cofnięcie uprawnień.
22 lutego 2025 @ 18:24
Cyt.: „Nie wszystkie podane przez Radeckiego mankamenty dadzą podstawę do wszczęcia postepowania o cofnięcie uprawnień.”
– więc proszę o konkrety. Które dadzą, a które nie dadzą podstaw do wszczęcia takiego postępowania?
Panie Grzegorzu.
Tak przy okazji, to już dość długo czekamy na info, na jakim etapie są Wasze przygotowania do branżowego spotkania liderów?
dP
22 lutego 2025 @ 20:29
W kontekście interpelacji nr 24545 to tak na marginesie tylko wspomną, że Dyrektor TDT Pan Jan Urbanowicz po 2016r hurtowo wydawał decyzje o dopuszczeniu jednostkowym dla ciągników rolniczych produkowanych seryjnie.
Dyrektor TDT w latach 2014-2023 wydał 477 takich decyzji dla ciągników kategorii T1 i T2.
Do dziś się zastanawiam, jakim cudem prokuratura pana ZZ jakoś nie dopatrzyła się w tym naruszenia prawa ?
Skoro Kolega SUNGK sam wspomniał o procedurze dopuszczenia jednostkowego (indywidualnego), to chyba sam w końcu przyzna, że w przypadku pojazdów objętych obowiązkiem homologacyjnym, którym nie towarzyszy świadectwo zgodności, dokumentem wymaganym do rejestracji nie jest OBT tylko i wyłącznie decyzja o dopuszczeniu indywidualnym i wykonywanie OBT dla takich pojazdów w zasadzie pozbawione jest sensu ?
Reasumując, wykonywanie I-OBT na pojeździe podlegającym badaniu na dopuszczenie indywidualne jest w takich przypadkach ni mniej ni więcej tylko naciąganiem ,,jelenia,, na kasę, co w dalszej konsekwencji przy posługiwaniu się tym I-OBT przez właściciela przy składaniu wniosku o rejestrację w RP zaskutkuje z winy niedouczonego urzędnika WK obciążeniem rejestrowanego pojazdu wadą prawną.
Jedyny pocieszeniem jest to, że całą odpowiedzialność z tym związaną w pierwszej kolejności poniosą starostwa, ale to bogate firmy są i stać je na takie nonszalanckie traktowanie prawa.
Kontenery z autami z Afryki już załadowane. 😉
23 lutego 2025 @ 17:17
Nigdy nie twierdziłem, że dokumentem do rejestracji jest wyłącznie OBT.
Minister ds. transportu od wielu lat wskazuje prawidłowe reguły postępowania. Niestety urzędnicy z klapkami na oczy jak u konia, ignorowali także moje i SITK RP Krosno przekazy.
—————————–
Ze strony ministra ds. transportu.
Czy pojazd ma homologację?
Homologacja to procedura, w której odpowiednia instytucja potwierdza, że dany typ pojazdu spełnia wymagania techniczne. Producent pojazdu dostaje wtedy świadectwo homologacji, a następnie dla wszystkich pojazdów tego typu wystawia świadectwo zgodności. Świadectwo zgodności będzie ci potrzebne, gdy będziesz rejestrować pojazd. W Polsce świadectwa homologacji oraz inne równoważne dokumenty wydaje Dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego.
– Tak, pojazd ma świadectwo homologacji typu.
– Nie, pojazd nie ma świadectwa homologacji typu. Ma unijne albo krajowe dopuszczenie indywidualne/jednostkowe pojazdu, albo uznanie takiego krajowego dopuszczenia.
W zależności co się wybierze pojawiają się kolejne komunikaty o potrzebnych dokumentach.
Wynika z nich, że moje przekazy były prawidłowe. W konkretnych sprawach WK wydają PC i tablice bez umocowania w prawie.
23 lutego 2025 @ 19:36
To dobrze byłoby gdyby WK w całym kraju poznało stanowisko Kolegi SUNGK-a, a SITK Krosno również takowe publikował zamiast propagował w mediach społecznościowych niezobowiązujące głupstwa ładnych Pań z DTD.
Widać w WK prowadzących nadzór nad SKP mało kto zdaje sobie sprawę, że zakres badań okresowych nie obejmuje w ogóle sprawdzania czy pojazd jako taki jest pojazdem homologowanym, a przecież zgodnie z rozporządzeniem 2018/858 rejestracja to administracyjne zezwolenia na dopuszczenie homologowanego pojazdu.
Jak widać dla urzędników WK bez znaczenia jest przy wydawaniu decyzji o rejestracji czy mają dokumenty poświadczające, że dany pojazd był homologowany czy ich nie mają.
Tym sposobem mam już kilku zainteresowanych takim afrykańskim kabrioletem wykończonym gatunkowym drewnem. 😉