ŻARTY KRBRD NA TEMAT POPRAWY NADZORU NAD SKP

Żarty z BRD w praktyce państwowych instytucji i organizacji.

Przeglądam sobie program przygotowany przez Krajową Radę BRD i zastanawiam się na tym, dlaczego komuś się tam chce wypisywać takie . . . . . – bzdury lub nawet brednie? Czy to możliwe, że to są tylko ich żarty?

Ale popatrzcie/poczytajcie poniżej sami, co oni wypisują

źródło, Program BRD: https://www.krbrd.gov.pl/programy-brd/program-realizacyjny-2024-2025/

Jak sami widzicie, oni przewidują, że nastąpi cyt.:

„usprawnienie procesu nadzoru nad SKP”

Zaś efektem tych i takich działań ma być wyeliminowanie z naszych dróg niesprawnych pojazdów stanie stanowiącym zagrożenie dla BRD.

No super pomysł, tylko nieco . . . . . – infantylny? Bo realizację tego „pomysła” powierzono do realizacji DTD (resort transportu), który:

• stworzył wadliwe (bo własne, autorskie) przepisy w tym zakresie, zamiast skorzystać z gotowych europejskich wzorców, na przykład szwedzkich (bo bez patologii), ale także holenderskich, niemieckich lub włoskich,

• od dwóch dekad (2 x po 10 lat) nie potrafił nic pozytywnego przedsięwziąć w zakresie poprawy tej patologicznej sytuacji, którą sami zbudowali,

• DTD jest instytucją, która w polskich warunkach króluje w zakresie prawnej dezinformacji od szeregu długich lat,

• wspieranie przez DTD obcych i nielegalnych pojazdów na naszym rynku każe zastanowić się nad celowością funkcjonowania tej instytucji w jej obecnym kształcie personalnym i nad jej politycznym podporządkowaniem.

Zaś Krajowa Rada BRD udaje, że o niczym nie wie i rzekomo nic z tego nie rozumie. Oni jakby żyją w innym lub równoległym świecie, w którym nie ma patologii na naszych SKP, nie ma ingerencji włoskiej mafii w proces dopuszczania pojazdów do ruchu w naszych WK/starostwach, nie doszło do upadku Ursusa, Dyrektywa nr 45 wdrożona była w całej pełni już w 2014 r. (więc mamy już obowiązkowe szkolenia po każdej zmianie obowiązującego nas prawa oraz szczycimy się niezależnością od przedsiębiorcy w pracy na SKP, a pozycja ekonomiczna naszych SKP jest wzorem do naśladowania dla wszystkich krajów UE (?), itd., itp., et’cetera.

Ale wracając do idei KRBRD pt. „usprawnienia procesu nadzoru nad SKP”, to zadanie to wydaje się niewykonalne, gdy tym procesem zawiadują obecnie jednostki szczebla powiatowego. Albowiem ich znaczna ilość, terytorialny rozrzut i zróżnicowane polityczne podporządkowanie (często konkurencyjne i konkurujące ze sobą partie) uniemożliwia jakiekolwiek sprowadzenie ich bieżącej praktyki w zakresie nadzoru nad SKP do wspólnego mianownika. Już nie mówiąc/pisząc o zaprojektowaniu wspólnych przedsięwzięć, choćby w celu realizacji szczytnych celów KRBRD.

Innymi słowy, to „usprawnienia procesu nadzoru nad SKP” to infantylna mrzonka:

• w obecnym kształcie administracyjnego podziału Kraju,

• gdy zadanie nadzoru ustawą powierzono upolitycznionemu starostwu, którego na dodatek nie wyposażono w przygotowaną do tego kadrę.

Ale to oczywiście nie oznacza, że się nie da tego naprawić. Tylko trzeba pozbyć się tych i takich infantylnych mrzonek.

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –