PRZEDŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA SĄ JAK MARZENIA

Przedświąteczne rozważania, czyli ta Dzisiejsza Młodzież oraz czy to życzenia, czy też nieosiągalne marzenia?

I. Dzisiejsza Młodzież.

Idę sobie ulicą nieco zaaferowany czekającymi mnie zakupami i widzę, że naprzeciwko mnie idzie jakiś zadowolony Młody Człowiek, który trzyma tabliczkę czekolady w ręku, z której odłamuje kolejny kawałek i wkłada sobie do ust. Gdy znalazł się przede mną, to przystanął i wyciągając rękę z tą czekoladą zapytał, czy mam ochotę się poczęstować. Tak mnie tym zaskoczył, że też przystanąłem zastanawiając się, co mam odpowiedzieć? „Młody” nie speszył się moim milczeniem i ponownie zapytał, czy mam ochotę na czekoladę? Tym razem już wiedziałem, że mam grzecznie podziękować, bo nadmiar cukru w moim wieku szkodzi. A gdy to uczyniłem, to „Młody” – z nadal zadowoloną (z siebie, czy z życia?) miną – złożył mi do tego jeszcze życzenia świąteczne i poszedł sobie dalej, posilając się tą swoją czekoladą….

A mi zrobiło się ciepło i przyjemnie w okolicy serca.

Także Wam życzę tylko właśnie takich kontaktów z

II. Życzenia, czy nieosiągalne marzenia?

Z okazji Świąt życzę . . . . . . – no właśnie? Czego i dla kogo?

A więc, dla Wszystkich mamy Wszystko Co Najlepsze oraz . . . . . – Spokojnych Świąt! Ale, czy to życzenie ma szanse spełnić się dla Wszystkich i Wszędzie? Noooo, chyba jednak nie, bo nie ma na to żadnych szans np. Ukraina. Więc jednak to tylko marzenia, bez możliwości ich spełnienia, a szkoda……

A dla naszego środowiska zawodowego co możemy życzyć? A jeśli już, to będą to marzenia bez żadnych możliwości ich realizacji, czy też z elementem racjonalnym, a więc możliwym do realizacji?

To może wspólnie zastanówmy się nad tym, czego oczekujemy, np.:

1. Zmiany na lepsze w zakresie nadzoru WK/starostwa,

• poprzez podniesienie poziomu wykształcenia urzędników zatrudnionych w WK/starostwa,

• poprzez podniesienie poziomu wykształcenia kadry kierowniczej (szefów) w WK/starostwie,

• poprzez zmianę sposobu zatrudnienia prawników, gdzie jedynym kryterium nie będą już tzw. „znajomości z królikiem”, a jedynie konkurs wiedzy lub dyplomów z elementem sprawdzenia praktycznej wiedzy z zakresu Prawa UE.

2. Lepszego zrozumienia za strony przedsiębiorców SKP, którzy może wreszcie już będą szukali partnera do realizacji zadań związanych z BRD, a nie tylko i wyłącznie pomocnika w realizacji finansowych efektów SKP.

3. Zmiany w zakresie działania naszych branżowych organizacji, które od co najmniej dekady:

• nie zrozumiały, jak ważnym elementem każdej struktury jest jej moralność i etyka organizacyjna,

• nie potrafią przekonać branży o swojej wiarygodności, co jest nie tylko warunkiem właściwej reprezentacji członkowskiej, ale także stanowi podstawę jej siły w zakresie reprezentacji środowiska wobec zewnętrznych podmiotów. Bo nic tak bardzo nie ilustruje tego braku branżowej siły, jak problemy z waloryzacją Cennika BT i zaległości z wdrożeniem Dyrektywy nr 45 z 2014 r. .

4. Zmiany w MI i DTD (resorcie transportu), w wyniku których wreszcie naprawione zostanie obowiązujące nas Prawo. Te zmiany muszą także objąć polityczny nadzór nad naszą branżą, bo PSL ewidentnie nie nadaje się do tej roli, gdyż nie jest w stanie intelektualnie objąć wszystkich niuansów wykonywanych przez nas obowiązków. Ponadto, styk naszej branży z „rolnictwem” od wielu lat generuje rosnącą patologię. Zaś PSL tradycyjnie dla siebie będzie podobne sprawy zamiatał pod dywan, co nie wróży dobrze naszemu środowisku. Tu musi przyjść zewnętrzna mitła.

Tego dotyczy moja propozycja życzeń dla Was.

I będzie mi miło, jeśli uznacie wszyscy wraz,

że te życzenia są do zrealizowania

i zaakceptujecie te propozycje

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –