Stan techniczny – zły!

Stan techniczny jest zły lub bardzo zły. A dotyczy to naszych (?) ciężarówek.

 Zastanawiam się, czy w tej sytuacji można powiedzieć, że to usterki „naszych (?) pojazdów”.

Piszę „naszych”, gdyż na pewno te pojazdy robili nasi Koledzy z naszymi uprawnieniami UDS-a, na naszych Okręgowych SKP, gdzieś na terenie naszego Warmińsko-mazurskiego lub w jego okolicy.

Więc już warto zapytać, czy w związku z tym czujemy się odpowiedzialni za te „nasze” pojazdy poruszające się na naszych drogach?

Bo policjanci z elbląskiej drogówki przeprowadzili działania o nazwie „Truck” – oznaczają one kontrole pojazdów ciężarowych oraz autobusów. Łącznie funkcjonariusze skontrolowali ponad 100 pojazdów, wśród nich było 45 aut ciężarowe oraz 1 autobus. Sprawdzano głównie stan techniczny pojazdów (…).

I tak, w dniu 06.08.br. na terenie powiatu elbląskiego pod policyjną „lupę” trafiły samochody ciężarowe.

Wynikiem tych działań było zatrzymanie aż 24 DR za zły stan techniczny pojazdów.

A najczęstszymi usterkami były:

• nadmiernie zużyte opony,
• nieszczelności układów pneumatyki,
• wycieki oleju lub innych płynów. 

No cóż . . ., ja podobnie, jak i Wy także nie lubię plam oleju na jezdni przed moim czerwonawym samochodzikiem, gdy jeszcze – przy ładnej pogodzie – pomykam sobie szybciej niż zwykle . . .

I warto jeszcze podkreślić, że:

aż w 9 przypadkach stan techniczny samochodów był na tyle zły, że kierowca otrzymywał  polecenie zjechania do najbliższego miejsca postoju bez możliwości kontynuowania jazdy, co wynikało z występowania w pojeździe kilku usterek na raz.

W związku z tym, że Policjanci tej jednostki zapowiadają kolejne tego typu kontrole[1], to pozwoliłem sobie do nich zadzwonić i porozmawiać. Tym razem nie udało mi się dowiedzieć (niestety!), na jakiej SKP dokonano ostatnich OBT[2] w tych 9-ciu przypadkach, gdy policja zakazała kontynuowania jazdy (już nie mówiąc o tych wszystkich 24 przypadkach zatrzymania DR[3]).

Ale mam ustne zapewnienia, że z punktu widzenia BRD[4] jest bardzo ważne, aby dowiedzieć się na jakich to SKP właściciel przyzwala (przymusza?) do tzw. „klepania” bez sprawdzania. Bo także ja jestem zdania, że jest to jedna z przesłanek do zamykania takich SKP[5], które nie realizują nałożonych na nie ustawą PoRD[6] zadań.

I tu także się zgadzam z moimi miłymi rozmówcami, że inicjatywa w tym zakresie powinna należeć do wszystkich organów dokonujących podobnych drogowych kontroli – z podobnymi efektami.

Tym samym, w przypadku powtórzenia się podobnych efektów kontroli drogowej otrzymałem tzw. „zielone światło” na dostęp do większej ilości interesujących nas danych – tylko mam (mamy?) tego już sam/sami pilnować i dzwonić, aby żadnej ważnej informacji nie uronić.

I pozdrawiam

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – – – – – 

P.S.

W sumie i tak mamy szczęście, że jeszcze nie wszędzie w Polsce Policja robi tak, jak to robi ITD. Czyli, w większości przypadków, nie dociekają, kto i gdzie oraz na jakiej SKP robił ostatnie OBT takiego pojazdu – na razie . . . .