ZAMKNĄĆ TAKIE SKP

Zamknąć takie SKP . . . – a dlaczemu nie?

Zamknąć, czy nie? A czemu nie zamykać (?), gdy zgodnie z ustawą PoRD[1], działalność SKP[2] ma zabezpieczać nasze BRD[3], a nie obroty ich właścicieli .

Przypomniało mi się przy niedzieli, że tak niedawno pisałem o przypadku, gdy w Żorach (nie mylić z podobnymi Żarami) doszło do bardzo wielu przestępstw, których współorganizatorem był kierownik tej OSKP. Mam tu na myśli aferę na tamtejszej Okręgowej SKP. Tenże kierownik, wykorzystując tu swoje stanowisko[4] przekonał podległych mu UDS-ów do popełnienia kolejnych przestępstw. A niezawisły sąd ustali, czy on ich tylko przekonał, czy na nich to wymógł.

Także sytuacja na Podstawowej SKP, w miejscowości Przykona, w powiecie Turek była podobna. Bo bezsprzeczny bliski był związek z UDS-em i jednocześnie mężem, który był w roli tego wykonawcy (poddany mobbingowi-lobbingowi i molestowany?) w celu zwiększenia obrotów kosztem BRD.

Podobnie przecież było na Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów w Rawie Mazowieckiej (łódzkie). Tam także możliwa była wersja, że presja wywierana przez właściciela SKP i jednocześnie ojca (sic!) na własnego syna UDS-a doprowadziła do tych prokuratorskich zarzutów.

Wszystkie te opisane wyżej przypadki i szereg innych, których nie opisywałem, gdzie właściciele SKP lub ich bezpośredni przedstawiciele, wywierali nacisk na UDS-ów, aby „stemplować DR[5]” jest naszym stałym i codziennym tematem. Temat ten jest tym bardziej przykry, że nie tylko wszyscy urzędnicy nabrali – w tym temacie! – wody w usta. Na temat ten nie wypowiadają się także nasze branżowe organizacje (sic!), chroniąc te patologie zmową milczenia.

Część naszego środowiska zachowuje się, jak dzieci. Błędne jest to dziecinne przekonanie, że jak się nic nie mówi na dany temat, to nie ma problemu. Nie poprawi się BRD bez rozmów także o tym, czyli o problemie braku należytej aktywności (spania?) naszych WK[6] w zakresie zamykania SKP.

Chodził tu o takie przypadki niedozwolonego nacisku, których celem jest ograniczenie czasu i zakresu BT[7] kosztem BRD, na rzecz zwiększenia ich ilości. Inaczej mówiąc: większy przychód kosztem rzetelności.

Pozwalam więc sobie na przypomnienie niektórym śpiącym urzędnikom WK (w starostwach) tego, co do nich należy. A mianowicie należy pamiętać, że na gruncie art. 83b ustawy PoRD takie postępowanie przedsiębiorcy musi, musi, MUSI (!) zostać uznane jako:

rażące naruszenie warunków wykonywania działalności gospodarczej

w zakresie stacji kontroli pojazdów

i skutkujące koniecznością wydania przez starostę zakazu jej wykonywania.

Zamknąć takie SKP.

Dziwni mnie bezruch naszych urzędników w tych sprawach pomimo posiadania informacji o nieprawidłowościach na tych SKP. I już tylko zastanawiam się, czy te wielomiesięczne oczekiwanie przez starostowych urzędników (na-nie-wiadomo-co!) to objaw strachu przed zemstą właścicieli takich SKP (szantażują Was niczym mafia?), czy oczekiwanie na łapówkę z ich strony, czy też świadome działanie na szkodę BRD (sic!).

Więc już tylko publicznie apeluję do urzędników z WK:

• w Żorach,
• w Turku,
• w Rawie Mazowieckiej

– obudźcie się i do roboty!

Ja wiem, że łatwiej jest Wam w takiej sytuacji uderzyć w słabszego, czyli w UDS-a (bo żadna instytucja nie stanie w jego obronie – sic!). Ale może chociaż ten jeden raz w swoim życiu spróbujcie czegoś nieco trudniejszego . . .?

I pozdrawiam

Dziadek Piotra

—————————

P.S.

A nieco szerzej na ten temat pisał już także mec. Rafał Szczerbicki. I choć nie jest on inżynierem i – zdnaniem niektórych – tylko (?!) mecenasem, to poczytajcie i Jego czasem. Więc gorąco polecam powrót do ponownej i uważnej analizy tego tekstu, bo choć jest to tylko (?) mecenas, to napisał to dla nas, dla Nas, dla NAS![8]