CENNA INICJATYWA UDT

Cenna inicjatywa UDT w Zielonej Górze, bo działalność niewielu innych urzędów (i urzędników!) się do niej umywa – poniżej.

Chodzi o cenną inicjatywę zielonogórskiego Oddz. UDT (Urzędu Dozoru Technicznego), który postanowił zorganizować bezpłatne, Bezpłatne, BEZPŁATNE szkolenie adresowane do naszego środowiska, czyli do cyt.: „

• właściciele stacji diagnostycznych,
• diagności pojazdów.”.

Zdecydowana większość adresowanych dla nas szkoleń jest płatna. Jest to najczęściej efektem dobrej woli naszych pracodawców, gdy umożliwiają nam udział w takich szkoleniach, opłacając stosowną opłatę (będziemy ich całować po rękach?). A nasze niskie pobory i stosunkowo wysokie opłaty za takie szkolenia, na które nas nie stać powodują, że jesteśmy w tym zakresie zdani na łaskę i niełaskę naszych pracodawców (najczęściej niełaskę, co widać w statystykach ośrodków szkoleniowych).

A co kwartał widzimy efekty takiej polityki, którą z rozmysłem realizują liderzy naszego środowiska we współpracy z urzędnikami resortu transportu (ciemniakami lepiej jest manipulować?). Co kwartał słyszymy o kolejnej aferze na jakiejś SKP. Zastanawiam się, kiedy na ostatnim szkoleniu byli „bohaterowie” naszej afery w Wielkopolsce (100 wniosków TDT o …?), w Jarosławiu, bądź w Żorach, Będzinie, Wrocławiu, itp., itd., et’cetera.

Może instytucje nas ścigające zechcą wreszcie zbadać i ten wątek naszej branżowej rzeczywistości? Może próby zbadania tego zjawiska (brak szkoleń a kryminogenność zachować insp. UDS-a na SKP)?

Może nikt im nigdy nie powiedział o tym, że w taki sposób (wirtualne BT) łamią prawo? I tak na marginesie zastanawiam się, jaki byłby wynik pytania zadanego wszystkim naszym kolegom skazanym wyrokami sądów karnych w ostatnich 5-ciu latach, gdyby zapytać ich, kiedy i ile razy byli na szkoleniu, nim ich szkodliwa działalność została ujawniona przez Policję (?).

To stąd jest też moja irytacja, gdy urzędnicy resortu transportu zwlekają z podpisaniem dokumentu wprowadzającego obowiązek takich szkoleń. Dla wprowadzenia wielu ustaw wystarczyła im tylko jedna noc. W tym przypadku pracują nad tym ładnych parę lat.

I z powyższego punktu widzenia ta inicjatywa UDT w Zielonej Górze jest tak cenna. Data tego szkolenia (24 maj br., czyli wtorek) powoduje, że jedyną naszą trudnością będzie uzyskanie wolnego w pracy. Ja wiem, że szkoda brać urlop. Ja wiem, że szkoda zamieniać się, bo trzeba to potem odrobić. Ale ta cenna inicjatywa zielonogórskiego oddziału UDT powoduje, że nie jesteśmy uzależnieni od swoich właścicieli (niewolników?). Nie musimy się ich prosić, aby za nas zapłacili!

Ponadto w ten sposób UDT w Zielonej Górze wyciąga do nas rękę. A takiej wyciągniętej ręki się nie odrzuca.

Więc proszę, wypełnij Kolego to zgłoszenie i . . . . – do zobaczenia w Zielonej Górze w dniu 24 maja br. w siedzibie UDT.

I czekamy na kolejne takie cenne inicjatywy. Może teraz – dla odmiany – jakiś TDT?

Bo jeżeli UDT może, to dlaczego TDT nie może?

I pozdrawiam

dP

– – – – – –