sty 29 2017
ODPOWIEDŹ NA „DZIWNE ZDZIWIENIE”
Odpowiedź do tematu „Dziwne Zdziwienie” – problem pierwszy1
Uważam, że czas najwyższy odpowiedzieć na obszerny komentarz dP zamieszczony na Informatorze UDS w temacie „Dziwne Zdziwienie”. Sądzę, iż wszelkie wątpliwości należy rozwiać nie pozostawiając niedomówień mogących wzbudzić niepotrzebne kontrowersje. Tym bardziej jeśli miałyby one zmienić sens moich wypowiedzi. Z uwagi na dość obszerną treść postawionych pytań w powyższym temacie i tym samym odpowiedzi na nie w uzgodnieniu z Błażejem czynię to nie w formie kolejnego komentarza w temacie, lecz bezpośrednio w 3 nowych tematach. Każdy temat będzie odpowiedzią na wskazane przez Błażeja 3 główne problemy.
Dlaczego właśnie w taki sposób? Robię to, gdyż nie mam zamiaru mieszać tego z niepotrzebną polemiką mającą miejsce w przedmiotowym temacie, odchodzącą od meritum tematu.
__________________
„dP”: napisał:
Może spróbujmy spokojnie i merytorycznie.
– Merytorycznie …. ? Ok! Myślę, że dzisiaj z całą pewnością możemy. Emocje nieco opadły, więc spróbujmy. Niepotrzebnie wkradły się do niniejszego niedomówienia, które powinny zostać wyjaśnione.
__________________
„dP”: napisał:
Tym pierwszym problemem jest równoległe funkcjonowanie ustawy karnej z naszymi przepisami i pytanie, która z tych ustaw ma pierwszeństwo w przypadku ingerencji „organu”. Tu zabrakło mi odpowiedzi . . . . (dlaczego?)?
Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie być może niektórych z nas dotknie i zaboli, ale jest prozaiczna i oczywista. Źródła problemu nie doszukujmy się u innych, lecz zacznijmy od samych siebie, czyli od samych diagnostów. Odpowiedzialność diagnostów wynikająca z równoległego funkcjonowania zarówno „naszych” przepisów, jak i przepisów karnych wynika przede wszystkim z naszego przyzwolenia na taki, a nie inny stan rzeczy. Co niektórzy może obrażą się za to co napiszę, ale sami jesteśmy sobie winni! Potrafimy namiętnie przekrzykiwać się oraz skakać sobie do gardeł bez ogródek i bez udziału osób trzecich. Cóż na tym zyskujemy pozytywnego? Zupełnie nic! A wręcz przeciwnie postrzegani jesteśmy jako środowisko całkowicie w innym świetle niż powinno to być dostrzeżone. Swoim działaniem dajemy tylko pożywkę do manipulowania naszym środowiskiem. Łatwiej narzucić takiemu chaotycznemu środowisku absurdalne i wykluczające się wzajemnie przepisy prawne. Niestety tak jest! Jesteśmy postrzegani jako niezorganizowane i nieuporządkowane środowisko. Nasze nawet te najbardziej uargumentowane postulaty traktowane są wyłącznie jako „niereprezentatywne” nic nieznaczące głosy . Nie stanowią więc żadnej przeciwwagi dla szalonych pomysłów prawnych przedstawianych przez ministerstwo. Pytasz Błażeju, która ustawa ma pierwszeństwo „nasza”, czy też „karna” ? Mówiąc o „naszej” ustawie należałoby najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie jaką to ustawę mamy na myśli? Tak naprawdę, to jako osoby wykonujące funkcję publiczną nie mam własnej ustawy, która w odpowiedni sposób regulowałaby wszelkie kwestie związane z wykonywaniem zawodu diagnosty. W szczególności regulująca kwestie dotyczące godnych warunków pracy i obiektywnej oceny naszej odpowiedzialności. Co mamy w zamian za to? Doskonale wiesz co! Kodeks karny, kodeks wykroczeń, postępowanie administracyjne, utratę uprawnień, etc… Mało tego…? Na dokładkę dodam, że regulacje dotyczące naszego zawodu ustala nam nie tylko właściwy minister ds. transportu, ale również minister finansów (w kwestii pojazdów na VAT), minister właściwy ds. gospodarki (ustawa o swobodzie działalności gospodarczej), TDT (w kwestii pręgierza dla diagnostów) i Bóg wie kto jeszcze?
Czy to nie stanowczo za dużo jak na „biednego” diagnostę? Prawo powinno być przede wszystkim proste i czytelne. Czy takie jest w stosunku do naszego zawodu? Z jakiego to powodu mamy interpretować wyższość zapisów jednej ustawy nad drugą? Każda jedna indywidualna interpretacja z naszej strony nie ma tak naprawdę najmniejszego znaczenia. Niestety nic nie zmieni. Wręcz przeciwnie stanie się tylko cierniem w oku. Sami skoczymy sobie po raz kolejny do gardeł nie uzyskując przy tym konsensusu, dając obraz potwierdzający brak zjednoczenia, organizacji i bezradności . W pojedynkę, to tak jak porywać się z motyką na słońce. Chcemy coś zmienić i uzyskać odpowiedź na postawione pytanie? Proszę bardzo zróbmy to, ale nie róbmy tego indywidualnie udowadniając, że tylko wyłącznie moja interpretacja jest właściwa! Wykorzystujmy każdy możliwy zapis działający na korzyść diagnosty, a nie wskazujmy możliwości zastosowania wobec nas kolejnych sankcji. Uważam osobiście, że nie brakuje nam argumentów, które mogą zostać podniesione w celu ochrony dobrego imienia diagnosty, które wielokrotnie szkalowane jest przez nieobiektywność przedstawianą w masmediach.
Zastanówmy się więc szanowne grono diagnostów nad tym czy sami nie dokładamy się, do tej subiektywnej i niesprawiedliwej oceny mediów, wskazując coraz częściej kolejne „wpadki” (pseudo)diagnostów.
W.
29 stycznia 2017 @ 14:26
Spokojnie i merytorycznie. 28 stycznia 2017 @ 20:10
……W nawiązaniu do ostatniej wypowiedzi dP przesłałem na jego ręce odpowiedź w kwestii podniesionych problemów. Odpowiedź zostania zamieszczona na łamach Informatora w trzech odrębnych częściach.
Pozdrawiam
W. ……..
Jestem zszokowany tą sensacyjną zapowiedzią i to jeszcze, że zostanie zamieszczona w trzech aktach.
Bardzo mnie interesuje, co w tej sprawie ma do powiedzenia Zarząd OSDS, bo to jest jak na razie jedyna legalna organizacja. Czy dowiemy się, dlaczego na OSKP pracują diagności, którzy nie posiadają dodatkowych uprawnień na badania, które zostały dopisane w ostatnich latach. Dotyczy to także badań z gazem ale tylko LPG.
Czy takie uprawnienia są wymagane wobec diagnostów unijnych, może polscy podlegają pod inne standardy- dlaczego?
Czy też prawo może działać wstecz i nakazywać uzupełnienie uprawnień lub wykonywać badania tylko w zakresie posiadanych uprawnień?
Może się dowiemy, w jaki sposób diagności wykonują badania pojazdów z gazem rozweselającym gdzie moc pojazdu po jego użyciu wzrasta 0 70% lub napędzane wodorem, z silnikami elektrycznymi, dlaczego wystawiają zaświadczenia na VAT, choć nie jest to badanie techniczne i niema nic wspólnego z bezpieczeństwem w ruchu drogowym, czy też muszą mieć dodatkowe kwalifikacje a jeżeli nie to, dlaczego?
Ile ministerstw ma prawo nakazywać wykonywania różnych czynności diagnostom dla ich potrzeb w niezgodności z ustawą zasadniczą.
Na pewno się dowiemy, w jaki sposób OSDS i jego członkowie wspierają Błażeja Kowalskiego w organizację konkursu na najlepszego diagnostę i dlaczego tak bezlitośnie go zwalczają.
Co zamierzają uczynić, aby zamiast kolejnych kontrowersji i sporów z innymi diagnostami pozyskać ich w szeregi OSDS.
http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=271701#271701
Miałem nadzieję, że to nie będą popisy indywidualnych rozważań, co kto na ten temat sądzi, ale zdecydowane stanowisko stowarzyszenia diagnostów, co w tej sprawie zrobiono lub należy jeszcze zrobić.
Pozdrawiam
Praktyk.
29 stycznia 2017 @ 17:58
cytat: „…Zarząd OSDS, bo to jest jak na razie jedyna legalna organizacja….”
Jest jednym z wielu podmiotów, a wielu jej członków w tym dwóch z zarządu zachowuje się stronniczo.
cytat: „dlaczego tak bezlitośnie go zwalczają.”
Zbyt wysublimowane określenie, raczej ignorują.
Wspólnie z tobą nie pomaga, zarówno ty jak i dp:
1) nie przestrzegacie NETYKIETY -> http://www.heuristic.pl/blog/internet/Netykieta-podstawowe-zasady-jak-byc-zawsze-mile-widzianym-internauta;116.html
2) pod przykrywką wolności słowa pozwala tobie na zbyt wiele.
Nagła zmiana relacji nie poprawi.
29 stycznia 2017 @ 20:13
Praktyku!
Coś ty taki złośliwy w stosunku do diagnostów z nie pełnym zakresem uprawnień? Przeczytaj poniższe może w końcu dotrze do ciebie, to że nie zabroniono diagnostom z nie pełnym zakresem uprawnień pracy na okręgówkach pod warunkiem wykonywania badań w posiadanym zakresie uprawnień. Z poniższego rozporządzenia wyciągnij odpowiednie wnioski. Jeszcze raz podkreślę, że diagnostom z niepełnym zakresem uprawnień nie zabroniono pracować na Okręgowych Stacjach Kontroli Pojazdów! Warunek był i jest nadal jeden „tylko w zakresie posiadanych uprawnień” ! Z chwilą wejścia w życie poniższego rozporządzenia diagności mieli obowiązek ponadto :
z „podstawówek”
ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie w zakresie przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów, a w razie upoważnienia do przeprowadzania badań dodatkowych – również ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie specjalistyczne w stosownym zakresie
z „okręgówek”
ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie w zakresie przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów. Uprawnieni diagności przeprowadzający badania techniczne o rozszerzonym zakresie powinni ponadto ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie specjalistyczne w stosownym zakresie.
Skończ proszę robić z nich przestępców! Po spełnieniu niniejszych warunków nie ma najmniejszych przeciwwskazań aby nie mogli pracować na OSKP.
Masz jeszcze cokolwiek do powiedzenie w tym temacie oprócz nie merytorycznych wypowiedzi? Proszę bardzo wykaż się swoją merytoryką, której jak na razie nie dostrzegam w twoich wypowiedziach, „naszpikowanych” złośliwymi docinkami.
W.
Dziennik Ustaw Nr 81, poz. 919 z 1999 r.
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 7 września 1999 r.
w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów.
(Dz. U. z dnia 13 października 1999 r.)
§ 2. 1. Uprawnieni diagności przeprowadzający badania techniczne w stacji kontroli pojazdów o podstawowym zakresie badań, określonej przepisami w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do stacji kontroli pojazdów, powinni posiadać następujące kwalifikacje:
1) wyższe wykształcenie techniczne o specjalności samochodowej i 1 rok praktyki w stacji obsługi pojazdów lub w zakładzie (warsztacie) naprawy pojazdów albo
2) średnie wykształcenie techniczne o specjalności samochodowej i 3 lata praktyki w stacji obsługi pojazdów lub w zakładzie (warsztacie) naprawy pojazdów.
2. Praktyka, o której mowa w ust. 1 pkt 1, powinna być dwukrotnie dłuższa, jeżeli posiadane wykształcenie techniczne należy do innej specjalności niż samochodowa.
3. Uprawnieni diagności, o których mowa w ust. 1, przeprowadzający badania techniczne pojazdów powinni ponadto ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie w zakresie przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów, a w razie upoważnienia do przeprowadzania badań dodatkowych – również ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie specjalistyczne w stosownym zakresie.
4. Szkolenie w zakresie przeprowadzania okresowych badań technicznych przeprowadzane jest według programu ustalonego w załączniku nr 1 do rozporządzenia.
§ 3. 1. Uprawnieni diagności przeprowadzający badania techniczne pojazdów w okręgowej stacji kontroli pojazdów, określonej przepisami, o których mowa w § 2 ust. 1, powinni posiadać następujące kwalifikacje:
1) wyższe wykształcenie techniczne o specjalności samochodowej i 2 lata praktyki w stacji obsługi pojazdów lub w zakładzie (warsztacie) naprawy pojazdów albo
2) średnie wykształcenie techniczne o specjalności samochodowej i 4 lata praktyki w stacji obsługi pojazdów lub w zakładzie (warsztacie) naprawy pojazdów.
2. Uprawnieni diagności, o których mowa w ust. 1, przeprowadzający badania techniczne pojazdów powinni ponadto ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie w zakresie przeprowadzania okresowych badań technicznych pojazdów. Uprawnieni diagności przeprowadzający badania techniczne o rozszerzonym zakresie powinni ponadto ukończyć z wynikiem pozytywnym szkolenie specjalistyczne w stosownym zakresie.
3. Szkolenia specjalistyczne, o których mowa w ust. 2, przeprowadzane są odpowiednio według programów określonych w załącznikach nr 2-5 do rozporządzenia.
30 stycznia 2017 @ 08:23
Nataszu …., bo chyba nim jesteś. Niepotrzebnie usiłujesz dowodzić swojej wyższości nad innymi diagnostami i stosować ten mentorski ton.
Przeczytaj co napisałeś:.
„Coś ty taki złośliwy w stosunku do diagnostów „ „Przeczytaj poniższe może w końcu dotrze do ciebie ” „Skończ proszę robić z nich przestępców „ „ Masz jeszcze cokolwiek do powiedzenie w tym temacie oprócz nie merytorycznych wypowiedzi? Proszę bardzo wykaż się swoją merytoryką, której jak na razie nie dostrzegam w twoich wypowiedziach, „naszpikowanych” złośliwymi docinkami.”
Jeżeli ci to ulżyło, to niechże ci będzie na zdrowie. Ten ton tutaj zupełnie niepotrzebny. Choć bym się nie wiem jak starał, tobie nie jestem wstanie dorównać.
Ten styl powinieneś zastosować na innym forum gdzie się taka dyskusja toczy.
http://www.forum.norcom.pl/viewtopic.php?p=271706#271706
„Znów szkoła Sungowska (ulubiona Jaroluda). Zgadzam się na upublicznienie naszej prywatnej rozmowy. Masz nagranie? Tak proszę przypomnij, bo coś mi się zdaje, że informowałem Ciebie jakie wymagania trzeba spełnić, żeby zostać członkiem OSDS-u. Czy informowałem Ciebie o oświadczeniu jakie trzeba złożyć, że nie jest się czarną owcą dla środowiska diagnostów? „
Czy ty takiej szkoły nie prezentujesz?
Dziwię się, że masz czas, aby tutaj pouczać i ganić, gdy tam jakże pilnie potrzebne są twoje cenne porady dla organizacji, do której należysz. Zdaje się, że jesteś tam bardzo mile widziany i jak zwykle z entuzjazmem przyjmą twoje porady w mentorskim stylu.
To jak zwykle, tyle miłych wzajemności bez złośliwości.
Ejże, bodajże, czyżby?
Nie mam nic przeciwko swoim kolegom, którzy pracują na OSKP, co próbujesz mi insynuować. Wyskoczyłeś jak filip z konopi i nie możesz tego zrozumieć, że w sprawach nieuregulowanych o których ja zapytuję, stanowisko powinien zająć, OSDS a nie ty, który się uważasz za lepszego od wszystkich innych diagnostów.
Nie zauważyłeś, że nie do ciebie były skierowane uwagi a do OSDS?
Ty niestety nie dorosłeś do tak istotnego tematu dla diagnostów i nie potrafisz dyskutować, tylko cytować przepisy jakby diagności ich nie znali.
Chciałem wiedzieć czy OSDS popiera „konkurs„, który tak mozolnie, razem z innymi zapaleńcami realizuje szanowny kol. Błażej. Ty stoisz w rozkroku i temat wolałeś przemilczeć.
Co z ciebie za członek OSDS, który nie ma swojego zdania?
W lutym, będę brał udział w dosyć dużym spotkani z naszymi kolegami i na pewno gorąco będę polecał udział w tak cennej inicjatywie Błażeja.
Nie życzę sobie w takim tonie dyskusji i nie widzę żadnej możliwości wymiany poglądów skoro nie potrafisz zrozumieć, że nie potrafiąc dyskutować, nigdzie nie masz racji bytu.
Obrażasz mnie i tysiące diagnostów cytując przepisy które nie mają nic wspólnego z naszymi wątpliwościami.
Pozdrawiam
Praktyk
Ps. Daj sobie na luz, bo wystraszysz potencjalnych członków OSDS i uciekną do klubu diagnostów, któremu po cichu patronujesz.
30 stycznia 2017 @ 10:02
Pozwolę sobie przypomnieć temat:
„… równoległe funkcjonowanie ustawy karnej z naszymi przepisami i pytanie, która z tych ustaw ma pierwszeństwo w przypadku ingerencji „organu”. Tu zabrakło mi odpowiedzi . . . . (dlaczego?)?
1/ Już nie popieram złośliwego przekręcania imion (a jeśli kiedyś popierałem, to przepraszam). Mam niejasne wrażenie, że pewna agresja słowna na tej naszej stronce stanowiła usprawiedliwienie do jeszcze bardziej agresywnych i skandalicznych porównań, które właśnie usunąłem w komentarzu „olsen”-a.
2/ może i Wy zauważyliście, że moja osoba, nasz diagnostyczny konkurs, Vat, OSDS, itd., itp., et’cetera nie mają z tematem głównym nic wspólnego.
3/ jak zrozumiałem Kolegę Wojtka, nie chciał on odnieść się do tego, która ustawa ma pierwszeństwo (karna, czy PoRD) uważając, że pisanie o tym szkodzi naszemu środowisku. I ma prawo do takiego poglądu/stanowiska.
Pozdrawiam
dP