sty 25 2018
ROLA NADZORU
Rola nadzoru nad naszymi SKP na przykładzie Suwałk. Ta rola jest ważniejsza, niż nam się wydaje. To w rękach naszego nadzoru leżą takie ważne zagadnienia, jak eliminacja patologicznych zachowań w naszej branży. I, jeśli gołym okiem widoczna jest tu pewna „nadwrażliwość” w zakresie traktowania naszego zawodowego środowiska w gronie pracobiorców, to po drugiej stronie mamy parasol ochronny na środowiskiem pracodawców, choć i oni łamią Prawo.
W przypadku właścicieli SKP urzędnicy są dziwnie opieszali lub nie robią nawet nic, Nic, NIC.
Niedawno, bo w grudniu ubiegłego roku pisałem o widocznych gołym okiem nieprawidłowościach, do których dochodziło na jednej z SKP w Suwałkach – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/wlasciciel-skp-lamie-prawo/
Nie trzeba być prawnikiem, aby zauważyć, że właściciel opisywanej SKP łamał Prawo wymuszając na naszym Koledze zachowania godzące w interes BRD i naruszające przepisy regulujące tryb każdego BT. Ale urzędnicy tamtejszego nadzoru tego jakoś nie zauważyli (na ten czas przymknęli oczy, gdyż . . . – ?).
Ja wiem, że w naszych WK nie ma prawników oraz nie ma kursów podnoszących świadomość i wiedzę prawną. Ale w każdym starostwie/urzędzie przecież jest jakiś prawnik, i w sprawach wątpliwych należy/wystarczy przecież poprosić go o prawną pisemną opinię – i tylko tyle!
Bo niestety, w obliczu podobnych sytuacji prawda jest – niestety! – taka, że parasol ochronny nad właścicielami SKP tworzy klimat przyzwolenia dla dalszych patologii w naszej branży.
A teraz popatrzcie/poczytajcie, jaką otrzymaliśmy odpowiedź w sprawie opisywanych wyrokiem sądowym patologii, do których dochodziło na tamtejszej SKP:
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
Suwałki, dnia 28.12.2017r.
K. 5420.50.2017
Szanowny Pan
R. Błażej Kowalski
e-mail: [email protected]
W odpowiedzi na Pański e-mail, Urząd Miejski w Suwałkach uprzejmie informuje, że działalność stacji kontroli pojazdów regulują przepisy ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. – Prawo o ruchu drogowym (tekst jednolity Dz.U. z 2017r. poz. 1260 z późń. zm.).
Zgodnie z art. 83 ust 3 w/w ustawy stację kontroli pojazdów może prowadzić przedsiębiorca, który:
1) posiada siedzibę lub miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
2) nie jest przedsiębiorcą, w stosunku do którego otwarto likwidacji i ogłoszono upadłości;
3) nie był prawomocnie skazany za przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej lub przestępstwo przeciwko dokumentom;
4) posiada wyposażenie kontrolno-pomiarowe oraz warunki lokalowe gwarantujące
wykonanie odpowiedniego zakresu badań technicznych pojazdów zgodnie ze
szczegółowymi warunkami przeprowadzania tych badań,
5) posiada poświadczenie zgodności wyposażenia i warunków lokalowych stacji
z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań wpisanego do
rejestru przedsiębiorców prowadzących stację kontroli pojazdów;
6) zatrudnia uprawnionych diagnostów.
Zgodnie z art. 83b ust. 1 w/w ustawy starosta sprawuje nadzór nad stacjami kontroli pojazdów.
W ramach wykonywanego nadzoru zgodnie z art. 83b ust. 2 w/w ustawy starosta co najmniej raz w roku przeprowadza kontrolę stacji kontroli pojazdów w zakresie:
1) zgodności stacji kontroli pojazdów z wymaganiami, o których mowa w art. 83, ust. 3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym,
2) prawidłowości wykonywania badań technicznych pojazdów,
3) prawidłowości prowadzenia wymaganej dokumentacji.
Z Pańskiego pisma można wnioskować, że zawarte w nim pytanie dotyczy stacji kontroli pojazdów ALTA SUWAŁKI Sp. z o.o. SP. K., 16-400 Suwałki, ul. W. Polskiego 42.
Prezydent Miasta Suwałk jako organ sprawujący nadzór nad stacjami kontroli pojazdów z terenu miasta Suwałki w dniach 06 – 09.12.2016r. przeprowadził kontrolę stacji kontroli pojazdów ALTA SUWAŁKI Sp. z o.o. SP. K., 16-400 Suwałki, ul. Wojska Polskiego 42, w wyżej wymienionym zakresie.
Wynik kontroli był pozytywny, w związku z czym organ nie miał podstawy do wszczęcia postępowania, o którym mowa w Pańskim piśmie.
Otrzymują:
1. Adresat.
2. a/a
– – – – – – – – – – –
Z powyższego pisma wynika, że:
- w w okresie 6-9 grudnia 2016 r. cyt. „przeprowadzono kontrolę w w/w zakresie”, gdy
- przecież dopiero 5 czerwca 2017 r. Sąd rozpatrywał tę sprawę, a upubliczniono ja jeszcze później (sic!).
Więc jest pytanie, po co i kto tu kłamie? Przecież ja pisałem o całkiem innej sprawie!
Z tej odpowiedzi bowiem wynika, że kontrola była jednak w całkiem innym zakresie i nijak nie była związanym z treścią tego wyroku – Sygn. akt IV P 24/17 (WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ. Dnia 5 czerwca 2017 roku. Sąd Rejonowy w Suwałkach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. SSR Karol Kwiatkowski).
Tamtejszym urzędnikom nawet nie chciało się wystąpić do Sądu do uzasadnienie tego wyroku, w którym jest potwierdzenie faktów łamania Prawa, czyli nielegalnego i nagannego zmuszania naszego Kolegi do określonego zachowania, w tym do nieprawidłowego wykonywania BT!
Nie chciało się im wszcząć postępowania administracyjnego w celu przesłuchania naszych Kolegów na okoliczności stwierdzone w tym wyroku Sądu Rejonowego.
Więc musi tu paść pytanie, dlaczego, Dlaczego, DLACZEGO?
Czy urzędnikom tamtejszego WK potrzebne są nasze domniemania i insynuacje? Czy nie lepiej się czują, gdy jednak wyjaśniane są podobne sytuacje?
Tym i podobnym urzędnikom – i nie tylko! – trzeba przypomnieć, że prowadzenie SKP nie może służyć do łamania Prawa tylko technicznego badania pojazdów zgodnie z naszym PoRD.
Jak przypuszczam, nasze organizacje nic w tym temacie – tradycyjnie! – nie zrobiły, nawet palcem nie kiwnęły. I bardzo chciałbym móc te słowa odszczekać! Aż mi się nie chce wierzyć, że te patologie im odpowiadają.
A Wam to odpowiada?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
25 stycznia 2018 @ 19:53
Nadzór -czy takie słowo istnieje w naszym systemie badań -powiedział bym nie ,bo istnieje inne – Kolesiostwo i układy biznesowe , w wielu szczególnie małych miejscowościach gdzie wszyscy się wzajemnie znają i dla nikogo nie jest tajemnicą jak jaka stacja działa i gdzie co mozna załatwić i jak wykonują badania .Wszyscy wiedzą ,tylko nie ten nadzór – dlatego trzeba to uciąc i niech ktoś to opanuje .Będzie płacz i lament ,ale to wymaga ofiar.Bo jak słyszę ,wejdzie Cepik 2 ,uzdrowi system badań ,to umieram ze smiechu jak ludziom wciska się makaron na uszy ,Dopiero ostre ciecie i wprowadzenie twardego nadzoru może coś zmienić .Ale kiedy to nastapi – przestaja już w to wierzyć…
26 stycznia 2018 @ 09:00
potrzeba tam wysłać NIK
26 stycznia 2018 @ 15:45
NIK po co ,czy po tych dwóch kontrolach ktoś wyciągnął jakieś wnioski ,komuś spad włos z głowy ,nie słyszałem o takich przypadkach -więc po co .Trzeba wszystko zmienić i dać niektórym po łapach ,może wtedy zrozumieją w czym problem
26 stycznia 2018 @ 18:15
No faktycznie, kontrole NIK już tam były . . . . .
Tak analizując na zdrowy rozsądek postępowanie naszych branżowych urzędników, to należy stwierdzić, że . . . – nie ma w tym ich postępowaniu niczego zdroworozsądkowego!
Bo potrafili przeforsować wykreślenie z rejestru przedsiębiorców za taka błahostkę, jak posłużeniem się naszym zaświadczeniem, a nie DR, o czym pisałem w listopadzie 2017 r. – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2017/razacy-zakaz-prowadzenia-dzialalnosci/
A w takich i podobnych przypadkach nie chcą wykreślać z rejestru przedsiębiorców za popełnianie przestępstw!
Sam nie wiem, co sądzić o takich przypadkach!?!?!
Czyżby faktycznie należało je zgłaszać do Prokuratury, aby poszukano ewentualnych korupcyjnych powiązań lub choćby z wnioskiem o przedstawienie takim urzędnikom zarzutów z tytułu karalnego zaniechania?
Uważam też osobiście, że takich problemów nie rozwiąże TDT, bo nie ma ku temu stosownego zaplecza prawnego. Każdy ich oddział będzie się podobnie motał, jak teraz motają się nasze niektóre starostwa.
I pozdrawiam
dP