A CO TAM PANIE W TEJ FRANCJI . . .

Francja także nie jest wolna od nieprawidłowości w procesie obowiązkowej kontroli technicznej pojazdów.

Choć nie udało mi się znaleźć konkretnych, aktualnych informacji o pojedynczych przypadkach przestępstw lub poważnych nieprawidłowości dokonanych przez pojedynczego, uprawnionego diagnostę samochodowego we Francji, to jednak dostępne są materiały, które dotyczą głównie systemowych nadużyć, procederu oszustw oraz skali problemu, a nie konkretnych osób.

Co się działo we Francji?

Także we Francji mamy do czynienia z nieprawidłowościami i oszustwami związanymi z obowiązkową kontrolą techniczną pojazdów.

W 2023 r. były to sankcje administracyjne i czasowe cofnięcie zezwoleń na prowadzoną w tym zakresie działalność.

Zaś na przykład w 2024 roku zamknięto 350 obiektów dokonujących kontroli technicznej pojazdów – za fałszywe lub nieprawidłowo ich wydawane.

Wyobrażacie sobie podobną sytuację w naszym Kraju, że zamykane są SKP po stwierdzonych nieprawidłowościach? Bo przecież zalecenia pokontrolne produkowane są przez urzędników naszych WK/starostw w całym kraju w ilościach . . . . . – dużych czy bardzo dużych? I to każdego roku od dwóch dekad!

W regionie Pays de la Loire w latach 2022–2024:

11 obiektów dokonujących kontroli pojazdów „centrów kontroli” zostało administracyjnie ukaranych, część z nich straciła zezwolenie, a dla ich części sprawy skierowano do sądu z uwago na stwierdzone nieprawidłowości.

A u nas?

Jaką odpowiedzialność ponosi pracodawca prowadzący SKP?

Ale problemem we Francji jest nie tylko jakość badań technicznych pojazdów. Bo doskwiera im także duża skala oszustw przy sprzedaży aut używanych, co pośrednio dotyka także pracujących tam naszych kolegów.

Szczególnie częste są raporty o podrabianych, a więc fałszywych lub nieprawidłowych przeglądach technicznych, gdzie m.in. sprzedawcy oferowali kompletnie fałszywe dokumenty przez media społecznościowe za 50–150 EUR.

Oszustwa obejmują również cofanie liczników oraz zatajenie poważnych usterek pojazdów.

Dostępne na ten temat materiały w Internecie mówią o działaniach zorganizowanych, systemowych, grupowych, czy wręcz działających sieciach oszustów!

Na forach takich jak Reddit pojawiają się relacje osób, które padły ofiarą takich fałszywych przeglądów technicznych, ale brak jest danych dotyczących postępowań wobec konkretnego diagnosty:

„On peut faire ça à distance. Tu m’envoies la carte grise… Tu m’envoies ce que tu veux sur ton contrôle technique”¹ – metoda sprzedaży fałszywych certyfikatów CT francetvinfo.fr

Jak informuje nas ChatGPT:

„Problem jest natomiast globalny i systemowy – obejmuje oszustwa w centrach CT, nadużycia w dokumentacji technicznej oraz cofanie liczników.

Władze (np. DREAL lub Dgccrf) prowadzą kontrole i nakładają sankcje administracyjne, ale doniesienia dotyczą instytucji, nie indywidualnych sprawców.”

Zapewne i Wy zauważyliście, że we Francji sprawy mają się odwrotnie niż u nas. Tam odpowiada firma (centra CT) a u nas odpowiadają nasi koledzy.

Ciekawi mnie Wasze stanowisko co do tego, które rozwiązanie jest lepsze z punktu widzenia BRD, francuskie czy polskie?

Pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –