wrz 8 2025
BRANŻOWE SZKODNICTWO NASZYCH SIECI SKP
Branżowe szkodniki i pytanie o to, czy Internet kłamie?
A jeśli nawet kłamie, to kto za tym stoi i, czy się nic nie boi?
Gdy przed paroma tygodniami otrzymałem od naszego Kolegi pewien link, to – przyznaję bez bicia – krew się we mnie (nieco?) wzburzyła.
To było jak . . . . . ., no sam nie wiem co! Cios poniżej pasa lub podobne wrażenie. To było coś więcej, niż tylko moje „no masz, niczym z liścia w twarz!”.
Chodzi o ten internetowy adres: https://speedcar.pl/stacja/skp-poznan/
Sami chyba najlepiej rozumiecie, my tu walczymy od wielu lat o waloryzację Cennika BT dla SKP, argumentujemy na wszelkie sposoby, jeździmy do Warszawy i maszerujemy na tych protestach, agitujemy o wsparcie na sąsiednich SKP, piszemy kolejne sążniste pisma gdzie się tylko da, itd., itp., et’cetera. A tu taka siara, że oni jeszcze jednak mają nadwyżki finansowe na te duperelne prezenty/gadżety i jakieś branżowe śmieci.
To było tak nieprawdopodobne, że – nie mogąc uwierzyć własnym oczom? – postanowiłem to osobiście potwierdzić, wykonać osobiście stosowne fotki, aby następnie zrobić z tego stosowny i mocny raban. A, że do Poznania mam zaledwie 100 km, więc nie pozostało mi nic innego, jak odwiedzić to miejsce naszego branżowego „przestępstwa lub barbarzyństwa?”.
Gdy już wreszcie dotarłem na miejsce, to nieco zdziwiony stwierdziłem, że na rzeczonym płocie przed tą SKP nie ma już żadnego napisu reklamującego tę SKP rozdawanymi darmowo gadżetami – żadnego, Żadnego, ŻADNEGO!
Ale o co tu chodzi?
Po co reklamują się w internecie, gdy w rzeczywistości nie ma tej reklamy?
Nie wchodziłem na tę SKP pytać, czy te gadżety w rzeczywistości rozdają, czy też nie. Albowiem nasz Kolega akurat wyjeżdżał z klientem na jazdę próbną, a ja miałem nieco ograniczony czas.
Ale aktualne jest nadal pytanie, kto tu kłamie i po co?
Czy to wina Internetu, bo to w Internecie jest ta kłamliwa fotka?
Prawda jest taka, że Internet ma większy zasięg, niż przejeżdżający tą ulicą na obrzeżach Poznania potencjalni klienci. Choć muszę przyznać, że nie jest ich mało, to jednak to są ci sami potencjalni klienci nieomal każdego dnia.
Mamy więc prawo przypuszczać, że tę internetową reklamę pozostawiono celowo:
-
z uwago na większy zasięg Internetu,
-
bo taka jest celowa polityka sieci SpeedCar (?),
-
mamiąc klientów tymi gadżetami, które – być może – są jednak wręczane (?).
Ale nawet, gdy założymy, że ta internetowa reklama pozostawiona została przez jakieś niedopatrzenie, to zawsze jest w każdej firmie osoba, która za to odpowiada. Chyba, że ten opisany przez nas przypadek jest odosobniony i jednostkowy.
Myśląc o tym wszystkim, a szczególnie nad pkt 2 i 3 postanowiłem jednak sprawdzić, jakie jest prawdopodobieństwo, że ten poznański przypadek jest odosobniony. Więc wszedłem na przedstawicieli tej sieci w Krakowie i . . . . . . .
. . . . . . . – nie wierzę, NO NIE!
Co oni robią? Nam wszystkim i także sobie. Czy oni tego nie dostrzegają, że podcinają gałąź, na której sami siedzą?
Czy nie uważacie, że najwyższy czas skończyć z tym branżowym szkodnictwem? Czy wszystkie sieci SKP tak mają, czy to tylko domena SpeedCar?
Pyta i pozdrawia
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
8 września 2025 @ 07:40
To jest nic….
Proszę całe szanowne grono aby spojrzeć na patologie stacji Sadłochy w Staszowie i Ostrowcu….Gadżety, pierdoły, czapki, konkursy … brakuje jeszcze loterii fantowej, waty cukrowej i dmuchańca …
Nagrywają klientów wypowiedzi i robią z nich żywych pajaców reklamowych….. a łatkę mają taką, że ,,podbijają wszystko jak leci ” a jak pójdziesz po podwyżke to zapomnij ….
8 września 2025 @ 09:18
ale zabierają komuś to z kieszeni ? jeśli im się opłaca to przecież mogą robić po 50zł ,a brakującą część dawać ze swojej kieszeni
8 września 2025 @ 09:35
Uderz w stół ,a nożyce się odezwą…..hahah masakra
8 września 2025 @ 17:45
Gdybyśmy mieli własne i niezależne branżowe organizacje, to ten i każdy taki problem dawno temu byłby już rozwiązany.
Bo to nasze organizacje nie stanęły w tym zakresie na wysokości zadania.
Chociaż nasz nadzór w WK/starostwie (lub jego brak) też miał tu swoją istotną rolę do odegrania.
No i nie udało się – co jest już naszą specyficzną tradycją od tych dwóch dekad.
Pozdrawiam
dP