NAWROCKI ŁAMIE PRAWO, PARTIA WSPARCIA SI ORAZ FUNDUSZ NA OBYWATELSKIE ZATRZYMANIE ZIOBRY

Rate this post

Prezydent łamie Prawo, czyli polityka jest jak fizyka, na której trzeba się znać. Ponadto publiczna zbiórka na obywatelskie zatrzymanie Ziobry oraz nowa partia „Wspieram SI”.

1. Nawrocki,

czyli prezydent wszystkich kiboli nie pierwszy raz łamie Prawo. Dla niego to nie pierwszyzna. Ma w tym wprawę. Trudno więc się dziwić, że i tym razem to zrobił. Chodzi o nominację oficerskie i sędziowskie. Tłumacząc ten niecny czyn Nawrocki – tradycyjnie dla PiS-owców! – odwraca kota ogonem twierdząc kłamliwie, że ma prawo do odmowy podpisania tych nominacji.

A sprawa w rzeczywistości jest dość prosta, albowiem:

  • podpis prezydenta na tych nominacjach jest tylko wyrazem szacunku dla tych Młodych Oficerów i Prawników za ich wysiłek w pokonaniu kolejnej bariery na tej trudnej drodze zawodowej. Oni swoimi osiągnięciami uzyskali Prawo do tych nominacji,

  • Jeśli z jednej strony mamy „prawo”, to po drugiej stronie musi być spełniony „obowiązek” do respektowania tego prawa. Na przykład, jeśli my mamy prawo do poruszania się samochodem po drogach publicznych, to ktoś inny ma obowiązek zorganizowania ruchu drogowego w taki sposób, aby nam to prawo zagwarantować. Jeśli oni uzyskali prawo do tych nominacji, to po stronie Nawrockiego był obowiązek ich podpisania!

To są bardzo proste i logicznie uzasadnione kwestie, które nie podlegają dyskusji, bo są wyjaśniane na pierwszym roku studiów prawniczych.

W ten sposób Nawrocki złamał Prawo nie dopełniając swojemu obowiązkowi związanemu z podpisem tych nominacji i przekroczył swoje uprawnienia pisemnie odmawiając tych podpisów.

 

2. Publiczna zbiórka pieniędzy na obywatelskie zatrzymania.

Jak wiemy już ze swojego doświadczenia życiowego, to pieniądze rozwiązują wiele problemów. A my mamy problem z doprowadzeniem przed nasz wymiar sprawiedliwości nie tylko nijakiego Ziobrę, ale także jeszcze Romanowskiego i T. Schmydta, który był sędzią WSA i pupilkiem PiS nim uciekł na Białoruś. Może więc przyszedł czas, aby wspomóc nasz wymiar sprawiedliwości poprzez ich obywatelskie zatrzymanie i doprowadzenie do najbliższej jednostki Policji?

Taka akcja będzie kosztowna, szczególnie dla tych pasjonatów praworządności, którzy potrafią taką akcję zorganizować i ją skutecznie przeprowadzić. Bo dobry sprzęt i fachowcy z najwyższej półki kosztują.

Zebrane fundusze mogą nie tylko zrekompensować koszty takiej akcji, ale także stanowić pewną nagrodę za społecznie akceptowaną aktywność.

Oczywiście, że w takim przypadku zebrany fundusz byłby wypłacony dopiero po skutecznym doprowadzeniu jednego z tych delikwentów (albo ich wszystkich trzech) przed nasz Wymiar Sprawiedliwości.

Co sadzicie o tym pomyśle?

 

3. Partia wsparcia dla SI (sztucznej inteligencji).

Pomysł takiej partii przyszedł mi do głowy, gdy z obrzydzeniem wyłączyłem telewizor, gdyż już nie mogłem dalej wysłuchiwać partyjnych przekazów dnia. Powtarzanie propagandowych głupot, które mają budować wizerunek tylko jednej partii i niweczyć dorobek innych partii – bez uwzględnienia interesu Polski! – wydaje mi się tak głupi, że trzeba na to znaleźć jakieś lekarstwo. I tu postęp nauki idzie nam w sukurs. Bo zamiast partyjnego jazgotu mamy merytoryczne doradztwo z wyższej półki i to bez politycznego zacietrzewienia.

W statucie takiej partii „Wsparcie dla SI” należy zapisać, że w przypadku jakichkolwiek rozbieżności to właśnie stanowisko SI jest decydujące!

Co rusz mamy padający postulat o zmianie Konstytucji. To faktycznie dobry moment na jej zmianę. Bo udział SI (AI) należy wpisać nie tylko do naszej Konstytucji, ale także do Konstytucji naszych sąsiadów i Konstytucji UE. W ten sposób wreszcie ograniczymy polityczny jazgot populistów i zastąpimy to wyłącznie merytorycznym stanowiskiem w każdej z omawianych spraw. Umożliwi to także olbrzymie ograniczenie kosztów utrzymania partii politycznych, ograniczy korupcję, dzięki czemu odetchną budżety całej UE.

Trzymajcie się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

Loading