Handlarze i ich samochody z policyjnych lub komorniczych parkingów oraz związane z tym i przewidywane szkody.
Trzeba mieć to dojście do przetargów, trzeba trzymać rękę na pulsie i śledzić wszelkie info o kolejnych terminach przetargów w interesujących nas miejscach/miastach na Zachodzie. Choć tych miejsc jest dużo w całej UE, to dotyczą one tylko tych większych aglomeracji.
To spośród nich wybieramy te 5 interesujących nas punktów i do nich właśnie uderzamy. Bo cena sprzedawanych w takim trybie pojazdów jest bardzo korzystna – z punktu widzenie potencjalnego klienta w Polsce.
Także w Polsce organizowana jest komornicza i „policyjna” sprzedaż różnych i różnorodnych pojazdów, jednak to przebicie na cenie nie jest tak wysokie (a zatem interesujące), jak to ma miejsce na podobnych przetargach na zachód i południe od Odry.
I to przebicie cenowe na takich pojazdach powoduje, że dziwnie znikają inne bariery, które mogą powodować jakieś ograniczenia ze sprzedażą takich pojazdów. Tą podstawową barierą jest stan techniczny pojazdu. Wszyscy mamy świadomość, że pojazdy, które stoją pod chmurką i na dodatek nie są używane tracą na swojej wartości o wiele szybciej i więcej, niż pojazdy nadmiernie eksploatowane i nawet bez stosownej ingerencji serwisu. Tezę tą dobrze ilustruje uzasadnienie niedawno opublikowanego wyroku.1
Zgodnie z tym uzasadnieniem, wartość samochodu osobowego marki J. (…) o nr rej. (…) wg jego stanu na datę zajęcia przez Komornika Sądowego przy (…), A. K. (1) dokonanego w dniu 29 maja 2013 roku wynosiła 22.600 zł brutto.
Wartość tego samochodu wg jego stanu na datę zwrotu pojazdu powódce, tj. 11 marca 2015 r., czyli po dwóch latach jego postoju na parkingu i przez to w stanie uszkodzonym wynosiła tylko13,27% jego pierwotnej wartości, czyli 3.000 zł brutto. Tym samym, ubytek na jego wartości wyniósł po dwóch latach aż 86,7% (sic!)!
To na skutek tego właśnie długotrwałego postoju samochodu wystąpiły wymienione poniżej uszkodzenia:
zniszczenie opon,
korozja tarcz hamulcowych,
zakleszczenie hamulców,
pleśń tapicerki i wykładzin,
rozładowanie akumulatora,
miejscowe uszkodzenie powłoki lakieru, wynikające z agresywnego działania czynników zewnętrznych,
zniszczenie napędów elastycznych osprzęt silnika,
zniszczenie piór wycieraczek,
zanieczyszczenie układu paliwowego.
I musimy tu mieć świadomość, że są to jedynie usterki wynikające z długiego parkowania. Nie ma tu wyszczególnionych usterek, które wynikają z nadmiernej lub niewłaściwej eksploatacji tego pojazdu (spalanie/zadymienie, luzy układu kierowniczego, sprawność zawieszenia, wgniecenia i zarysowania karoserii, itd., itp., et’cetera).
W tym stanie rzeczy, ten długotrwały postój skutkował koniecznością przeprowadzenia dodatkowych czynności, obejmujących badania diagnostyczne na naszej SKP, wykonanie okresowych czynności serwisowych, ocenę stanu technicznego i konserwację.
Zarysowania lakieru, wgniecenia poszyć zewnętrznych nadwozia nie były bezpośrednim następstwem długotrwałego przechowywania pojazdu, jednakże mogły nastąpić także w okresie przechowywania samochodu na parkingu.
Koszt napraw usprawniających pojazd po jego 2-letnim pobycie na parkingu komornika i po jego odzyskaniu przez prawowitego właściciela, to . . . . . . . – 41.750 zł brutto.
Wartość uszkodzeń pojazdu mających bezpośredni związek z przestojem w czasie zajęcia komorniczego, z wyłączeniem uszkodzeń wynikających ze zużycia eksploatacyjnego oraz działania osób trzecich i z pominięciem okresowych czynności serwisowych wynosił 31.250,06 zł.
Wartość rynkowa samochodu w dacie zajęcia pojazdu przez komornika A. K. (1) wynosiła 22.600 zł.
W dacie zwrotu tegoż pojazdu jego wartość rynkowa wynosiła 3.000 zł.
W dniu 24 września 2016 r. B. K. sprzedała przedmiotowy samochód za kwotę 4.700 zł.
– – – – – – – – – – –
To jest przykładowa i jedna z tysięcy podobnych spraw. Tak to właśnie wygląda w znacznej części przypadków, gdy mamy do czynienia z pojazdami, które po latach wracają na rynek po ich „uwolnieniu” z parkingów policyjnych lub komorniczych. One wszystkie – prędzej czy później – przechodzą także przez nasze ręce. Pomijając skalę ich rzeczywistych usterek działamy:
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
lip 1 2025
HANDLARZE, PARKINGOWE SAMOCHODY I PRZEWIDYWANE SZKODY
Handlarze i ich samochody z policyjnych lub komorniczych parkingów oraz związane z tym i przewidywane szkody.
Trzeba mieć to dojście do przetargów, trzeba trzymać rękę na pulsie i śledzić wszelkie info o kolejnych terminach przetargów w interesujących nas miejscach/miastach na Zachodzie. Choć tych miejsc jest dużo w całej UE, to dotyczą one tylko tych większych aglomeracji.
To spośród nich wybieramy te 5 interesujących nas punktów i do nich właśnie uderzamy. Bo cena sprzedawanych w takim trybie pojazdów jest bardzo korzystna – z punktu widzenie potencjalnego klienta w Polsce.
Także w Polsce organizowana jest komornicza i „policyjna” sprzedaż różnych i różnorodnych pojazdów, jednak to przebicie na cenie nie jest tak wysokie (a zatem interesujące), jak to ma miejsce na podobnych przetargach na zachód i południe od Odry.
I to przebicie cenowe na takich pojazdach powoduje, że dziwnie znikają inne bariery, które mogą powodować jakieś ograniczenia ze sprzedażą takich pojazdów. Tą podstawową barierą jest stan techniczny pojazdu. Wszyscy mamy świadomość, że pojazdy, które stoją pod chmurką i na dodatek nie są używane tracą na swojej wartości o wiele szybciej i więcej, niż pojazdy nadmiernie eksploatowane i nawet bez stosownej ingerencji serwisu. Tezę tą dobrze ilustruje uzasadnienie niedawno opublikowanego wyroku.1
Zgodnie z tym uzasadnieniem, wartość samochodu osobowego marki J. (…) o nr rej. (…) wg jego stanu na datę zajęcia przez Komornika Sądowego przy (…), A. K. (1) dokonanego w dniu 29 maja 2013 roku wynosiła 22.600 zł brutto.
Wartość tego samochodu wg jego stanu na datę zwrotu pojazdu powódce, tj. 11 marca 2015 r., czyli po dwóch latach jego postoju na parkingu i przez to w stanie uszkodzonym wynosiła tylko 13,27% jego pierwotnej wartości, czyli 3.000 zł brutto. Tym samym, ubytek na jego wartości wyniósł po dwóch latach aż 86,7% (sic!)!
To na skutek tego właśnie długotrwałego postoju samochodu wystąpiły wymienione poniżej uszkodzenia:
zniszczenie opon,
korozja tarcz hamulcowych,
zakleszczenie hamulców,
pleśń tapicerki i wykładzin,
rozładowanie akumulatora,
miejscowe uszkodzenie powłoki lakieru, wynikające z agresywnego działania czynników zewnętrznych,
zniszczenie napędów elastycznych osprzęt silnika,
zniszczenie piór wycieraczek,
zanieczyszczenie układu paliwowego.
I musimy tu mieć świadomość, że są to jedynie usterki wynikające z długiego parkowania. Nie ma tu wyszczególnionych usterek, które wynikają z nadmiernej lub niewłaściwej eksploatacji tego pojazdu (spalanie/zadymienie, luzy układu kierowniczego, sprawność zawieszenia, wgniecenia i zarysowania karoserii, itd., itp., et’cetera).
W tym stanie rzeczy, ten długotrwały postój skutkował koniecznością przeprowadzenia dodatkowych czynności, obejmujących badania diagnostyczne na naszej SKP, wykonanie okresowych czynności serwisowych, ocenę stanu technicznego i konserwację.
Zarysowania lakieru, wgniecenia poszyć zewnętrznych nadwozia nie były bezpośrednim następstwem długotrwałego przechowywania pojazdu, jednakże mogły nastąpić także w okresie przechowywania samochodu na parkingu.
Koszt napraw usprawniających pojazd po jego 2-letnim pobycie na parkingu komornika i po jego odzyskaniu przez prawowitego właściciela, to . . . . . . . – 41.750 zł brutto.
Wartość uszkodzeń pojazdu mających bezpośredni związek z przestojem w czasie zajęcia komorniczego, z wyłączeniem uszkodzeń wynikających ze zużycia eksploatacyjnego oraz działania osób trzecich i z pominięciem okresowych czynności serwisowych wynosił 31.250,06 zł.
Wartość rynkowa samochodu w dacie zajęcia pojazdu przez komornika A. K. (1) wynosiła 22.600 zł.
W dacie zwrotu tegoż pojazdu jego wartość rynkowa wynosiła 3.000 zł.
W dniu 24 września 2016 r. B. K. sprzedała przedmiotowy samochód za kwotę 4.700 zł.
– – – – – – – – – – –
To jest przykładowa i jedna z tysięcy podobnych spraw. Tak to właśnie wygląda w znacznej części przypadków, gdy mamy do czynienia z pojazdami, które po latach wracają na rynek po ich „uwolnieniu” z parkingów policyjnych lub komorniczych. One wszystkie – prędzej czy później – przechodzą także przez nasze ręce. Pomijając skalę ich rzeczywistych usterek działamy:
na korzyść niewielu handlarzy,
na niekorzyść wielu Obywateli naszego Kraju.
Trzymajcie się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – –
1 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2020-08-27; Data orzeczenia: 27 sierpnia 2020; Data publikacji: 22 maja 2025; Data uprawomocnienia: 27 sierpnia 2020; Sygnatura: II Ca 27/20; Wydział SO: II Wydział Cywilny Odwoławczy; Hasła tematyczne: Odszkodowanie i zadośćuczynienie za szkodę związaną z wypadkiem komunikacyjnym; Podstawa prawna: art. 415 kc, art.445 kc, art. 448; Dodano: 22 maja 2025; Opublikował(a): Justyna Dolata; Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim; Data wytworzenia informacji: 27 sierpnia 2020; Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych © Ministerstwo Sprawiedliwości 2012-2025.
By dP • DIAGNOSTA od BRD 0 • Tags: BRD, diagnosta, handel samochodami, jakość badań technicznych, Policja, stan techniczny pojazdów, wyrok sądu