QUAD BEZ HOMOLOGACJI Z WYNIKIEM „P” A BRD

Rate this post

Ten quad nie ma homologacji, nie był też ciągnikiem rolniczym, więc kolega nie ma już naszych uprawnień.

Czyli kolejny kolega nie dał rady, bo pokonały go quady.1

18 listopada 2025 r. NSA rozpatrywał skargę kasacyjną kolegi P. K. od wyroku WSA w Kielcach z 17 kwietnia 2025 r., sygn. akt I SA/Ke 33/25 w sprawie jego skargi na decyzję SKO w Kielcach z 12 listopada 2024 r. nr SKO.RD-52/3068/450/2024 w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty samochodowego do wykonywania BT pojazdów.2

Nasz kolega P.K., reprezentowany przez radcę prawnego, wniósł tę skargę kasacyjną do NSA zaskarżając wyrok w całości i argumentując m.in., że obowiązujące nas przepisy są niekonstytucyjne.3

Zaś NSA uznał, że cyt. „Skarga kasacyjna nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.”, co przesądza o tym, że nasz kolega ostatecznie przegrał tę sprawę.

Popatrzmy/poczytajmy, o co tym razem chodziło…..

30 marca 2019 r., nasz kolega przeprowadził tzw. I-OBT pojazdu typu quad z wynikiem „P”, który został sprowadzony z zagranicy. W wyniku tego BT pojazd ten został sklasyfikowany jako ciągnik rolniczy.

Według informacji przedstawiciela producenta pojazd ten nie posiada homologacji (sic!).

Pojazd posiadał niemiecki DR, z którego wynikało, że na podstawie wewnętrznych przepisów prawa niemieckiego (w miejscowości N.) zarejestrowany był jako ciągnik rolniczy. W niemieckim DR figuruje m.in. zapis odnoszący się do maksymalnej prędkość pojazdu – 110 km/h.

Nasz WK/starostwo zakwestionował przeprowadzone przez naszego skarżącego kolegę to BT, albowiem pojazd ten nie spełniał warunków technicznych przewidzianych dla ciągnika rolniczego w świetle obowiązującego nas Prawa. Nasz kolega na dzień BT pojazdu nie dysponował (a miał taki obowiązek!) wymaganymi dokumentami potwierdzającymi istotne cechy ciągnika rolniczego:

  • rozwijaną prędkość do 40 km/h,

  • jego homologację zgodną z wymogami prawa polskiego lub prawa UE,

  • w DR brak było informacji o kategorii homologacyjnej przedmiotowego pojazdu. Pole „K” (numer świadectwa homologacji) w tym dokumencie nie zostało wypełnione.

A więc, dopiero po zażądaniu od właściciela/użytkownika wymaganych dokumentów potwierdzających, że pojazd ma homologację oraz, że rozwija prędkość nie większą niż do 40 km/h nasz kolega uprawniony diagnosta samochodowy (przy założeniu, że spełnione zostały inne warunki, jak ilość świateł, wysokość oparcia siedzenia, możliwość przystosowania do ciągnięcia przyczep do prac rolnych, masa własna pojazdu) mógłby zakwalifikować przedmiotowy pojazd jako ciągnik rolniczy.

Zdaniem NSA, cyt.:

Badany przez skarżącego pojazd marki […] jest pojazdem typu quad i już pobieżne oględziny wskazują, że odbiega od wyglądu ciągnika rolniczego. Okoliczność ta winna wzbudzić szczególną czujność skarżącego diagnosty przy weryfikacji czy pojazd ten, pomimo, iż w Niemieckim dowodzie rejestracyjnym został określony jako ciągnik rolniczy o maksymalnej prędkości 110 km/h, spełnia wymagania przewidziane dla ciągnika rolniczego przez przepisy prawa polskiego, które to przepisy winny być skarżącemu znane i przez niego stosowane.”

Nasz kolega tłumaczył się, że identyfikował pojazd wyłącznie na podstawie niemieckiego DR wraz z załączonym tłumaczeniem na język polski. Jednak to nic nie pomogło, a może nawet zaszkodziło. Albowiem, jak słusznie zauważył Sąd I instancji w DR brak było informacji o kategorii homologacyjnej przedmiotowego pojazdu. Pole „K” (numer świadectwa homologacji) w tym dokumencie nie zostało wypełnione.

W dniu tego feralnego I-OBT naszemu koledze nie przedstawiono żadnych dokumentów świadczących o:

  1. posiadanej przez pojazd homologacji,

  2. unijnym indywidualnym dopuszczeniu pojazdu do ruchu.

Tym samym nie posiadał on żadnego dokumentu określającego taką kategorię homologacyjną badanego pojazdu, dla której dozwolona jest prędkość większa niż 40 km/h (tj. T5 lub T1b, T2b, T3b). Nasz kolega nie dysponował też żadnym dokumentem wskazującym, że zamontowany w kontrolowanym pojeździe organicznik dźwigni gazu zamontowany jest trwale oraz do jakiej prędkości.

Stosownie do art. 81 ust. 13 ustawy PoRD w razie powstania trudności w ustaleniu parametrów pojazdu, każde BT może być przeprowadzone po przedstawieniu opinii rzeczoznawcy samochodowego, o którym mowa w art. 79a.4

I mamy jeszcze ciekawą uwagę NSA, która dość mocno zaznacza rolę i wagę BRD, cyt.:

Podkreślić należy, że konsekwencją wykonania BT dla opisanego wyżej pojazdu z wynikiem „P”, sklasyfikowanego jako ciągnik rolniczy, jest:

  • możliwość kierowania tym pojazdem przez osoby, które ukończyły 16 rok życia oraz uzyskały stosowne uprawnienie, a także

  • brak obowiązku kierowania ciągnikiem rolniczym w kasku ochronnym, wobec czego osoba dysponująca uprawnieniami kategorii T może poruszać się tym pojazdem – dla którego prędkość maksymalna wynosi 110 km/h – bez kasku.

Jednocześnie dokonana przez diagnostę klasyfikacja pojazdu wiąże się z rzadszym w dłuższej perspektywie wykonywaniem OBT oraz brakiem ograniczenia limitu mocy silnika.

Skutkować to może zagrożeniem w ruchu drogowym nie tylko dla kierującego pojazdem, ale i pozostałych uczestników ruchu drogowego.”

Myślę, że w ten sposób prawie wszystko zostało już wyjaśnione. Piszę „prawie” mając na myśli negatywną rolę naszych branżowych organizacji w zakresie akceptacji dla obowiązującego nas Prawa.

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 II GSK 1665/25 – Wyrok NSA; Data orzeczenia: 2025-11-18; orzeczenie prawomocne; Data wpływu: 2025-07-25; Symbol z opisem: 6038 Inne uprawnienia do wykonywania czynności i zajęć w sprawach objętych symbolem 603; Hasła tematyczne: Ruch drogowy; Sygnatury powiązane: I SA/Ke 33/25 – Wyrok WSA w Kielcach z 2025-04-17; Skarżony organ: SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze); Treść wyniku: Oddalono skargę kasacyjną;

2 Wyrokiem z 17 kwietnia 2025 r. sygn. akt I SA/Ke 33/25 WSA w Kielcach oddalił skargę kolegi P.K. na decyzję SKO w Kielcach z 12 listopada 2024 r. nr SKO.RD-52/3068/450/2024 w przedmiocie cofnięcia uprawnień diagnosty samochodowego do wykonywania BT pojazdów.

3 W skardze kasacyjnej wniesiono o: rozpoznanie sprawy na rozprawie, uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, zasądzenie od organu administracji na rzecz skarżącego kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów postępowania kasacyjnego oraz kosztów poniesionych przed sądem pierwszej instancji.

4 Jak słusznie stwierdził organ m.in. w oparciu o opinię biegłego W.T., którą to ocenę Sąd I instancji podzielił – w okolicznościach sprawy skarżący winien w oparciu o ten przepis zażądać przedstawienia przez właściciela pojazdu opinii rzeczoznawcy samochodowego lub innego wiarygodnego dokumentu, np. od jednostki zajmującej się kalibracją ograniczników prędkości, potwierdzającego, że w pojeździe dokonano modyfikacji prędkości maksymalnej do wartości wymaganej polskimi przepisami, jednak tego nie uczynił.

Loading