Czy z kłamstwa godzi się robić doktrynę?
Wy też tak robicie?
A jak nie Wy, to kto?Postanowiłem zapytać Was o to, wszystkich w naszej branży, począwszy od MI poprzez WK do UDS-a i mechanika warsztatowca.
A to wszystko dlatego, że zadzwonił kolega z mojej dawnej SKP pytając, czy to prawda, że pracowałem we wszystkie soboty. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nie, Nie, NIE.
Okazało się, że właściciel SKP przekonywał mojego następcę, aby ten pracował we wszystkie soboty, bo i ja tak (podobno – jego zdaniem) pracowałem. W pierwszej chwili nie wiedziałem co o tym myśleć . . . Po co to kręcenie . . .(?).
A potem przypomniałem sobie, jak jeszcze nie tak dawno komentowałem (z lekka złośliwie) dokument lobbystów producentów pojazdów pt. „Stanowisko PZPM w sprawie poprawy funkcjonowania systemu kontroli pojazdów”, gdzie wskazywano, że przyczyną zgonów w wypadkach drogowych jest:
1/ zły stan techniczny pojazdów w naszym kraju1.
Zaś w ostatnim raporcie NIK-u wskazano, że główną przyczyną wypadków drogowych w naszym kraju jest:
2/ fatalny stan naszych dróg2.
Gdy poproszono Policję o skomentowanie tego raportu NIK-u, to okazało się jeszcze coś innego, a mianowicie Policja stwierdziła, że główną przyczyną wypadków w naszym kraju jest:
3/ nadmierna prędkość3.
Trzy zdawałoby się światłe i ważne instytucje i trzy różne zdania….
To ja przepraszam, ale kto tu kłamie?!? Może Wy też już wiecie? Czy w naszej branży to powszechna praktyka?
Bo ja sądzę, że oni wszyscy to gamonie, którzy szykują opinię pod przygotowane wcześniej tezy i nie zawracają sobie głowy sprawdzeniem, jak jest w rzeczywistości. W tych pośpiesznie formułowanych opiniach brak jest odniesienia się do jakichkolwiek badań naukowych w tym zakresie, choćby szczątkowych!
Wydaje się, że niektórzy sądzą iż przy pomocy kłamstwa najprędzej można zmienić rzeczywistość. To funkcjonuje już jako doktryna. Tym samym z kłamstwa uczyniono narzędzie do osiągania własnych, sobie znanych i sobie pożądanych celów.
Czy to się godzi?
Budować swoją przyszłość dzięki kłamstwu?
Tfu!!!
Czy to już zaraza jakaś? Czy to już powszechne, ten brak kultury? Czy Was także szefowie okłamują
pozdrawiam
dziadek Piotra
P.S.
Trzeba mieć się na baczności, bo podobno, jak już zaczęli kłamać, to niedługo zaczną . . . (?). Bo przypomniał mi się stary film pt. “Przepraszam, czy tu biją?”
1 Obarczając naszą branżę, czyli UDS-a pracującego na SKP winą za ten stan.
2 W raporcie tym, bodajże na 6 miejscu wymienia się stan techniczny pojazdu, jako kolejną przyczynę wypadków.
3 Jak pamiętam, rzecznik prasowy Policji dalej stwierdził, że stan techniczny pojazdów to 3 lub 4 w kolejności przyczyna wypadków drogowych. |
21 września 2011 @ 17:19
Komentarze archiwalne:
j-a
05/06/2011 15:11:29
Kłamstwa
Jak to mówią prawda jest jak dupa – każdy ma swoją. I trzeba przyznać rację temu stwierdzeniu.
Ludzie z PZPM naginają fakty i wyniki kontroli mając na uwadze własny interes a nie obiektywizm.
Policja najczęściej za przyczynę wypadku obwinia nadmierną prędkość. Po części mają rację skoro kierowca „grzał” dwukrotnie więcej niż można było. Nikt się nie zastanawia dlaczego tak grzał albo dlaczego wyleciał z drogi na koleinie, której tam nie powinno być. Najłatwiej napisać: nadmierna prędkość.
Widziałem raport NIK (link do niego:http://www.patronat.pl/aktualnosci/2011/jpg/nik%202011%20o%20brd.pdf )z którego wynika, że stan techniczny pojazdów to kilka procent z ogólnych przyczyn wypadków.
Jednakże mamy ten komfort, że możemy zweryfikować większość odpowiednio podawanych nam informacji. Internet daje wielkie możliwości. Tylko w dobie takiego wygodnictwa mało komu chce się weryfikować czy pięknie opakowane informacje, które są mu podawane są bliskie prawdy czy daleko im do tego.
W obecnych czasach podaje się sprzeczne informacje gdyż wprowadza to niepokój i strach wśród ludzi dzięki temu łatwiej nimi manipulować.