SKP DLA WITD

SKP dla WITD, czyli jak walczyć ze starą konkurencją (???).

WITD[1] z SKP lub SKP[2] we współpracyz WITD, czyli Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego działa wspólnie z niektórymi i wybranymi Okręgowymi Stacjami Kontroli Pojazdów.[3]

Aby nie narażać się już więcej na kolejne zarzuty o naruszaniu obowiązującego prawa w zakresie wykonywania czynności sprawdzających na SKP przez inspektorów GITD z różnych regionów kraju (czynności innych niż BT[4] i z pomijaniem obowiązkowych wpisów do rejestrów), to w dniu 1 kwietnia br. inspektorzy z Kujawsko-Pomorskiego WITD podjęli swoje działania w nocy, czyli w czasie, gdy dane SKP formalno-prawnie jest zamknięte. Nie ma więc w tym wypadku naruszenia/omijania prawa przez urzędników państwowych. Ale, czy to wyjaśnia wszystko?

Celem tych nocnych działań była weryfikacja stanu technicznego autobusów komunikacji miejskiej na terenie Bydgoszczy. Typowane do kontroli autobusy kierowane były na 3 inne Okręgowe Stacje Kontroli Pojazdów, czyli nie należące do tych przewoźników.

Kontrolujący, przy pomocy specjalistycznego sprzętu, sprawdzili układy pojazdów mające bezpośredni wpływ na BRD[5].

W trakcie prowadzonych działań poddano kontroli 27 autobusów dwóch największych przewoźników realizujących przewozy regularne i posiadających własne OSKP (sic!).

A efektem tych działań były stwierdzone nieprawidłowości i zatrzymanie 19 DR[6], co stanowi aż 70% kontrolowanych autobusów (sic!).

Do najczęściej stwierdzanych usterek zaliczyć można:

• nadmierną różnicę sił hamowania poszczególnych kół,
• niesprawne układy pneumatyczne oraz systemy ABS,
• zużyte elementy układów zawieszenia,
• wycieki płynów eksploatacyjnych,
• zużyte ogumienie.

 

W kontekście tych przykrych efektów kontroli należy zapytać:

– co dzieje się w tej Bydgoszczy, przecież mają tam tak prężny ośrodek szkoleniowy i tylu dobrych fachowców,

– po co przewoźnikom ich własne SKP? Czy nie po to, aby nie ponosić koniecznych  nakładów na remonty własnych pojazdów?

A po okresie, jaki upłynął od czasu ostatniego OBT oraz po stopniu zużytego ogumienia i po zużytych elementach układu zawieszenia można wywnioskować, czy UDS właściwie przeprowadził ostatnie OBT. Czyżby kolejne kłopoty czekały kolejnych UDS-ów, tym razem w Bydgoszczy?

A GITD informuje, że szczegółowe kontrole stanu technicznego przy pomocy specjalistycznego sprzętu będą prowadzone cyklicznie.

Mam nadzieję, że właścicielom tych trzech OSKP opłacało się – w wymiarze finansowym – wynająć dla WITD swoje stacje kontroli pojazdów. Bo brak oficjalnego rzetelnego rozliczenia finansowego może oznaczać, że jest to tylko kolejny element walki konkurencyjnej między OSKP w Bydgoszczy, do której wykorzystuje się  państwową instytucję.

 

Pozdrawiam

Dziadek Piotra