TERMINY cz. III

Rate this post

Terminy cz. III  – nieco inne spojrzenie

Specjalnie dla Dario i Jaroluda

Muszę stwierdzić, że „Katalizator” miał rację pisząc o konieczności zamieszczenia trzeciej części tematu „Terminy”. Istotnie temat nie został wyczerpany, gdyż  z pewnością nie wszystko zostało wyjaśnione.

Przyznaję, że zastanawiałem się czy w ogóle dalej ciągnąć temat dotyczący terminów i z jakiej perspektywy spojrzeć na poruszane zagadnienia. Z punktu widzenia zwolenników PoRD, KPA, czy też łącznie z jednego i drugiego?

Cóż zatem skłoniło mnie do tego, by  przedstawić temat w nieco innym świetle? Z pewnością nie jest to chęć dolewania „oliwy do ognia”, by spotęgować napięcie towarzyszące poprzednim częściom  tematu „Terminy”. Głównym powodem tego jest wyłącznie chęć ukazania jak „jasne przepisy” zostały zamienione na przepisy stwarzające możliwość dowolnej interpretacji, co  poniżej postaram się przedstawić.

 

Cofnijmy się zatem pamięcią do 16 grudnia roku 2003 r., dnia w którym to zostało wydane  Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach – Dz. U. nr 227 poz. 2250 , a które weszło w życie z dniem 01.01.2004 r.  Czytając niniejsze rozporządzenie żaden diagnosta nie miał wątpliwości na podstawie czego miał obowiązek wyznaczania terminu następnego badania technicznego pojazdu. Co stanowiło podstawę prawną do wyznaczania terminu następnego badania? Odpowiedź na to pytanie zawarta została w poniższym paragrafie.

„…  § 3. 3. Sposób obliczenia terminu wykonania następnego badania technicznego ustala się zgodnie z zasadami określonymi w art. 57 Kodeksu postępowania administracyjnego, z tym że w przypadku pojazdów, o których mowa w § 12 ust. 3, datę terminu następnego badania technicznego pojazdu oblicza się od dnia uzyskania pozytywnego wyniku badania. …”

Powyższy zapis był jasny i czytelny. Nie wzbudzał żadnych kontrowersji i niedomówień. Warto w tym miejscu rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące tego czy powyższy zapis stał w sprzeczności, czy też nie stał w sprzeczności pomiędzy zapisami PoRD a  KPA.   Odpowiedź na to pytanie otrzymaliśmy już w pierwszych zdaniach przedmiotowego rozporządzenia, gdzie wyraźnie wskazano, że :

„… Na podstawie art. 81 ust. 10 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r. Nr 58, poz. 515, z późn. zm.) zarządza się, co następuje: …”

Czytając powyższe nie mamy już złudzeń, że na podstawie PoRD obowiązkiem Diagnosty było wyznaczenie terminu zgodnego z KPA.   Odpowiedzmy sobie zatem na pytanie. Czy w świetle wspomnianego powyżej zapisu rozporządzenia ustalenie przez Diagnostę następnego terminu badania technicznego pojazdu nie było jasne i czytelne?  Czyż w/w zapis nie tworzył swoistej „harmonii” pomiędzy PoRD, a KPA? Jak łatwo zauważyć zapisy PoRD nie wykluczały wyznaczania terminu zgodnie z zasadami postępowania administracyjnego. Wręcz przeciwnie! Wyraźnie sugerowały administracyjny charakter wyznaczania następnego terminu badania, przy jednoczesnym uzupełnianiu się przepisów  PoRD i KPA.

Co było przyczyną, że tak jasny i czytelny zapis został usunięty z kolejnego rozporządzenia, którym było Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 18 września 2009 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badańƒ technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach – Dz. U. nr 155, poz. 1232 ? Być może pominięcie tegoż zapisu było tylko zwykłym niedopatrzeniem ze strony ustawodawcy będącym przyczyną niedomówień i zbędnych interpretacji? Im bardziej rozwijamy temat, tym więcej rodzi się pytań i wątpliwości. Z całą stanowczością muszę stwierdzić, że „pominięcie” owego zapisu w kolejnym rozporządzeniu nie było spowodowane wyłącznie konfliktem zapisów PoRD, a KPA! Nasuwa się również pytanie. Czy brak poniższego zapisu

„… zgodnie z zasadami określonymi w art. 57 Kodeksu postępowania administracyjnego …”

w obowiązujących obecnie przepisach daje , czy też nie daje możliwości stosowania przepisów KPA w zgodzie z przepisami PoRD? Z pewnością zdania w tym temacie są i będą nadal podzielone.

Konkludując swoje rozważania dodam tylko, że wskazane byłoby uporządkowanie obowiązujących przepisów w zakresie wyznaczania terminów w jasny i czytelny sposób, jak miało to chociażby miejsce w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach – Dz. U. nr 227 poz. 2250 przez wyraźny zapis regulujący kwestię wyznaczania terminów.

Natasza

Loading