RCL PUNKTUJE RESORT TRANSPORTU

RCL (Rządowe Centrum Legislacji) skutecznie i systematycznie punktuje nasz (?) resort transportu za ich projekt zmiany ustawy PoRD (Prawo o Ruchu Drogowym).

Już w pierwszych zdaniach tej punktacji RCL przypomina, że na te niedoróbki i niedomogi już wcześniej wskazywał. A to oznacza, że nasz (?) resort transportu i TDT nie potrafi się uczyć nawet na własnych błędach.

Ale to w punkcie drugim (druga runda?) umieszczono prawdziwą bombę (prawy sierpowy!), gdy okazało się, że nasze inżynierstwo z resortu transportu nadal jeszcze nie zna podstaw porządku prawnego w Polsce, gdzie każda zapis w rozporządzeniu musi mieć mocne podstawy ustawowe!

W rundzie trzeciej (pkt. 3) padł cios na szczękę, który zniszczył wizerunek naszego (?) resortu transportu demolując na niebiesko oczodół i rozkwaszając nos. Ten cios, to wskazanie na nieznajomość Naszej Konstytucji (co mnie osobiście nie dziwi!). Ale musi tu dziwić, że takie osobniki, które nie znają naszej Konstytucji chcą przejąć nadzór nad naszym środowiskiem zawodowym . . . .

A następne rundy, to już tylko dalsza systematyczna obróbka pokonanego (nieudacznika i nieuka?). Punkt za punktem w punkt, na przemian, raz lewym prostym, raz prawym, a to w korpus, a to w szczękę.

Na naszą uwagę zasługują cenne stwierdzenia RCL o rejestrze diagnostów, o nieznajomości KPA i o karach dla właścicieli SKP.

Ale poczytajcie trochę sami i we wspólnym interesie zastanówcie się nad wnioskami.

dP

– – – – – – – – –