PRACOWNICY MI I WALORYZACJA, CENNIK BT I WĘGIERSKA SYTUACJA

To i owo, tradycyjnie branżowo. Czyli, wsparcie szeregowych pracowników MI dla waloryzacji Cennika BT, o tymże o Cenniku BT w 2004 r., a także o kartach z węgierskich wyborów, które znaleziono na śmietniku.

 

I. Wsparcie szeregowych pracowników MI dla waloryzacji naszego Cennika BT.

Bardzo dziękujemy za to wsparcie pracownikom Ministerstwa Infrastruktury. Tym bardziej, że wymagało to z ich strony tak wiele wysiłku.

Banery przygotowane przez PISKP w celu ich wydruku i upublicznienia na naszych SKP (także w postaci ulotek wręczanych klientom) zostały wykorzystane w tym przypadku w formie jawnego protestu zwykłych urzędników MI dla polityki ich kierownictwa, z ministrem Adamczykiem na czele – także poniżej. GRATULUJEMY ODWAGI SZEREGOWYM PRACOWNIKOM MI.

 

II. Fałszerstwa wyborcze na Węgrzech.

Zdrajca Cywilizowanej Europy, jakim jest nijaki Orban (kumpel Putina, zbrodniarza wojennego) walczy o swoją reelekcję. W tym celu posługuje się metodami, które są naruszeniem Prawa w całej Unii Europejskiej. Mam nadzieję, że obecnie rządzący Polską przeproszą nas za to, że w jakikolwiek sposób wpierali węgierski Fidesz, czyli partię zdrajcy Europy, jakim jest nijaki Orban. Wyrzucane na nielegalne śmietnisko karty do głosowania (w części spalone) to metody Putina (rzeźnika!), który jest kumplem Orbana. Ale poczytajcie sami, aby osobiście zapoznać się z faktami: https://telex.hu/kozelet/2022/03/31/kidobott-levelszavazatok-erdely

 

III. Zasadność Cennik BT na SKP z 2004 r.

Ta zasadność dla kwot zawartych w tym Cenniku w 2004 roku była ostatnio w mediach nieco (?) kwestionowana. Tu i tam twierdzono, że kwoty wówczas wprowadzone do naszego Cennika były:

• zbyt wysokie,

• a osiągany wówczas zysk dla SKP uzasadnia brak waloryzacji.

Ale, po kolei i po pierwsze primo.

Sam dawno temu pisałem, że pracowałem u pracodawcy, którzy wówczas uważał, że podstawowe OBT może wykonywać za cenę 50 zł brutto. Więc jest obiektywnie prawdą, że wówczas ten Cennik był dla naszej branży bardzo korzystny.

Ale to było bardzo dawno temu!

A ponadto, ten ówczesny Cennik BT dla SKP miał swoje głębokie i bardzo szerokie uzasadnienie. Nasz Kraj zmagał się wówczas z brakiem rodzimego kapitału. W naszym narodowym interesie było, aby w oparciu o warstwę ludzi przedsiębiorczych zbudować – w wielu branżach – ten brakujący element naszej narodowej tkanki. Ten właśnie Cennik BT dla SKP także stwarzał tę szansę. I wielu przedsiębiorców z takiej szansy skorzystało budując swoje SKP, a wielu do dziś pluje sobie brodę (z zawiści, w tym ministerialni urzędnicy, bo przespali?), że z tej szansy nie skorzystało.

W ten też sposób udało się w Polsce odbudować – zniszczoną w powojennym okresie – brakującą warstwę przedsiębiorców. To był istotny element budowy naszej narodowej przedsiębiorczości oraz prywatnego kapitału.

W ten sposób nasz Cennik BT dla SKP spełnił swoją dziejową rolę!

Mam nadzieję, że po wyjaśnieniu tego aspektu już od dziś nikt z branży nie zakwestionuje tej ówczesnej decyzji.

Po drugie primo.

Ale ta zamierzchła sprawa nijak się ma do obecnych prób ministerialnych urzędników, aby tę przedsiębiorczość – z takim trudem zbudowaną w naszej branży – zlikwidować. To Skandal, którym powinny zająć się stosowne organa. Bo to i takie działanie jest nie tylko aspołeczne, ale zawiera w sobie elementy wrogie dla Państwa Demokratycznego. Próba administracyjnego i siłowego przywrócenia systemu BT sprzed 2004 roku jest czytelną próbą powrotu do PRL-u.

Ja protestuję, a Wy co robicie?

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –