KŁAMSTWO TDT

Rate this post

Kłamstwa TDT kładą się cieniem nie tylko na działalność MI i DTD w odniesieniu do całej naszej branży. Takie kłamstwa stawiają pod znakiem zapytania intencje obecnie rządzących. Bo ich bierność w robieniu niezbędnych porządków robi się . . . . . . . . – co najmniej zastanawiająca, dziwna, lekkomyślna, głupia, szkodliwa, itd., itp., et’cetera.

W dniu wczorajszym umieściłem pismo TDT z maja 2023 r., adresowane do Dyrektor Renaty Rychter z Departamentu Transportu Drogowego (poniżej fragment), z którego można wyczytać, że TDT wie tylko o jednym przypadku dopuszczenia do ruchu pojazdu bez homologacji w Wałczu.

 

A tu klops, bo mamy kolejne pismo/skargę ilustrujące kłamstwo TDT w tym zakresie (kopie dokumentów poniżej).

Z treści tej skargi wynika, że TDT wiedział także już dużo wcześniej, bo w 2019 roku o przypadkach dopuszczania do ruchu pojazdów bez homologacji – patrz karta nr 2 i karta nr 3.

Specyficzną ciekawostką jest także fakt opisany na karcie nr 2, że na stronach internetowych Komisji Europejskiej od 2013 roku widnieje wpis sugerujący, że w III RP to właśnie TDT zajmuje się problematyką homologacji i stosownym nadzorem rynku w tym zakresie: file:///C:/Users/B%C5%82a%C5%BCej/Downloads/167-2013%20-%20Approval%20authorities%20T%20category.pdf

Ciekawe, co w tym okresie od 2013 roku zrobiono w tym zakresie w MI, że dziesiątki tysięcy pojazdów bez homologacji jeżdżą po Polsce. I nie dotyczy to wyłącznie traktorów z Rosji i Białorusi.

dP

 

Loading