50.000 nielegalnych BT pojazdów na kilkunastu naszych SKP. I co? I nico.
Choć ten problem dotyczy tylko jednego regionu Polski, czyli tradycyjnie i po staremu Małopolski i Podkarpacia (nasz zapyziały „wschód”).
Pisałem o tym niedawno zakładając nieopatrznie (?)1, że ta informacja wywoła jakąś burzę w naszym środowisku, co najmniej zawieruchę medialną, rozdzwonią się telefony, rozgrzeją się łącza internetowe, zostaną zainicjowane spotkania branżowe, które w nieodległym czasie się konicznie odbędą. I to w gronie najważniejszych branżowych liderów!
A tu maszszsz . . . . ., niczym z liścia w twarz! Albowiem jedyne, czego doświadczamy w tej sprawie, to . . . . . . . – medialna i bardzo spektakularna cisza!
A jeśli ktoś zapyta, skąd ta liczba 50.000 nielegalnych BT w ciągu jednego roku, to trzeba na to pytanie odpowiedzieć. Bo na tyle Włosi szacują ilość pojazdów, które zarejestrowane są na naszych, polskich tablicach rejestracyjnych oraz na włoskich obywateli. I nie miejcie złudzeń co do wiarygodności tych danych. Bo dotyczą one także skuterów, którymi żaden Włoch, będący jego właścicielem lub użytkownikiem nie przyjedzie na nasze OBT w okolice Krosna lub Krakowa, bo to ponad 1.500 km. Chociaż oczywiście oprócz skuterów na naszych tablicach jeżdżą tam także motocykle i samochody osobowe, często wyeksploatowane i w nieco (?) gorszym stanie technicznym.
Z uwagi na tę nową sytuację, która ma istotny wpływ na BRD we Włoszech oraz na postrzeganie naszej branży w kontekście przestrzegania Prawa może warto policzyć, ile rocznie nielegalnego przychodu mają te nasze (?) małopolskie i podkarpackie SKP.
Ok. 50.000 x 100 (koszt standardowy to 98 zł) = ok. 5 mln zł dla kilku lub kilkunastu naszych SKP z tamtego regionu.
To nie są małe pieniążki, gdy weźmiemy pod uwagę marny stan ekonomiczny naszej branży, który jest spowodowany brakiem waloryzacji przez obecnie rządzące PSL (wraz z niedobitkami z PiS-u). Jestem przekonany, że te nielegalne pieniądze powodują, że tamtejsze SKP jeszcze funkcjonują, choć bez wsparcia własnych warsztatów i bez innych usług „moto” typu wymiana opon lub oleju. Za to z całym pakietem rabatów, gadżetów i prezentów dla swoich klientów, z losowaniem nieraz bardzo cennych nagród. Bo jest z czego.
To idealna i dla wielu wymarzona sytuacja, gdzie nie ma żadnych kosztów a jest za to stały, bo coroczny przychód z tytułu I-OBT a potem już tylko co rok kolejne wirtualne OBT tych włoskich pojazdów (i oczywiście ze zdjęciem danego pojazdu!).
Ciekawi mnie stanowisko i rola naszych branżowych liderów w tej sprawie. Bo ich strony internetowe milczą na ten temat. Czyżby sprawa była tak „mała i nieważna”, że nie warta ich cennej uwagi? Wielcy nie zajmują się pierdołami w ilości 50.000 nielegalnych BT na naszych SKP?
Ciekawi mnie, jak zareagował lub jak w przyszłości (i w jak dalekiej przyszłości?) zareaguje na tę nową (?) sytuację tamtejszy nadzór WK/starostwa. Czy odważą się wreszcie zamknąć te przestępcze dziuple, które są od dekady ropiejącym wrzodem na naszym całym środowisku? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że także urzędnicy siedzą w kieszeni tamtejszej lub włoskiej mafii? Ale nawet jeśli (…), to już przyszedł czas na porządki! Pomóc w tym powinny organizacje zrzeszające pracowników naszych WK/starostw, z ZPP włącznie, bo tam też gdzieś mają przecież swoją siedzibę. Więc są na tyle blisko, że wiedzą, co tam się dzieje . . . . . . – ? Podobnie jak SITK/Oddz. Krosno?
Mam takie przeczucie, że naszemu środowisku w Małopolsce i na Podkarpaciu trzeba jakoś pomóc. I to bardzo pilnie. Trzeba ich wszystkich wesprzeć w działaniach zmierzających do natychmiastowego zerwania wszelkich kontaktów z tamtejszą mafią – dając im ku temu stosowne narzędzia prawne!
W tym celu liderzy naszych organizacji powinni się natychmiast skrzyknąć, muszą tam pojechać i rozmawiać, przekonywać, namawiać. Bo widoczna od dekady bierność – w zakresie jakości BT i przestrzegania Prawa – przyniosła właśnie ten efekt: 50.000 nielegalnych BT na naszych małopolskich i podkarpackich SKP.
Od początku moim zamiarem było, aby dostęp do tej strony pozostał zawsze bezpłatny. Tak, jak i dostęp do wszystkich zamieszczanych tu tekstów.
Pierwotnie strona ta miała on należeć do SDS-u, potem do OSDS-u. Ale stało się inaczej i nie czas wracać do przeszłości.
Nie planuję żadnych ograniczeń dostępu ani żadnych opłat. Ale niestety, są i koszty prowadzenia tej strony. Dlatego, po 7-miu latach pisania, jeśli chcielibyście nas/mnie wesprzeć swoją dobrowolną wpłatą dowolnej wielkości/wysokości, to będzie mi/nam bardzo miło.
Wasze wsparcie będzie jednocześnie wsparciem naszego "wolnego słowa" w branży, choć zapewne pomoże w oczekiwanym rozwoju naszej strony. A plany mamy ambitne i ciekawe.
Jeśli się zdecydujecie, to bardzo proszę o wpłatę/datek na podane poniżej konta bankowe.
Z góry dziękuję za Wasze życzliwe wsparcie!
R. Błażej Kowalski
vel dziadek Piotra ("dP")
R. Błażej Kowalski,
Nazwa banku: PKO BP,
Tytuł wpłaty: na rozwój Informatora,
Nr konta 24 1020 3017 0000 2802 0073 3170
Redakcja
Tytuł
„Informator insp. UDS-a”
Adres siedziby redakcji
64-920 Piła, ul. Wenedów 7/15
Redaktor naczelny
Romuald Błażej Kowalski, ur. 27.01.1952 r. Wolsztyn; PESEL 52012713096, obywatelstwo Polska; zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Wydawca
Romuald Błażej Kowalski, zam. ul. Wenedów 7/15, 64-920 Piła
Używamy plików cookies w celu optymalizacji naszej witryny i naszych serwisów.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
cze 24 2025
50.000 NIELEGALNYCH BT NA NASZYCH SKP
50.000 nielegalnych BT pojazdów na kilkunastu naszych SKP. I co? I nico.
Choć ten problem dotyczy tylko jednego regionu Polski, czyli tradycyjnie i po staremu Małopolski i Podkarpacia (nasz zapyziały „wschód”).
Pisałem o tym niedawno zakładając nieopatrznie (?)1, że ta informacja wywoła jakąś burzę w naszym środowisku, co najmniej zawieruchę medialną, rozdzwonią się telefony, rozgrzeją się łącza internetowe, zostaną zainicjowane spotkania branżowe, które w nieodległym czasie się konicznie odbędą. I to w gronie najważniejszych branżowych liderów!
A tu maszszsz . . . . ., niczym z liścia w twarz! Albowiem jedyne, czego doświadczamy w tej sprawie, to . . . . . . . – medialna i bardzo spektakularna cisza!
A jeśli ktoś zapyta, skąd ta liczba 50.000 nielegalnych BT w ciągu jednego roku, to trzeba na to pytanie odpowiedzieć. Bo na tyle Włosi szacują ilość pojazdów, które zarejestrowane są na naszych, polskich tablicach rejestracyjnych oraz na włoskich obywateli. I nie miejcie złudzeń co do wiarygodności tych danych. Bo dotyczą one także skuterów, którymi żaden Włoch, będący jego właścicielem lub użytkownikiem nie przyjedzie na nasze OBT w okolice Krosna lub Krakowa, bo to ponad 1.500 km. Chociaż oczywiście oprócz skuterów na naszych tablicach jeżdżą tam także motocykle i samochody osobowe, często wyeksploatowane i w nieco (?) gorszym stanie technicznym.
Z uwagi na tę nową sytuację, która ma istotny wpływ na BRD we Włoszech oraz na postrzeganie naszej branży w kontekście przestrzegania Prawa może warto policzyć, ile rocznie nielegalnego przychodu mają te nasze (?) małopolskie i podkarpackie SKP.
Ok. 50.000 x 100 (koszt standardowy to 98 zł) = ok. 5 mln zł dla kilku lub kilkunastu naszych SKP z tamtego regionu.
To nie są małe pieniążki, gdy weźmiemy pod uwagę marny stan ekonomiczny naszej branży, który jest spowodowany brakiem waloryzacji przez obecnie rządzące PSL (wraz z niedobitkami z PiS-u). Jestem przekonany, że te nielegalne pieniądze powodują, że tamtejsze SKP jeszcze funkcjonują, choć bez wsparcia własnych warsztatów i bez innych usług „moto” typu wymiana opon lub oleju. Za to z całym pakietem rabatów, gadżetów i prezentów dla swoich klientów, z losowaniem nieraz bardzo cennych nagród. Bo jest z czego.
To idealna i dla wielu wymarzona sytuacja, gdzie nie ma żadnych kosztów a jest za to stały, bo coroczny przychód z tytułu I-OBT a potem już tylko co rok kolejne wirtualne OBT tych włoskich pojazdów (i oczywiście ze zdjęciem danego pojazdu!).
Ciekawi mnie stanowisko i rola naszych branżowych liderów w tej sprawie. Bo ich strony internetowe milczą na ten temat. Czyżby sprawa była tak „mała i nieważna”, że nie warta ich cennej uwagi? Wielcy nie zajmują się pierdołami w ilości 50.000 nielegalnych BT na naszych SKP?
Ciekawi mnie, jak zareagował lub jak w przyszłości (i w jak dalekiej przyszłości?) zareaguje na tę nową (?) sytuację tamtejszy nadzór WK/starostwa. Czy odważą się wreszcie zamknąć te przestępcze dziuple, które są od dekady ropiejącym wrzodem na naszym całym środowisku? Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że także urzędnicy siedzą w kieszeni tamtejszej lub włoskiej mafii? Ale nawet jeśli (…), to już przyszedł czas na porządki! Pomóc w tym powinny organizacje zrzeszające pracowników naszych WK/starostw, z ZPP włącznie, bo tam też gdzieś mają przecież swoją siedzibę. Więc są na tyle blisko, że wiedzą, co tam się dzieje . . . . . . – ? Podobnie jak SITK/Oddz. Krosno?
Mam takie przeczucie, że naszemu środowisku w Małopolsce i na Podkarpaciu trzeba jakoś pomóc. I to bardzo pilnie. Trzeba ich wszystkich wesprzeć w działaniach zmierzających do natychmiastowego zerwania wszelkich kontaktów z tamtejszą mafią – dając im ku temu stosowne narzędzia prawne!
W tym celu liderzy naszych organizacji powinni się natychmiast skrzyknąć, muszą tam pojechać i rozmawiać, przekonywać, namawiać. Bo widoczna od dekady bierność – w zakresie jakości BT i przestrzegania Prawa – przyniosła właśnie ten efekt: 50.000 nielegalnych BT na naszych małopolskich i podkarpackich SKP.
Trzymajcie się,
oczywiście tylko Prawa,
jak tonący trzyma się brzytwy!
A na SKP zniknie stres i obawa,
i skończą się po papugach gonitwy.
Dziadek Piotra
– – – – – – – – – – –
1 – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2025/wspolpraca-naszych-skp-z-wloska-mafia/
By dP • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0 • Tags: art. 84 ust. 3 PoRD, branżowe organizacje, BRD, diagnosta, jakość badań technicznych, nadzór nad SKP, Policja, Prokurator, starostwo, Wydział Komunikacji, wyrok sądu